Autostrada na ulicy Dąbrowskiego [w Iławie] pomiędzy marketami
LIDL-INTERMARCHE

Zapytam Burmistrza Kopaczewskiego: Kiedy skończą się wyścigi i szaleństwo?! Tyle razy prosiłem, bez skutku. Wysyłałem listy do Burmistrza, byłem u komendanta policji, który mnie odsyłał do Olsztyna do... władz wojewódzkich, wymieniałem listy z radnym Michałem Młotkiem.

No cóż... Taki byle jaki, zwykły, szary obywatel, mieszkaniec Iławy nie będzie nam narzucał jakichś problemów... Przecież to MY jesteśmy „władza” (która nic nie może).

Wszyscy bez wyjątku są bezradni, więc pytam: po co nam taka bezradna władza lokalna?

Gdyby tak codziennie policja stanęła przy tej ulicy to budżet dzienny zasiliłby zasoby Iławy. Widziałem taki efekt w zeszłym roku kiedy to policja stanęła na bocznej ulicy Antoniego Gierszewskiego i w ciągu pół godziny aż 4 niesfornych kierowców zostało zatrzymanych, ale dlaczego nie częściej? Może niektórych by to utemperowało. Nie chcę przesadzać, ale co drugie auto na ulicy Dąbrowskiego przekracza szybkość, a wyprzedzanie na linii podwójnej ciągłej jest na porządku dziennym.

Wystarczyło, by istniejące przejście dla pieszych zrobić trochę podwyższone, nazywane „leżący policjant” przy przedszkolu i Domu Opieki Społecznej - i problem by się sam rozwiązał, lub takie przejście „inteligentne” jak przy Ośrodku Zdrowia „Rodzina”, do tego dołożyć kamerę która by robiła fotki przy przekroczeniu szybkości.

Myślę, że znowu te moje pisanie to takie rzucanie grochem o ścianę, ale trzeba o tym pisać dlatego, że my mieszkańcy tu mieszkamy, to jest nasza sypialnia a każde przygazowanie przez motocykle zrywa nas z siedzeń, nie wspominając aut z przerobionymi celowo głośnymi tłumikami, no bo przecież każdy musi słyszeć, że to ja jadę.

Odnośnie wpisu numer: 45793

Skoro rożne trawy mamy nie kosić, to czy nie lepiej kozy, owieczki i krówki na nich paść? Oczywiście doić je, a z mleczka twarogi i oscypki produkować.

Krówki po sobie czarne placki pozostawiają, zaś owieczki - bobki, co jest dobrym jako obornik do wysokich plonów na zielonych polach. Wtenczas te dzikie małpy z Brukseli mają gotowy Zielony Ład.

Brać mi mi się za robotę, bo - jak mi się wydaje - czeka nas dość szybko, może za 100 lat zlodowacenie. A wszystko zależy od promieniowania słonecznego, nie zaś od europejskich aktywiszczów.

ZIELONA IŁAWA

Jak zaoszczędzić pieniądze z budżetu dla miasta? Może w dobie czasów budowania karmików/budek dla owadów odważnie przejść do lepszego pomysłu.

Zamiast TRAWNIKÓW, które trzeba kosić co pewien czas, zapewne kilka razy w sezonie a są to nie małe koszty - założyć ŁĄKI KWIATOWE.

Jakiż to raj dla owadów, które mają przez pół roku darmowy pokarm i pożytecznie dla otoczenia zapylają kwiatki.

Jakież to oszczędności dla budżetu miasta Iławy, który nie musi wydawać ciężkich pieniędzy na kilkukrotne koszenie trawników.

Jakiż to dla nas, mieszkańców, byłby zdrowy i miły widok dla oka.

Odnośnie wpisu numer: 45791

Sam naród musi podnieść rękę, by się wyzwolić spod jarzma bandytów, ale - niestety - nie ma prowodyra [...].
Zło jakie nas opanowało jest bynajmniej samych nas winą. Jest dobrze, tak bynajmniej większość "polactwa" ocenia, inaczej byłyby rozruchy, zablokowanie kolei, transportu itd.
Czyż uważacie, że samo wszytko przyjdzie? Naród jednak się nie zbuntuje, bo żywności mimo wszystko w bród i dostatek. Żniwa będą udane, pola tęgo zasiane, rolnik, owszem zawsze narzekał, ale nie jest mu źle. Grzechem powiedzieć, że ma biedę i głód, a tak nieczęsto słychać.
Tymczasem w UE nie nasi zasiedli i nasi rządzić nie będą.

Obywatele czują się zagrożeni przez to, że rząd nie posiada żadnej polityki migracyjnej i nie radzi sobie z tym, że napływają do nas ludzie obcy kulturowo i zagrażają bezpieczeństwu polskich kobiet i dzieci.

Policja Federalna Niemiec mówi o 3,5 tysiąca ludzi, którzy z granicy niemieckiej zostali odesłani w ramach readmisji na teren Polski. Rząd Tuska mówi o... 290. Czy oni w ogóle wiedzą co się dzieje w naszym państwie?

