Młody kierowca BMW uderzył w barierki oddzielające pasy ruchu na ulicy Ostródzkiej w Iławie. Nic mu się nie stało. Zniszczył swój samochód i barierki, za które 19-letni nowicjusz będzie musiał zapłacić. Policjanci ukarali go tylko pouczeniem. Zdaniem naszych forumowiczów, to za mało.
Do zdarzenia doszło około południa w piątek przed sylwestrem.
– Kierujący BMW nie dostosował prędkości do panujących warunków, w wyniku czego uderzył w barierki – mówi Joanna Kwiatkowska, rzecznik iławskiej policji. – Policjanci pouczyli sprawcę kolizji.
Na naszym forum jeden z czytelników dziwi się, że nastolatek nie dostał mandatu.
– O co tu chodzi? – pisze mężczyzna. – Wariat rozpędza się w terenie zabudowanym jak torpeda. Na wysokości przystanku autobusowego wpada w poślizg. Na szczęście ciężkie auto nie leci w kierunku ludzi na zatoce, lecz do środka jezdni i dosłownie kosi barierki, tracąc sporą część zawieszenia. Policja karze go tylko pouczeniem. Czy to ma być jakiś noworoczny żart? Czyżby trafiło na synka z rodziny jakiegoś lokalnego ważniaka? A może nawet któregoś policjanta?
Rzecznik iławskiej policji zaprzecza tego typu powiązaniom.
– Zdarzenie zakończyło się pouczeniem, bo policjant na miejscu zdarzenia stwierdził, że taka kara będzie wystarczająca – mówi Joanna Kwiatkowska. – Kierowca był trzeźwy. W momencie zdarzenia nikt nie szedł ani nie jechał w tym miejscu. Nie było nawet świadków. Doszło tylko do zniszczenia mienia. Kierowca poważnie uszkodził samochód, który będzie musiał naprawić. Poza tym zapłaci z własnego OC za naprawę barierek. Został więc wystarczająco ukarany i pewnością zrozumiał własną winę.
KATARZYNA POKOJSKA
Iława. Kierowca (19 lat) BMW
zniszczył barierki na ulicy Ostródzkiej w Iławie.
Nowe nie zostały jeszcze zamontowane