|
39640. | Odnośnie wpisu numer: 39631 Panie Tomaszu Dąbrowski.
Zawsze można się spierać o koncepcję projektu inwestycyjnego, ale jego totalne negowanie na zasadzie "a mnie się nie podoba i już", to marny głos w dyskusji.
Natomiast określenie inwestycji przydworcowej mianem "kukułczego jaja" dla nowego burmistrza, to już całkowity dowód paranoicznej niechęci do jego poprzednika.
O czym bowiem może świadczyć wzywanie do zerwania podpisanej w tym temacie umowy, gdy na realizację umowy zagwarantowano już 19 mln zł dofinansowania zewnętrznego (ponad 80% wartości inwestycji), a miasto zyska w ramach inwestycji aż 9 ekologicznych autobusów dla komunikacji miejskiej.
Konstruktywna krytyka jest rzeczą potrzebną.
Ale złe emocje i dyletanctwo - już nie. |
|
| Natura 2018 |
| Iława, Piątek 16-11-2018 |
|
39639. | Odnośnie wpisu numer: 39633 Panie Łukaszu Tulwiński, czy Pan nie był pierwszy do opluwania młodego kandydata PiS na burmistrza?
To właśnie Pan i Pana komentarze były falą hejtu jaki otrzymał od Pana ten młody człowiek. Dziwię się, bo Ruch Narodowy ma najbliżej na prawicy, a jednak wszystko się tak pięknie zmienia.
Tak tylko ku przypomnieniu to Pan wyśmiewał młodego Mikołajczyka z PiS, kiedy ten wysłał statuetkę do siatkarzy z podziękowaniami dla nich od mieszkańców Iławy. [...]
Szkoda, bo można było wesprzeć go swoimi siłami. Wielka szkoda. |
|
| Emerytowany Nauczyciel |
| Iława, Piątek 16-11-2018 |
|
39638. | Zuchwała kradzież auta.
W nocy z poniedziałku na wtorek 12-13 listopada br. został skradziony samochód Audi Q7 koloru czarnego. Auto stało dosłownie „pod oknami” na parkingu za blokiem ITBS przy ul. Jagiellończyka 16a (wjazd od ulicy Szeptyckiego) w Iławie.
Za pomoc w odnalezieniu właściciel wyznaczył nagrodę. Czytaj więcej w tygodniku „Kurier Iławski” na stronie 2. |
| |
| |
|
| KURIERZY |
| redakcja, Czwartek 15-11-2018 |
|
39637. | Odnośnie wpisu numer: 39635 "Panie burmistrzu Kopaczewski, nie daj się omamić znowu tej kobiecie".
Opatrzność czuwa nad Radą Miasta Iławy.
Bądźcie spokojni. Politycznym szlifowaniem tego diamentu, czyli naszej radnej Ewy Jackowskiej zajmie się nowy radny Dariusz Rozborski z PiS. |
|
| Andrzej |
| Kałduny, Czwartek 15-11-2018 |
|
39636. | Odnośnie wpisu numer: 39631 Pan Tomasz Dąbrowski od paru lat na wszystkie nowe inwestycje ratusza wystawia negatywne opinie. Pytanie: czy coś mu się podoba? Krytyka dla przyjemności krytyki bez konstruktywnych pomysłów. Niech ponownie startuje na burmistrza miasta.
Pan Dawid Kopaczewski był też krytyczny, ale krytykę zamienił w czyn, wystartował i wygrał. Jaki będzie efekt jego pomysłów, dowiemy się już niebawem. Należy gratulować odwagi. |
|
| Wojtek |
| Iława, Czwartek 15-11-2018 |
|
39635. | Czy znacie historię pewnej fotki rozsyłanej telefonicznym mms-em?
W niedzielę wyborczą ustępujący burmistrz Adam Żyliński miał dostać takiego mms-a od radnej Ewy Jackowskiej [komitet Żuchowskiego].
Na zdjęciu była karta do głosowania z kandydatami II tury, a na niej zakreślony kwadracik przy nazwisku "Żyliński Adam". W ten sposób Jackowska zakomunikowała Panu Adamowi, że oddała głos na niego.