Chciałabym się dowiedzieć jaka marka samochodu była na zjeździe koło pływalni [w Iławie].
Samochód koloru morskiego. Wiem, że właściciel to Pani Monika, ale nazwiska nie pamiętam. Mąż się zastanawia czy to był "Moskwicz". Odjechał na lawecie.
Czy jest możliwość, że powie mi pani markę tego samochodu, bo mąż nie będzie mógł spać. Dziękuję.

Odnośnie wpisu numer: 45710

Ludziom z Urzędu Miasta w Iławie życzę zaczadzenia.
Niech pomieszkają chwilę [na ul. Radomskiej], gdzie nie można otworzyć okna w ciągu dnia ani w nocy. Z powodu upału można umrzeć na udar przy zamkniętych oknach i z powodu braku powietrza, a jak się otworzy okno to można się zaczadzić i zatruć.
Zaczynamy zbierać podpisy pod odwołaniem burmistrza. Tak się nie da żyć, ten człowiek nadal nic nie robi.
Najpierw przez kilka lat były problemy ze śmierdzącymi ściekami. Jak raz zgłosił kontrolę to cudownie nagle przestało śmierdzieć w dniu kontroli, a jak sąsiadka zgłosiła, to teraz ten sam cyrk z wydawaniem jakichś dziwnych pozwoleń na śmierdzące kominy.
Sąsiadka mówi, że się nic nie da zrobić z tymi urzędnikami. A ja myślę, że się da zrobić gdy się ich odwoła burmistrza i się zmieni burmistrz. No i polecenia się zmienią.

Odnośnie wpisu numer: 45735

Piekło zamarzło!
Wicedyrektor liceum odchodzi na emeryturę.
Czy teraz w końcu będzie porządek w szkole?

Za długo Osiedle Podleśne w Iławie ładnie wyglądało z pięknie rozrośniętymi krzewami.

Prognozy długoterminowe wskazują, że mają nadejść suche i gorące dni, więc nasi pseudo-ogrodnicy wzięli się do roboty i tną zaciekle. Jakoś w innych miastach może być ładnie i zielono, u nas musi żółto. Krzewy mają być poobrzynane i wyschnięte.

Tak się kiedyś dokładnie przyjrzałem jak oni to tną - rzeźnia to jedyne słowo, które mi na myśl przychodzi. Zero umiejętności.

Jeśli spółdzielnia PRACA cierpi na nad-etaty i panowie nie mają co robić, to niech posprzątają klatki schodowe, bo syf jest okrutny. Mieszkańcy nie pamiętają kiedy były myte. Są tylko zamiatane.

Odnośnie wpisu numer: 45785

[Dyplom] MBA – studium, które [...]
Często ten skrót nazywają jako mamba. I wiele osób kojarzy ten skrót z Mambą, czarną żmiją, czyli gatunkiem jadowitego, morderczego węża. Pytanie, czy pośród nas nie ma takiej czarnej żmii? [...]

Byłem w Kwidzynie na koncercie Another Pink Floyd Tribute, gościnnie z zespołem zagrał fenomen gitary Marek Raduli. Było warto, muzycy pełen profesjonalizm, świetny chórek żeński, oprawa świetlna doskonała, kontakt z publicznością.
Jazda w okropnym deszczu, powrót we mgle, wróciliśmy ok. 1 w nocy…
Szkoda, że nie w Iławie.

Było słynne „piniędzy ni ma” ministra Rostowskiego.
A obecnie?
Eksperci już mówią o „dziurze Domańskiego”.
Spadek z wpływów podatków VAT liczony w dziesiątki miliardów.
Deficyt budżetu państwa już 184 mld zł.
Rozszczelnienie systemu.
Powrót patologii.
Jak to możliwe w tak krótkim czasie?
Czy tego chcieli wyborcy?

Bardzo niepokojące doniesienia:
- z granicy z Białorusią,
- z granicy z Niemcami,
- z kraju: drożyzna, brak pieniędzy, nowe opłaty, zatrzymany rozwój,
- z Brukseli: nowe dyrektywy, zielony ład, migranci, zawłaszczanie kompetencji państw,
- z Rosji, która wymachuje bronią atomową.

Drastyczna dynamika po 13 grudnia, prawda?

Szokująca propozycja rządu zdejmie kolejną barierę i przez to nielegalnych imigrantów w Polsce będzie jeszcze więcej.

Planowane zniesienie kar za nieumyślne zatrudnianie nielegalnych imigrantów spotęguje skalę problemu nielegalnej imigracji do Polski.

Raport pokontrolny:
Nielegalne „wuzetki” narzędziem planowania przestrzennego

Decyzje o warunkach zabudowy wydawane z naruszeniem prawa, nierzetelne prowadzenie i dokumentowanie postępowań oraz nieskuteczne nadzorowanie korzystania z nieruchomości objętych decyzjami o warunkach zabudowy.

Brak aktualizowania dokumentów planistycznych lub przygotowywanie nieprawidłowe.

