4 lutego starosta iławski Marek Polański został usunięty z PiS przez posła Leonarda Krasulskiego, przewodniczącego zarządu regionalnego partii w Elblągu.

Dlaczego?

– Nie znamy odpowiedzi na to pytanie, o decyzji dowiedzieliśmy się następnego dnia – powiedział nam Henryk Witkowski, od niedawna nowy szef struktur powiatowych PiS.

W tej sytuacji chcieliśmy zapytać o to samego posła, ale jego biuro poselskie poinformowało, że ze względu na odbywające się w tym tygodniu obrady sejmu, kontakt z posłem możliwy będzie dopiero po weekendzie.

NIE PRZYSZLI NA SPOTKANIE

Zanim doszło do wyrzucenia starosty z partii, lokalne władze PiS zaprosiły na spotkanie (miało się odbyć 5 lutego) do swojego biura w Iławie wszystkich radnych powiatowych, którzy zdobyli mandaty kandydując z listy PiS: starostę, wicestarostę Stanisława Kastraua oraz radnych Stanisława Ewertowskiego, Mariana Goldera i Jarosława Piechotkę.

W trakcie wyborów z tego grona jedynie starosta należał do partii – pozostali tylko kandydowali z listy PiS. Nikt z zaproszenia nie skorzystał. Czy je otrzymali i czemu nie przyszli?

Zapytani starosta Polański i wicestarosta Kastrau zapowiedzieli, że odpowiedzą nam wyłącznie na piśmie.

Radny Ewertowski powiedział, że jest w pracy i nie może rozmawiać. Dodał, że możemy próbować później się do niego dodzwonić, ale mimo kilku prób z naszej strony nie doszło do rozmowy.

Radny Golder oznajmił, że to jest jego „prywatna sprawa” i podziękował za rozmowę. Tylko radny Piechotka udzielił nam odpowiedzi.

– Zaproszenie otrzymałem z kilkudniowym wyprzedzeniem – powiedział. – Oprócz tego, że pracuję, także jestem trenerem kadry Polski w sztukach walki i od czwartku do niedzieli miałem zgrupowanie. Władze partii mogły do mnie zadzwonić i zwyczajnie się umówić. Jeżeli to ma pomóc w mojej pracy na rzecz lokalnej społeczności, to jestem otwarty na spotkanie, ale wcześniej chcę wiedzieć, o czym będziemy dyskutować.

ZMIANA KOALICJI W POWIECIE?

Przewodniczący Witkowski mówi, że władze partii chciały rozmawiać z radnymi o „ważnych gospodarczych, społecznych czy oświatowych problemach powiatu” oraz dać radnym możliwość poznania nowych władz miejskich i powiatowych PiS.

Były też inne powody.

– Chcieliśmy z pierwszej ręki dowiedzieć się, jak to jest z tą koalicją w powiecie naszej partii z Platformą Obywatelską – przyznał. – Ludzie w Iławie mówią, że jest to tylko układ koleżeński.

Jednocześnie Witkowski przyznał, że PiS bierze pod uwagę próbę zmiany tej koalicji, co w praktyce oznaczałoby odsunięcie od władzy ludzi z PO i Porozumienia Lokalnego.

– Chcemy zmiany tej koalicji, ale najpierw musimy zrobić w naszych strukturach bilans otwarcia, aby wiedzieć, czym dysponujemy – mówi przewodniczący i dodaje, że może dojść do kolejnej próby spotkania się z radnymi powiatowymi.

Do tematu wrócimy.