Mało tego, Pani radna Jackowska tuż przed finałowym głosowaniem na burmistrza miała wydzwaniać do sąsiadów na starówce aby głos oddali nie na Dawida Kopaczewskiego, lecz na Adama Żylińskiego. Wiem o tym, bo do mnie też dzwoniła.
Zadacie sobie pytanie, po co o tym mówię. Chcę abyście zobaczyli co ta kobieta robi i co sobą reprezentuje. Przez ostatnie 4 lata zajadle ciągle atakowała ustępującego burmistrza Żylińskiego a w dogrywce oddaje na niego swój głos i manifestuje to publicznie. Kiedy okazuje się, że wybory wygrał na finiszu jednak Kopaczewski, ona nagle zaczyna być znowu jego najlepszą przyjaciółką, a przecież przez całą kampanię wyborczą mówiła o nim z nienawiścią i rzucała w niego granatami.
Panie burmistrzu Kopaczewski, nie daj się omamić znowu tej kobiecie. [...] Ja już nie wiem do czego ona jest zdolna. Wśród wielu naszych wspólnych znajomych określana jest jako "niebezpieczny człowiek". |
|
| mieszkaniec starówki |
| Iława, Czwartek 15-11-2018 |
|
39633. | Odnośnie wpisu numer: 39629 No bez przesady.
Taką samą retorykę używa Platforma Obywatelska w temacie UE mówiąc: "żadnych pieniędzy dla konkurencji, dopiero gdy my będziemy rządzić, to dajcie nam kasę".
Nie popieram Kopaczewskiego, jednak Iława jest nasza Małą Ojczyzną, więc niech się ona rozwija ponad podziałami, a rządy Pana Dawida wyborcy rozliczą przy urnie podczas następnych wyborów. |
|
| Łukasz Tulwiński |
| Iława, Czwartek 15-11-2018 |
|
39632. | Panie burmistrzu Dawidzie Kopaczewski! Zapowiedział Pan przejrzystość!
Czy audyt Iławskiego Centrum Kultury ujrzy światło dzienne?
Radna Ewo Jackowska! Teraz już Pani nikt nie blokuje!
Pokażcie wreszcie czy coś tam było, czy nic.
Dla oczyszczenia atmosfery!
Okna wszystkich instytucji trzeba otworzyć szeroko, przewietrzyć mocno!
https://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Kontrola-szokujacych-finansow-ICK-/4416 |
|
| Tomasz |
| Iława, Czwartek 15-11-2018 |
|
39631. | Odnośnie wpisu numer: 39628 Tak się przyglądam temu projektowi rewitalizacji placu koło dworca PKP i się zastanawiam co też tam będzie kosztować 26 mln złotych? Płyty będą z granitu? Burmistrz Żyliński, podpisując najdroższą umowę swojej kadencji na kilka dni przed złożeniem urzędu, podrzuca swojemu następcy istne kukułcze jajo. Trzeba umieć ustąpić z klasą i pozwolić zadecydować komuś, kto będzie musiał ponosić konsekwencje tych pomysłów. To jest, delikatnie mówiąc, postępowanie bardzo niskich lotów. A skoro tak, pozwolę sobie na bezlitosną ocenę.
Projekt ten obiektywnie ani piękny specjalnie nie jest, ani nowatorski, ani funkcjonalny. Zieje z niego okrutną nudą. Mało zieleni, dużo betonu, bez oryginalnych elementów małej architektury, które ożywiają parki w małych i dużych miastach jak świat długi i szeroki. I jeszcze to przeklęte szkło... Jak się ma małomiasteczkowe kompleksy to się pewnie zdaje, że to jest nowoczesne tylko kto będzie to mył? Kto znajdzie tam wytchnienie w upalny dzień? Wszystko to wpisuje się idealnie w konsekwentną politykę ustępującego burmistrza: zróbmy z Iławy absolutnie przewidywalne, nie wyróżniające się niczym miasteczko.
Czytam w uzasadnieniu: "Park Dworcowy spełniający funkcję rekreacyjną. Znajdzie się w nim m.in. znana zabytkowa lokomotywa po gruntownej renowacji (...)". Wow, aż się nogi same rwą do tego "rekreowania się". Czy w planach jest też odmalowanie lokomotywy czy tylko przepchnięcie jej z kąta w kąt?