Brak rzetelnych analiz dotyczących wpływu wydanych decyzji o warunkach zabudowy na przyszłe wydatki zapewniające nieruchomościom odpowiednie zaplecze.

Mimo że wybudowana za pieniądze gmin infrastruktura podnosiła wartość nieruchomości, brak naliczeń opłat adiacenckich, co można ocenić jako działanie niegospodarne.

Wysokie ryzyko wystąpienia konfliktu interesów lub mechanizmów korupcjogennych.

Profesjonaliści...

Dziwię się paniom głosującym za Koalicją Obywatelską [KO], a które są matkami córek.
A jeszcze bardziej dziwię się paniom, że podczas wyborów 2023 nie wzięły kart do referendum i nie powiedziały stanowczego NIE dla muzułmańskiej imigracji.
W Niemczech skala odnotowanych zbiorowych gwałtów przekroczyła skalę tysiąca w ciągu roku, a i tak sporo jest sytuacji niezgłaszanych.

Pracownicy przedszkoli miejskich w Iławie są zaniepokojeni. Również rodzice nie kryją zdenerwowania.
Pojawiła się nieoficjalna informacja, że burmistrz Kopaczewski - na razie jeszcze po cichu - planuje likwidację przedszkoli, a dokładniej na początek - ich prywatyzację.
Nieznany jest powód takich zamierzeń. Oszczędności? Czyim kosztem?
Czy Kurierzy mogą poruszyć ten temat?

Odnośnie wpisu numer: 45774

Problematyczne.

1. Dziecko może w trakcie toku nauki przenieść się do innej szkoły. Pociąga to za sobą wiele problemów. Jak sprawdzić co dziecko potrafi, jakie ma mocne i słabe strony? Ze świadectwem jest łatwiej.

2. Oprócz świadectw powinny być egzaminy semestralne. Pomogło by to w edukacji domowej. Można by weryfikować, czy dziecko jest rzeczywiście dobrze uczone, czy może rodzice olali temat.

Odnośnie wpisu numer: 45772

Bez przesady.
U mojego dziecka rada pedagogiczna jest również w środę i nikt z tego tragedii wielkiej nie robi. Przecież świadectw nie wypisuje się ręcznie.

Mija 15 lat, od kiedy Tusk podniósł podstawowy VAT do wysokości 23%.
Obiecywał najpierw, że robi to, bo musi i tylko tylko na rok.
Potem zapewniał, że tylko na 5 lat...

Odnośnie wpisu numer: 45765

Burmistrz Kopaczewski od kilku lat ciągle funduje mieszkańcom Iławy co roku podwyżki.
Były podwyżki podatków od nieruchomości i od gruntów, były podwyżki wody i ścieków, chyba tylko po to żeby pokryć swoje wynagrodzenie, bo dopiero co podwyższył sobie wynagrodzenie, a teraz wynagrodzenie podwyższył sobie ponownie.
Zarabia, jak pisze Kurier, ponad 20 000 zł miesięcznie a mieszkańcy Iławy to są po to, żeby na jego zarobki zbierać.
Wstyd dla Rady Miasta, że przegłosowała zgodę.
Ja rozumiem, że teraz nowa koalicja radnych wspierająca burmistrza będzie podejmowała wszystkie decyzje na korzyść Kopaczewskiego i na niekorzyść mieszkańców naszego miasta.
Nasze miasto przestało być nasze, stało się kliką Kopaczewskiego, wstydzę się takiej Rady Miasta. Jest jeszcze gorzej niż przed wyborami.

Kuriozum!
Prezydent miasta Puławy skazany na 5 dni aresztu w kuriozalnej sprawie z sądowym zakazem korzystania przez mieszkańców z boiska przy szkole podstawowej.
W roku 2018 sąd zabronił z korzystania z boiska poza lekcjami z powodu skarg sąsiadów na hałas i światło z latarni. Miasto za 250 tys. zł zbudowało ekran akustyczny i wykazało, że zmniejsza hałas, więc ponownie otworzyło boisko, bez czekania 2 lata na decyzję sądu o uchyleniu zakazu.
Sąd nałożył grzywnę 5 tys. zł.
Prezydent Paweł Maj odmówił zapłaty, za co otrzymał karę... aresztu.

Odnośnie wpisu numer: 45772

Moja propozycja.
Po co wydawać świadectwa za każdy rok? Wystarczy tylko ostatnie.
Od informacji jak się uczą - są wywiadówki.

Podobno w Szkole Podstawowej w Suszu dzieci mogą nie otrzymać w terminie świadectw szkolnych.
Rada pedagogiczna ustali oceny dopiero za tydzień.
Nauczyciele mogą nie zdążyć wypisać świadectwa na zakończenie.

Odnośnie wpisu numer: 45733

W dalszym ciągu nic nie dzieje się na ulicy Porzeczkowej [Osiedle Ostródzkie w Iławie].
Droga osiedlowa dalej niezrobiona i po częstych opadach deszczu ciągle nas zalewa z powodu braku studzienek burzowych. Chcemy wiedzieć od burmistrza co dalej.
Bezczynność urzędników Ratusza jest porażająca. Proszę o interwencję w naszej sprawie, już za długo to się toczy. Dziękuję.

Ale jaja w tej Polsce mamy. Śmiech na sali coraz większy...

Gość, który jest lekarzem zostaje ministrem obrony, wojska. Gość który, ani na studiach, ani po nich, nie miał żadnego powołania, nawet do rezerwy. Taki to rząd mamy. Czy potraficie to skomentować?

Muszę się zgłosić, może by mnie przyjęli, bo jestem oficerem w stopniu porucznika, ale rezerwy. I wiem jak kogo przeczołgać w błocie na poligonie podczas nieudanego strzelania plutonem.

Czy polskojęzyczne kabarety to już zaczęły szydzić z obecnego rządu niemieckiej pacynki? Czy nadal ograniczają się do szydzenia tylko z poprzedniego?

Odnośnie wpisu numer: 45767

"Piniędzy nie ma i nie bendzie".
Zakopane.

Pojawiły się informacje, że NFZ... bankrutuje. Nie żartuję. Bankrutuje mimo solidnych założeń poprzedniego budżetu, stabilnej gospodarki, solidnego systemu podatkowego.
Jak to – bankrutuje?
To gdzie podziały się pieniądze? Wyparowały po 5 miesiącach ich rządów?
To nie są żarty. Wraca efekt Tuska: „Piniędzy nie ma i nie bendzie”.
Zakopane.

Odnośnie wpisu numer: 45756

Kim jest ta "matka" ?!

W jakiej wysokości burmistrz zafundował mieszkańcom Iławy podwyżkę wody i ścieków? Czyżby aż 35 procent? Od czerwca czy od lipca?

Atrakcyjną działkę rekreacyjno-ogrodową 500 m2 sprzedam na ROD „Grządka” w Iławie przy ul. Dąbrowskiego.

Domek z kominkiem, WC, narzędziownia, oczko wodne, grill murowany, duży stół, szklarnia, mnóstwo nasadzeń.

Tel. 509-594-671.

Trzecia Droga w pół roku straciła ponad połowę elektoratu.
Wygląda na to, że to ich Ostatnia Droga.

Czy to prawda, że od poniedziałku, dzień po wyborach, pasażerowie pociągów PolRegio mogą przekonać się o podwyżkach cen biletów sięgających blisko 40%.
Rozkręca się drenaż portfeli Polaków?

Gdyby wyniki głosowania do PE przeliczyć na rozkład mandatów w naszym krajowym parlamencie, to:

- Trzecia Droga [Hołownia i PSL] nie dostaliby się do sejmu,
- koalicja Tuska, mimo że złożona z 5 bytów, nie miałaby większości.

Po pięciu miesiącach rząd nie ma poparcia większości Polaków.
Nie, to nie jest normalna sytuacja.

Mieszkanie 71 m2 w Iławie przy ul. Kopernika sprzedam: 4 pokoje, balkon, kuchnia, łazienka, WC + garaż z kanałem i poddaszem + 2 piwnice.
Tel. 509-594-671

Półnagie, błąkające się, malutkie dziecko znaleziono na drodze krajowej numer 16 w niedzielę 9 czerwca w godzinach porannych, około 6 rano, w Kisielicach. Okazało się, że matka była pod wpływem alkoholu.
Czy wiadomo co stało się z dzieckiem dalej?
Jakie kroki podjęła wezwana na miejsce policja?

Taka sytuacja...
Rodzinna gmina świętej pamięci poległego [na granicy z Białorusią] sierżanta Mateusza Sitka.
Rząśnik między Pułtuskiem a Wyszkowem [województwo mazowieckie].
Wyniki wyborów europejskich:
PiS: 63,5 %
Konfa: 15,8 %
KO: 9,5 %
TD: 6,7 %

Odnośnie wpisu numer: 45748

Myślałem, że już nic mnie nie zaskoczy w sprawie ataku nachodźców na granicy, a jednak spin Tuska i Bodnara szokuje.

Otóż:
- po pół roku od nielegalnego przejęcia prokuratury przez rząd,
- po wymianie szefów prokuratur regionalnych i okręgowych,
- 3 miesiące po powołaniu przez Bodnara specjalnego zespołu śledczego ds. ścigania obrońców granic
- okazuje się, że aresztowanie żołnierzy nakazał ze szpitala ciężko chory Zbigniew Ziobro,
- a wykonała je podległa Mariuszowi Błaszczakowi żandarmeria,
- przy czym udało im się sprawę rzekomo ukryć przed Bodnarem i Kosiniakiem przez 3 miesiące.

Ale na tym nie koniec obłędu! Pojawił się nowy spin:
- żołnierzy słusznie aresztowano i zamknięto, bo strzelali w kierunku napastników, a nie w powietrze.

Oba spiny: „spisek ziobrystów” i „słuszne działania prokuratury” obecnie funkcjonują równolegle.

Ależ tam jest panika.
Pożar w burdelu.