Przypomina mi się uzasadnienie dla powstania Galerii Jazzowej koło ratusza. Tam dla odmiany było coś o ożywionych, spontanicznych dysputach iławian o kulturze i sztuce w cieniu jazzowych figur (których nie ma i pewnie nie będzie). Przy okazji, nawiązując do jednego z moich poprzednich wpisów, dzielę się z Wami pomysłem zorganizowania w gablotkach koło ratusza wystawy sztuki abstrakcyjnej rodem z Monthy Pythona, gdzie powinna już zostać na dłużej. Będzie pasować jak ulał.
Wracając do placu dworcowego. Dla mnie kasa absolutnie wywalona w błoto i życzę burmistrzowi Kopaczewskiemu odwagi, żeby posłał ten rozpaczliwie marny projekt do kosza, a rachunek za ewentualne konsekwencje zerwania umowy podesłał swojemu poprzednikowi.
Zdecydowanie większy sens ma wydanie kilkuset tysięcy złotych na kosmetykę tego, co jest z zachowanie istniejącej zieleni i dosadzeniem nowej. Warto pomyśleć o ziemistych, kilkuwarstwowych alejkach parkowych przepuszczających wodę, przyjaznych dla wózków, biegaczy, spacerowiczów, a nawet rolkarzy. Alejki takie od ponad 100 lat wspaniale funkcjonują m.in. w parku Gregoroviusa w Nidzicy. Nie trzeba daleko jechać, żeby sprawdzić. Ludzie nie chcą więcej cholernego betonu!
I jeszcze mały cytat na koniec tak apropo.
"Symetria jest estetyką idiotów" (Julian Tuwim)
https://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Burmistrz-Zylinski-zegna-sie-startem-wielkiej-inwestycji/5353 |
|
| Tomasz Kiejstut Dąbrowski |
| Olsztyn, Środa 14-11-2018 |
|
39629. | Odnośnie wpisu numer: 39622 Słowo do iławskiego PiS-u!
Żadnych, ale to żadnych pieniędzy nie przekazywać dla tego miasta.
Nie chcieli burmistrza z możliwościami, niech biorą z obierkami!
Dość kpin. |
|
| Emerytowany Nauczyciel |
| Iława, Środa 14-11-2018 |
|
39628. | BURMISTRZ ŻYLIŃSKI ŻEGNA SIĘ STARTEM WIELKIEJ INWESTYCJI
Za 26 milionów złotych (z dotacją ponad 80 procent) powstaną wrota turystyczne Iławy, czyli węzeł komunikacyjno-integracyjny na placu przed dworcem kolejowym IŁAWA GŁÓWNA.
Wielka walka o finanse i przygotowania dokumentacji trwały okrągły rok.
Odchodzący ze stanowiska burmistrz Adam Żyliński podpisał umowę wykonawczą z lokalną firmą Spomer.
https://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Burmistrz-Zylinski-zegna-sie-startem-wielkiej-inwestycji/5353 |
| |
| |
|
| KURIERZY |
| redakcja, Środa 14-11-2018 |
|
39626. | Odnośnie wpisu numer: 39623 A skoro już o Nowym Jorku...