Na granicy popłynęła krew polskiego żołnierza. A winę za to ponoszą w pierwszej kolejności Tusk i Bodnar.

Tusk, Kosiniak-Kamysz, Kierwiński, Bodnar: trzon 8-gwiazdkowej zgrai (rządzącej aktualnie Polską), wywinęli kolejny numer. Aresztowali i skuli w kajdanki żołnierzy broniących naszej granicy. Początkowo sprawa przeszła bez większego echa. Sygnał był jednoznaczny, otwieramy granicę dla nielegalnych migrantów, a jak ktoś będzie nam w tym przeszkadzał, zakujemy w kajdanki i do więzienia. Tak jak Kamińskiego i Wąsika.

Rozochoceni tym przekazem, nasyłani przez Putina i Łukaszenkę bandyci nabrali większej odwagi i zaatakowali jeszcze ostrzej. Z ich ręki (dosłownie) zginął polski żołnierz, broniąc nas na granicy naszego Państwa.

Tym razem nie są to już głupawe popisy 8-gwiazdkowców na sali sejmowej, bezprawne zajmowanie instytucji publicznych, obniżanie wartości spółek, blokowanie rozwoju, idiotyczne komisje prowadzone przez opętanych półgłówków, opiłowywanie katolików, ostentacyjna uległość wobec Berlina i Brukseli, rekordy zakłamania i hipokryzji w oskarżeniach o sprzyjanie Kremlowi, wyzwiska i oskarżenia na wiecach, robienie z prokuratorów, sędziów, policjantów chłopców i dziewczyny na posyłki.

Na granicy popłynęła krew polskiego żołnierza. A winę za to ponoszą w pierwszej kolejności wymienieni wcześniej Tusk, Bodnar. Bez ich nakazu żadne kroki w stosunki do żołnierzy wykonujących rozkaz obrony granicy nie byłyby podjęte.

I tylko widzów TVN mogą przekonać słowa Tuska o bezwzględnej i stanowczej obronie granicy. Tym bardziej że w Moskwie, Mińsku i więcej niż połowa Polaków pamięta, jaki jeszcze kilka miesięcy temu był stosunek Tuska, jego zaplecza politycznego do zapory i powstrzymywania wysłanych przez Łukaszenkę i Putina pseudo imigrantów. Tym bardziej że nadal 8-gwiazdkowi fanatycy – Agnieszka Holland czy Obywatele RP ostro atakują Tuska, że nie otwiera granicy. W czyim interesie to robią – wiadomo, dlaczego – łatwo można się domyślić.

W czasie, gdy w Polsce rządziła prawica – w Moskwie, Berlinie, Brukseli, Mińsku i Waszyngtonie wszyscy wiedzieli, że Warszawa nie ustąpi i gdy trzeba będzie, to w obronie swojej ziemi użyje siły.

Dzisiaj wobec działań Tuska, Kosiniaka-Kamysza, a przede wszystkim Bodnara takiej pewności nie ma. A to jest zaproszenie do silniejszego naporu i brutalnych prowokacji.

W USA w Jersey City znajduje się pomnik „Katyń”. Ekipo obecnie rządząca, spójrzcie na dzieło autorstwa Andrzeja Pityńskiego. Może się opamiętacie.

Odnośnie wpisu numer: 45710

To zgłoszony ten dym do urzędu, czy nie zgłoszony?

Szokujące wydatki budżetu państwa w pierwszym kwartale br. były wyższe aż o 70 mld zł niż w tym okresie rok wcześniej (+40% rdr.).

Deficyt wzrósł aż o 30 mld zł i wyniósł 40 mld zł. Jest to najgorszy wynik w tym okresie od co najmniej 10 lat.

Ekonomiści biją na alarm.

Odnośnie wpisu numer: 45733

Niestety na mojej ulicy ciemno.
Brak studzienek aby woda nie dostawała się na posesję.
Nie czepiam się ale utrudnia taka drobnostka życie.
Podobno brak finansów w kasie miasta Iławy.

Odnośnie wpisu numer: 45715

A co po tym osobniku można było się spodziewać. W gadce i urojonych obietnicach to mistrz, tylko w ciężkiej pracy to zero. Ale cóż, mieszkańcy Kisielic sami tak chcieli, a teraz płacz, pozostawione długi i katastrofa budżetu miasta i gminy.
A tak był uwielbiany...
Tak, uwielbiany, bo wydawał kasę, którą dla Gminy zdobył poprzednik, Pan Tomasz Koprowiak. Ale co tam, bawić się za czyjąś kasę to każdy może i lanser to wykorzystał, ale do czasu.
Tak jak Pani pisze, Kisielice po tym pajacu straciły kupę lat, ba straciły masę kasy przez brak kompetencji - jego i (w tym wypadku) szefowej pewnej instytucji [MGOPS], ale co tam, kto bogatemu zabroni szaleć na nieswój kredyt.
Niech mieszkańcy Kisielic cieszą się z fontanny i ławeczki, zasłużyli na to wybierając tego lansera na stanowisko Burmistrza Kisielic.

Fuj!
Czyli jak to jest w iławskim Ratuszu?
Burmistrz zwolnił 2 czołowych kierowników wydziałów żeby wystarczyło na podwyżkę pensji dla niego?
Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, wstydź się Dawidzie Kopaczewski! Fuj!

Mamy w Iławie ruinę nad rzeką Młynówką, spalony młyn, historycznie usankcjonowany jako zabytek. Stoi i opiera się obietnicom burmistrza Kopaczewskiego. Nie chce wypięknieć.

W starym młynie diabły harcują, ale żeby ich ktoś ruszył, to cisza, a raczej oczekiwanie. Dopływ wody do młyna na turbiny i dalej odpływ Młynówki jest "zamrożony", czyli wody stoją i śmierdzą.

Właśnie, gdyby to wszytko z młynem ruszyło, a na dodatek - panowie Młotek z Paczkowskim w tym młynie zamierzają uruchomić, jako obiekt zabytkowy dotyczący historii iławskiej - to cudnie by było. Wierzę, iż zainteresowanie nim byłoby oczywiste.

I na koniec ciekawostka. Kiedy lata temu młyn działał a woda szła, tośmy z kamieni piskorze wyciągali.

Odnośnie wpisu numer: 45715

Rządy Burmistrza Ryszczuka w Kisielicach to lata stracone...
Wszystko, co dobre to pozostawił po sobie poprzednik, Pan Tomasz Koprowiak. Dziś, po Ryszczuku nie można się doszukać niczego za wyjątkiem tandetnej fontanny, czy fontaneczki i ławeczki...
Nastąpiła stagnacja rozwoju i kosmiczna emigracja młodych za chlebem.

Nie będzie nie tylko rozbudowy portów morskich, ale trwa uporczywe zwijanie dotychczas działających.
Terminal zbożowy w Gdańsku.
Terminal zbożowy w Gdańsku.
A teraz jeszcze terminal zbożowy w Szczecinie.
Co następne?
Niemcy biją brawo, Rosjanie wiwatują.

Odnośnie wpisu numer: 45734

Dokupione przez burmistrza Kopaczewskiego dwa chińskie autobusy elektryczne za ogromne pieniądze 5 milionów złotych nadal stoją na parkingu od pół roku.
Czy rozumiecie Państwo tak skandaliczny brak gospodarności?

Te zmyślone podczas sesji tłumaczenia o rzekomo "za nisko wiszących kasownikach" to po prostu kpiny z powagi obywateli miasta i podatników.

Kupiłem komplet garnków.
Kupiłem na zapas. Na wypadek, gdyby unijni popaprańcy chcieli nakazać zespawanie pokrywki z garnkiem, jak kapsle na butelkach plastikowych.

To jest nie do uwierzenia!
Pojechaliśmy sobie z pieskami na plażę w Kwirach (Wojatyn) pomiędzy miejscowościami Szałkowo i Jażdżówki.
A tu tablice grzmią: "Teren prywatny". Zamurowało nas, bo gmina/powiat kilka lat temu wydał kasę, aby urządzić plażę dla mieszkańców okolic. Kto ten teren wykupił? Czy ktoś coś wie? Czuję się tym faktem zniesmaczony.

Odnośnie wpisu numer: 45700

Apel szkolny na pożegnanie maturzystów w liceum przypominał stand up.
Dyrektor nie miał czasu, by nas pożegnać, więc świadectwa rozdawał wicedyrektor...
Wychowawcom też się nie podobało jak to robił...
Pora już, żeby uczniowie stali się dla dyrekcji ważni!

Odnośnie wpisu numer: 45728

Dlaczego burmistrz Kopaczewski dał sobie podwyżkę i dostał ponad 20 tys. zł pensji miesięcznej? Co on takiego zrobił dla miasta, żeby dostawać aż takie pieniądze?
To dlatego w ratuszu znowu podnieśli podatki. Zamiast na miasto to idzie na jego pensje. To my ciężko pracujemy, zarzynają nas tymi podatkami, i na co? Żeby sobie pensje podnieść! Wstyd [...]

Proszę redakcję naszego Kuriera żeby pomóc, bo bezczynność urzędników Ratusza jest porażająca.
Droga osiedlowa dalej niezrobiona i po częstych opadach deszczu ciągle nas zalewa z powodu braku studzienek burzowych na ulicy Porzeczkowej w Iławie [Osiedle Ostródzkie].

Odnośnie wpisu numer: 45729

Główne czynniki, jakie trzeba zachować, by utrzymać zdrowie.

1. Związane ze zdrowiem fizycznym: aktywność fizyczna // racjonalne żywienie // hartowanie // dbałość o ciało i najbliższe otoczenie // dbałość o jakość snu.

2. Związane ze zdrowiem psychospołecznym: unikanie stresów // nie denerwowanie siebie i innych // nie wdawanie się w awantury i bójki // spokojne reagowanie na kłopotliwe sytuacje // dawanie wsparcia społecznego innym i również korzystanie z niego.