W mieście liczącym prawie 9 mln mieszkańców jest "aż" 51 radnych. A w naszej kochanej Iławie, liczącej obecnie ok. 32 tys. mieszkańców, mamy "tylko" 21 radnych. Tak więc w Nowym Jorku na jednego radnego przypada "tylko" ok. 159 000 mieszkańców, a w Iławie na jednego radnego przypada "aż" ok. 1 524 mieszkańców. No, ale gdzie jakiemuś tam Nowemu Jorkowi do takiej Iławy. Aż wstyd porównywać... Ale i tak wysiadamy w stosunku do Warszawy, gdzie jest "tylko" 485 radnych, ale gdzie na jednego radnego przypada już ok. 4123 mieszkańców. Czyli w całej tej dziwnej statystyce polskie miasta wielkości Iławy przodują chyba w skali całego globu ziemskiego jeśli chodzi o nasycenie ich radnymi! No bo wiadomo, gdzie wiele mądrych głów do radzenia, to o wiele lepiej niż tylko kilka... I co w ogóle myśleć o takim Los Angeles, gdzie na ok. 4 mln mieszkańców przypada tylko 15 radnych? Przecież to miasto musi przedstawiać obraz nędzy i rozpaczy z powodu znacznego deficytu, czyli niedoboru radnych. I tylko przez pomyłkę lub przypadek jest wybierane i zamieszkiwane przez najbardziej zasobnych bogaczy tego świata. A przecież powinni oni wybierać Iławę, gdzie co krok na ulicy to mądrzy i pracowici jak pszczółki radni... |
|
| zadymiony |
| Iława, Środa 14-11-2018 |
|
39625. | Odnośnie wpisu numer: 39620 Znalazłem w Kurierze obszerny wywiad z nowym burmistrzem Iławy Dawidem Kopaczewskim.
Dobra publikacja. Wiele kart zostało odsłoniętych.
Ja chciałbym zapytać nowego burmistrza wprost o to: co ze sztucznymi stanowiskami stworzonymi 4 lata temu przez ustępującego burmistrza Adama Żylińskiego na przykład dla panów Krzysztofa Mądrego i Piotra Ambroziaka? Temu drugiemu osobnikowi należałoby się przyjrzeć nieco dokładniej.
Panie Dawidzie, co Pan na to? W debacie przedwyborczej te sztuczne stanowiska słusznie wytknął Pan rywalowi. Co teraz?
Zapraszam do otwartej publicznej debaty. |
|
| kornik drukarz |
| Iława, Środa 14-11-2018 |
|
39624. | Odnośnie wpisu numer: 39621 Temat oddymienia jest nie do ruszenia ze względu na koszty. Nowy piec gazowy, nowa cała instalacja z kaloryferami - łącznie 25 baniek minimum. Natomiast węgiel to raptem 1 tys. zł.
Ocieplenie domu komunistycznej technologii to średniowiecze. Wymiana dachu: kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ocieplenie fundamentów: następne kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nowe okna i drzwi: znowu kilkadziesiąt tysięcy złotych. I mam dla was odpowiedź: łącznie wszystko to cena ponad połowy nowoczesnego domu.
Ale macie swojego młodego "powiew świeżej myśli", więc od 19 listopada będziemy krainą szczęśliwości. Młody na wszystko ma pieniądze. |
|
| Marszałek |
| Iława, Środa 14-11-2018 |
|
39623. | Odnośnie wpisu numer: 39620 ...jak to „pierwszy zastępca”???!!!! To ile w tym iławskim ratuszu nowy burmistrz będzie miał zastępców???!!!! [...]
W takiej prawie 9-milionowej aglomeracji Nowy Jork jest JEDEN zastępca burmistrza i koniec.
Nic dziwnego, że w Iławie muszę płacić prawie 1300 złotych cholernej składki na ZUS i resztę rosnących podatków [...] |
|
| iławianin [378] |
| Iława, Środa 14-11-2018 |
|
39622. | Odnośnie wpisu numer: 39612 [...] Kandydat Maciej Mikołajczyk przegrał wybory, ale jest spory klub radnych PiS, którzy podczas kampanii wyborczej informowali, że dzięki nim pieniądze dla Iławy w ministerstwach są zaklepane na modernizację stadionu i likwidację szlabanu.
No Panowie i Panie! Liczę, że jako radni wykorzystacie swoje znajomości w Warszawie i te pieniądze trafią do Iławy.
Panie radny Andrzeju Rykaczewski! Cała Iława czeka na załatwione w ministerstwach pieniądze! |
|
| Wielki Szu |
| Iława, Wtorek 13-11-2018 |
|
39621. | Odnośnie wpisu numer: 39618 "(...) cykl zdjęć kominów domów jednorodzinnych w mieście, z których wydobywa się gryzący, czarny dym (...)"
Pomysł bardzo dobry, gorąco popieram, ale obawiam się, że byłoby to jednak tylko przysłowiowe "wołanie na puszczy", czyli akcja ogólnie bez nadziei, bo do tych wspomnianych "cebulaków" i tak naprawdę nic nie dociera. Już wielokrotnie poruszałem ten temat na forach, publikowałem zdjęcia mało widocznego zza tumanów dymu osiedla domków jednorodzinnych, które leży w sąsiedztwie ciepłowni miejskiej i już dawno mogłoby być do niej podłączone. Reakcja "cebulaków" zawsze była taka sama - bluzgi i wyzwiska pod moim adresem oraz rada, że skoro mi się nie podoba, że jestem zatruwany, to mogę się wynieść w jakieś inne miejsce.
[...] Dopóki do właścicieli domków jednorodzinnych nie dotrze oczywista wydawałoby się prawda, że paląc w kopciuchach wszelkim świństwem trują w pierwszej kolejności swe dzieci, samych siebie, najbliższych sąsiadów, a dopiero później innych, nieco dalszych mieszkańców miasta, to raczej nic nie da się zrobić. [...]
Władze samorządowe tylko pozorują działania w tym zakresie, tym bardziej, że nie mają żadnych narzędzi prawnych by wpływać na trucicieli, których w Iławie jest cała masa. Jakiś czas temu byłem na "bardzo poważnej i wielce uczonej" miejscowej konferencji poświęconej problemowi bardzo zatrutego powietrza w Iławie. Na konferencję burmistrz zapraszał przede wszystkim właśnie właścicieli domków jednorodzinnych. Przybyli oni oczywiście "gremialnie" - można ich było zliczyć na palcach jednej ręki... Konferencja miała ukazać stan powietrza w Iławie i sposoby poprawy fatalnej sytuacji. Pod długich wystąpieniach wielce zadowolonych z siebie urzędników, pokazujących przeliczne tabelki z danymi liczbowymi oraz bardzo ładne, kolorowe wykresy takie i owakie, nieliczni zebrani dowiedzieli się, że... powietrze iławskie jest faktycznie bardzo zatrute. A przecież, by to stwierdzić wystarczyło wyjść na dwór z sali konferencyjnej i dokonać głębokiego haustu tym "iławskim powietrzem". A jakie środki walki z tą plagą zaproponowały władze miejskie? Właściwe żadnych poza "dobrą" radą, że właściciele domków mogliby ewentualnie z łaski swojej nieco ocieplić ściany swych chałup. I to wszystko...
Pyta Pan, gdzie to zgłaszać. Przed wojną była popularna taka dobra rada przekazywana zbyt namolnym i natrętnym interesantom: "Pisz na Berdyczów", czyli nigdzie. My więc także możemy zgłaszać trucicieli głównie "na Berdyczów". Jakiś czas temu z racji oszczędności zlikwidowano w Iławie jedyną służbę, która tak naprawdę mogła coś w tej śmierdzącej kwestii zrobić, czyli Straż Miejską (może nowy burmistrz byłby skłonny ją odrodzić?). Jak się dowiedziałem, i przy okazji bardzo ubawiłem, w Ratuszu są wyznaczone "aż" dwie urzędniczki posiadające upoważnienie burmistrza do dokonywania kontroli pieców w domkach jednorodzinnych. Już widzę oczyma wyobraźni dwie, wystraszone kobieciny stojącą przed furtkami podwórek na osiedlu i proszące potulnie najczęściej chamskiego i rozjuszonego właściciela posesji o jego zgodę na ich wejście do jego piwnicy i sprawdzenie jakim świństwem nakarmił przed chwilą swój kopciuch. To jedna wielka kpina z tak poważnego problemu decydującego o zdrowiu, a czasem wręcz o życiu mieszkańców miasta.
Jedyną właściwie instytucją, do której w obecnej sytuacji prawnej moglibyśmy zgłosić np. fakt aktualnego palenia przez naszego sąsiada plastikowych opakowań, starych szmat, pociętych opon i porąbanych starych mebli - jest Policja. Ale jak znam życie to już wiem jak się skończy nasza prośba pod jej adresem o interwencję. Najpierw przez pół godziny będą nas przepytywać o nasze dane osobowe, numery telefonów, numery Pesel, datę i i miejsce urodzenia, imiona rodziców, symbol i numer dowodu osobistego itd, a potem powiedzą, że i tak nie mają wolnych patroli a najlepiej jakbyśmy zgłosili problem do Ratusza, czyli abyśmy "pisali na Berdyczów". A nawet jeżeli przyjadą to wtedy, gdy smród nieco zelżeje i oczywiście z pretensjami, że zawracamy im głowy, gdyż mają poważniejsze sprawy na swych głowach. Więc szkoda tzw. nerw i zachodu.