3. Związane z zachowaniem prewencyjnym: samokontrola zdrowia i zachowanie przedsiębiorcze // poddawanie się badaniom // bezpieczne zachowanie się w szkole, pracy, życiu codziennym i w ruchu drogowym // Odpowiedzialne zachowanie się w życiu seksualnym.

4. Związane z niepodejmowaniem zachowań ryzykownych: niepalenie tytoniu // ograniczone używanie alkoholu // nienadużywanie leków i nieużywane substancji psychoaktywnych.

"Nic, co zostało dane, nie zostanie odebrane" - zarzekał się Donald Tusk w kampanii wyborczej 2024.

I właśnie ten kłamca dopiero co zabrał emerytom po 900 zł.
Kto następny?
Uśmiechnijcie się.
Polityczny "morderca" niemiecko-rosyjski idzie po was.

Ja, jako czynnik społeczny, należący do prawicowej strony piłsudczyków, dokonałbym ostrej zmiany pensji równej dla poszczególnych grup rządzących krajem.
W całym kraju jedna pensja dla prezydentów miast; inna jednakowa dla burmistrzów, inna jednakowa dla wójtów itd; dla urzędników rzędowych też jedna pensja.
Nie byłoby bałaganu bez idiotycznych dodatków. Jako widzimisię też by nie było. A prezydent Polski dostałby najwyższą w Polsce płacę.
I nie ma to tamto.

Odnośnie wpisu numer: 45722

Nie tym tropem, nie poleceniami, nakazami.
Byłem ostatnio we Wrocławiu u dzieci. Wnuczek odebrał nagrodę w konkursie szkolnym dla klasy, która była najbardziej aktywna w dojeżdżaniu na lekcje rowerami.
Nagrody były drobne, fajne, liczył się pomysł, nauczycielom chciało się chcieć, dać impuls, stworzyć pomysł.
Pomysł się przyjął, bardzo. Może u nas…?

Odnośnie wpisu numer: 45719

Przy remontowanej drodze do Smolnik bardzo interesujące są tzw. nasadzenia. W środku lasu powsadzali jakieś drzewka, otoczone deseczkami, połowa tych badyli już jest uschnięta.
Chętnie poznam autora tej koncepcji i jej uzasadnienie.

Dramat, żenujący dramat... 67-letni premier Polski zachowuje się jak nastolatek po spożyciu napoju „energetycznego”.

Aktywność polityczna Donalda Tuska w ponad 90 procentach sprowadza się do produkowania politycznych złośliwości i komentarzy wobec politycznych oponentów. Taka postawa i „zabawa” podoba się wyłącznie najbardziej radykalnej grupie, która podpisuje się ośmioma gwiazdkami i gromadzi pod szyldem „Silni Razem”. Grupa ta od zawsze była opisywana jako internetowe trolle i taką samą metkę coraz częściej przypina się Donaldowi Tuskowi, co niekoniecznie jest inwektywą, bo zachowanie premiera, zwłaszcza w Internecie, dalekie jest od jakiejkolwiek powagi.

Najnowsza aktywność szefa rządu znów wpisuje się ten sam „styl” uprawiania polityki, w którym nie ma treści, ale wszystko sprowadza się do infantylnej formy dokarmiającej fanatycznych zwolenników.

Odnośnie wpisu numer: 45722

Czy nie można wydać polecenia, aby brać szkolna, która dojeżdża samochodami np. z Osiedla Piastowskiego, Nowej Wsi i innych bliskich okolic do szkół, zostawiła swoje rumaki pod domem i raz na jakiś czas wyszła ze strefy komfortu?
A gdzie są wasze rowery, no gdzie? Od tego przypomnienia jest szkoła łącznie z policją chyba też.
Dlatego mamy codziennie masakrę na iławskich ulicach. Ludzie nie zdążają na stację PKP przez ten tłok, bo i autobusy się korkują też. Zakładam gdyby paliwo zdrożało do 10 zł za litr, przyszłoby opamiętanie.

Odnośnie wpisu numer: 45720

Sąsiadka mówi, że ten dym trzeba zgłosić w urzędzie miasta i że dziś pojedzie zgłosić. Mówi, że bez zgłoszenia nic się nie zmieni.

Paraliż drogowy w Iławie na wiele godzin spowodował rozlany olej silnikowy. Ogromna plama rozciąga się od obwodnicy średnicowej (na wysokości ośrodka zdrowia „Rodzina”) w kierunku ronda Dąbrowskiego, potem na rondo Konstytucji, potem do ronda stadion aż po wylot ulicą Sienkiewicza na Susz i Kisielice. Omijajcie! Służby sypią sorbent.

Komisja Europejska wezwała Polskę do wdrożenia 15% podatku dla dużych przedsiębiorstw z przychodami ponad 750 mln €.
W razie braku odpowiedzi, po trzech miesiącach Polsce grozi skierowanie sprawy do TSUE.