Tak ogólnie przedstawia się kwestia pozorowanej walki w Iławie, podobnie jak i w całym kraju, z problemem trującego i duszącego smogu. Jedyna pociecha w tym, że jednak jest ktoś kto to z tej smutnej i duszącej sytuacji się cieszy i nawet potrafi na niej nieźle zarobić. To grabarze i właściciele zakładów pogrzebowych, którzy aż zacierają ręce oczekując corocznie na radosną dla nich inaugurację sezonu opałowego na licznych iławskich osiedlach domków jednorodzinnych, kopcących obficie wszelkim badziewiem o każdej porze dnia. I nocy oczywiście także. A o tym, ilu mają w tym okresie "klientów" możemy się najlepiej przekonać podczas zapoznawczego rekonesansu na coraz bardziej rozrastający się nowy cmentarz na ul. Piaskowej. Życzę miłej i jakże pouczającej wycieczki. Tym bardziej polecanej, że powietrze w tamtych okolicach jest jeszcze w miarę zdrowe i dobrze służy tamtejszym nieboszczykom... |
|
| zadymiony |
| Iława, Wtorek 13-11-2018 |
|
39620. | ZNAMY NOWĄ WICEBURMISTRZ IŁAWY
Dorota Kamińska (47 lat) będzie pierwszym zastępcą nowego burmistrza Dawida Kopaczewskiego odpowiedzialną za edukację, pomoc społeczną, kulturę i sport. Zajmie miejsce Ewy Junkier.
Losy drugiej wiceburmistrz i sekretarza miasta Marioli Zdrojewskiej jeszcze się ważą.
Szeroki wywiad z burmistrzem elektem znajdziecie w najnowszym wydaniu tygodnika „Kurier Iławski” na stronach 6-7. |
| |
| |
|
| KURIERZY |
| redakcja, Wtorek 13-11-2018 |
|
39619. | W stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości trzeba, by mieszkańcy np. Iławy, Susza, Zalewa, Rudzienic, czyli dawnych Prus Górnych, Prus Zakonnych, Książęcych - zapoznali się z fragmentem przemówienia posła niemieckiego Richarda Roepella (profesora historii) podczas debaty o Polsce w sejmie pruskim w roku 1863:
„Panowie, naród taki jak ten nie umiera. Upłynęło przeszło 60 lat, niebawem upłynie stulecie, odkąd jego byt polityczny został zniszczony, ale on nie umarł. Któż z nas z ręką na sercu zechce mu to mieć za złe, że nie chce umierać, że jak długo jest w nim choć jedno tchnienie świadomości narodowej, porusza się on i dąży do odzyskania niepodległości”.
Źródło: „Bismarck a Polska”, wyd. 1938 – Józef Feldman. |
|
| Andrzej |
| Kałduny, Wtorek 13-11-2018 |
|
39618. | Hej Kurierzy! Proponuję opublikować artykuł tematyczny oraz cykl zdjęć kominów domów jednorodzinnych w mieście, z których wydobywa się gryzący, czarny dym, zatruwający ludzi i psujący smak życia, gdy wychodzi się na zewnątrz.
Sądzę, że temat jest istotny i znajdzie się sporo ludzi, chętnych zrobić coś z tym problemem. Warto zachęcić czytelników do piętnowania cebulaków i wskazać, jak można z tym walczyć, gdzie zgłaszać. |
|
| Karol |
| Iława, Wtorek 13-11-2018 |
|
39616. | Przeczytałem tekst o [...] |
|
| iławianin [304] |
| Iława, Wtorek 13-11-2018 |
|
Odp. | Świetny wpis, który zasługuje na słowo wyjaśnienia dlaczego niestety pozostanie w tłumie poczekalni i nie zostanie opublikowany.
Trzymamy się tematów lokalnych.
Jeśli już wyjeżdżamy poza lokalność, to tylko dla... lokalności.
Poza tym nie ma sensu „reklamować” antypolskiej „gazety”. |
|
| Modero Kuriero |
| KURIER IŁAWSKI, Wtorek 13-11-2018 |
|
39614. | Rachunek na prawie... tysiąc złotych Stanisław Trzciński dostał od spółki miejskiej „Iławskie Wodociągi”.
Czy za jeden miesiąc można nakręcić aż tyle wody? Okazuje się, że chodzi o coś zupełnie innego.
Czytaj reportaż w bieżącym wydaniu tygodnika „Kurier Iławski” na str. 7 |
| |
| |
|
| KURIERZY |
| redakcja, Poniedziałek 12-11-2018 |
|
39613. | Odnośnie wpisu numer: 39611 Mądrego warto posłuchać.
Jednak z rodem Jagiellonów było coś na rzeczy.
Słyszałem, że dzwonią ale nie wiedziałem dokładnie w którym kościele. |
|
| Marszałek |
| Iława, Poniedziałek 12-11-2018 |
|
39612. | Odnośnie wpisu numer: 39484 Kochani! Przecież nie oczekujcie od Pana Dawida Kopaczewskiego, że zrobi rewolucję, bo niestety wtedy nic mu się nie uda w ratuszu. Nikt z Państwa nie rozważył co się stało:
1. Kopacz nie ma większości, ani nawet połowy w Radzie Miasta.
2. Kopacz nie ma wpływowych współpracowników, nikt z nich nie ma żadnych znanych polityków w obecnym rządzie i jego odnogach.
3. Nowa wiceburmistrz bez doświadczenia i koneksji politycznych.
4. Nie wiem co Kopacz obieca radnym, ale w Iławie rządzić będzie Rada Miasta, która rozkręci się dopiero na drugiej-trzeciej sesji.
[...] Kopacz, moim zdaniem, Twoja wygrana nie jest zasłużona, bo Ty nie będziesz w stanie podnieść Iławy...
[...]
Porównajcie np. nieznanego Macieja Mikołajczyka z PiS-u. W dwa miesiące sprowadził do Iławy Premiera Rządu, Minister Rodziny, Marszałka Senatu i wielu ministrów Rządu RP.
[...] Podobały mi się te wybory. [...]
Bez PiS nie dacie rady. [...]
Kopaczewski zaprosił tęczowego Roberta Biedronia i życie stało się od razu „lepsze” i będą hot-spoty internetowe [...] |
|
| Emerytowany Nauczyciel |
| Iława, Poniedziałek 12-11-2018 |
|
39611. | Odnośnie wpisu numer: 39590 Panie "marszałku kochany", litości... To wcale nie żaden Jagiełło wykupił Iławę. Zrobił to dopiero jego młodszy syn Kazimierz Jagiellończyk, wykupując w 1457 r., w trakcie tzw. wojny 13-letniej, z rąk czeskich zaciężnych świadczących dotychczas "usługi "Krzyżakom, zamek w Malborku, a przy okazji, jakby na dokładkę, także Tczew i Iławę. Zaciężnym, składającym się z niekarnej zbieraniny z rożnych nacji, było "wsio rawno" komu służą - ważne było tylko to kto lepiej płacił. Iława była wówczas praktycznie w rękach czeskich zaciężnych, którzy wobec faktu, że Krzyżacy im za służbę nie płacili bo nie mieli już zupełnie czym, dokazywali w Iławie, że hej..., rabując na potęgę, a jak nie było już czego rabować - to paląc. No i oczywiście nie zapominając w międzyczasie gwałcić kogo popadnie...
"Wykup" Iławy polegał na tym, że dotychczas służący Krzyżakom zaciężni czescy przechodzili na służbę króla polskiego. Ale, że król Polski także nie miał za bardzo ochoty i czym im płacić, to ci zaciężni nadal w najlepsze rabowali ówczesnych iławian oraz ludność okoliczną. Więc iławianie, mając już dość takiej "opieki", po 2 miesiącach "przynależności" do Polski, poprosili o pomoc zbrojną Krzyżaków (lub raczej ich zaciężnych) stojących załogą w pobliskim zamku szymbarskim. I oni to właśnie przegnali na cztery wiatry czeskich zbójów. A Iława ponownie przeszła w ręce Krzyżaków. A w następnych wiekach w ręce kolejnych niemieckich władców tych ziem. I tak aż do 1945 r.
Ale jednak według pańskich "odkrywczych" rewelacji, "te ziemie były niemieckie tylko chwilowo". Skoro więc były "tylko chwilowo niemieckie", a przed 1945 r. formalnie do Polski należały "aż" 2 miesiące, a w praktycznie właściwie nigdy, to kto na nich panował przez ponad 700 lat, od kiedy to odebrano je rdzennej ludności pruskiej z plemienia Pomezan? Były bezludne? A może zamieszkiwały je jedynie krasnoludki, żyjące wśród mchu i paproci, a w które to pan najwyraźniej nadal wierzy? Panie "marszałku, zanim się napisze kolejną bzdurę, to warto zawsze wcześniej nieco się zreflektować i pójść po rozum do głowy. Czego panu serdecznie życzę...
PS. Jak pan wyliczył, że "ziemie nasze iławskie" mają prawo świętować "co najwyżej 75-lecie" niepodległości? Ale przecież od roku 1945, kiedy to przejęliśmy je w swe panowanie, do roku obecnego minęły dopiero 73 lata. Nawet jak się dorzuci wspominane wyżej dwa problematyczne miesiące z XV w., to nijak nie wychodzi 75 lat. [...] |
|
| kronikarz Koszałek Opałek |
| Iława, Poniedziałek 12-11-2018 |
|
39610. | Odnośnie wpisu numer: 39607 W Iławie niedawno minister gościł z sentymentu do Iławy. Pamiętacie?
Minister od budowy infrastruktury Andrzej Adamczyk! Sentyment ma na okoliczność taką, że był zawodnikiem lekkoatletyki i bywał u nas na stadionie miejskim. [...]
Nawet minister zauważył, że Iława fajna jest - chwaląc, że mamy dobrego burmistrza i gospodarza, bowiem tyle tu ładnego się dzieje. Ale jak się minister dowie teraz, że dobry gospodarz przegrał wybory, to... No i co teraz będzie? Czy PiS mimo wszystko pomoże z przydziałem kasy? |
|
| Marszałek |
| Iława, Poniedziałek 12-11-2018 |
|
39609. | Odnośnie wpisu numer: 39537 Szanowny Panie Maurycy!
[...] Trzeba odnotować z debaty przedwyborczej.
Na pytanie jak się zachowa w sprawie wystawienia tylko tablicy pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej - Adam Żyliński odpowiedział tak samo jak i dotąd, czyli neutralnie i zachowawczo, dodatkowo podkreślając, że nawet sam PiS wstrzymał się z tą inicjatywą chyba do momentu oficjalnego zakończenia śledztwa. [...]
Natomiast Dawid Kopaczewski konsekwentnie stanął wrogo, bo na hasło "PiS" i "Smoleńsk" aż niemal podskoczył na krześle, jednakże sprytnie zamotał i obiecał łaskawe "rozważenie sprawy", jednakże pod warunkiem, że tablica nie może być sfinansowana z budżetu miasta, lecz jeśli koszty pokryją "prywatni fundatorzy".
Słyszałem, że ma ultralewicowe poglądy, jednak nie wiedziałem, że jest aż tak zatwardziałym ideologiem. [...] |
|
| Kanclerz |
| Iława, Niedziela 11-11-2018 |
|
39608. | ODRODZENIE
Niezwykły spot w doskonały sposób przedstawia (w 5 minut) historię walki Polaków o wolność.
Widzimy tu nastolatkę, która zabiera się do napisania pracy na temat odzyskania niepodległości przez Polskę w 1918 roku. Nagle akcja przenosi się w przeszłość i trafiamy do zaświatów, gdzie symbolicznie przechodzimy przez całą od 966 roku historię państwa polskiego do roku 1918. |
| |
Fatal error: Call to undefined function autolink() in /guestbook.php on line 1288
|