Odnośnie wpisu numer: 45710

Truciciel działa dalej.
Można się podusić, znów wywala kłęby dymu. Jak zwykle kolejny zrzut oparów dymu po godzinie 22:00, a urzędnicy ochrony środowiska z ratusza lub starostwa nie zrobili kompletnie nic...

Remontują drogę do Smolnik. Postawili znak z kartką, że objazd jest lasem. Kurdę, w lasach mamy wysokie zagrożenie pożarowe, a oni nakazują samochodom śmigać po lesie.
Czy któryś urząd musiał im wydać taką zgodę na zmianę organizacji ruchu? Czy to jest samowolka firmy budowlanej?

Nowy, uśmiechnięty zarząd spółki państwowej PKP CARGO zdecydował o skierowaniu 30 procent pracowników na tzw. nieświadczenie pracy, czyli urlop [...]. Na razie na okres 1 roku.
Pytam do cholery, co się dzieje z polską gospodarką?

Samorządowcy przerażeni dokręcaniem „zielonej śruby” przez rząd. Nowe autobusy w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców będą musiały być obowiązkowo elektryczne lub na wodór – wynika z założeń nowelizacji ustawy o elektromobilności.
Po 5 latach wymóg będzie obowiązywał już wszystkie miasta, nawet te najmniejsze, planujące autobusy.
Samorządowcy są przerażeni ogromnymi kosztami i przerzucaniem na nich skutków finansowych „zielonej transformacji”.

Visa oferuje „lepsze wrażenia zakupowe”, dlatego sprzedaje sklepom dane o preferencjach zakupowych klientów na podstawie historii ich zakupów.
Umożliwia to nowa technologia. Funkcja będzie domyślnie włączona, ale o możliwości jej wyłączenia w aplikacji bankowej koncern nie informuje.

Rafał Ryszczuk znowu startuje w wyborach, tym razem do Brukseli z listy Kałowni. [...]
[...] Przegryw nie umie zejść ze sceny.

Odnośnie wpisu numer: 45713

Tylko ruch społeczny narodu polskiego, podobny jak w czasach Stanu Wojennego (1981-83) może odzyskać naszą Polaków wolność.

Bo nie będzie Niemiec z Tuskiem pluł na w twarz.

Donald Tusk jest tylko i wyłącznie manipulatorem, zainfekowanym koniem trojańskim i wrogiem nas, Polaków.

Niemiecka UE wstawiła nam swojego agenta, by realizować swoje wpływy [...]

Odnośnie wpisu numer: 45710

U nas też oddychać się nie da, czarno od dymu. Ten sam dom. Ale kto pali latem w piecu?
Nie ma co pisać do urzędników na forum, nic nie zrobią, trzeba złożyć pismo, ale wtedy pewnie też nic nie zrobią. Jak zawsze. Albo może trzeba iść do Kuriera do redakcji.

Mamy plagę lisów, które stanowią zagrożenie dla mieszkańców Iławy, a szczególnie osiedla Lipowy Dwór.
Zwierzęta domowe też nie są bezpieczne.
Lisy mają nory przy kurniku Pana Parowicza na Lipowym Dworze i z roku na rok jest ich coraz więcej. Problem był zgaszany do iławskich urzędów w zeszłym roku, ale nikt nie ma ochoty zająć się tym problemem.

Prośba do urzędników Ratusza.
Na końcu ulicy Radomskiej, uchyłek ulicy przy blokach ITBS, od tygodnia jeden z domków z numerem 2E smrodzi dymem z komina. To jest dziwne, bo ten komin nie powinien w ogóle pracować patrząc na przepisy. Jest poniżej naszych okien, zaczyna dymić szczególnie w nocy od 22:00, wtedy nie można otworzyć okna na noc, chociaż jest duszno i ciepło, bo jesteśmy po prostu zagazowani dymem.
Zgodnie z przepisami taki komin chyba w ogóle nie powinien istnieć na tej wysokości. Czy ktoś mógłby z urzędników zająć się tematem, prosimy.
Nie możemy oddychać.

Odnośnie wpisu numer: 45706

Historia rodowa, a nade wszystko religia tworzą w człowieku poczucie narodu. Tak rodzi się patriotyzm. Pierw w domu, zaś dalej w szkole, o ile sam nauczyciel przykładem świeci. Sensem wychowania patriotycznego musi być zapoznanie się z dorobkiem kulturowym mojego narodu, a więc z poezją, literaturą, muzyką, architekturą, malarstwem. Oj, nie te czasy kiedy szkoła jeszcze to przekazywała.

Zatem my nierozumiejący polskości, czyli polskiego ducha, usiłujemy zaciemnić oczy młodym pokoleniom Polaków. By nie poznali tych dzieł, a pustkę zapewniają im bezwartościowe czytadła, seriale o relatywnej treści moralnej. Filmy pełne agresji i brzydoty obyczajowej, w których seks nie splata się miłością, zaś zmiany mężów i żon dla wzmocnienia psychiki stają się „społeczną normą”.

Poznawanie dzieł naszych wieszczów, jak: Juliusza Słowackiego, Adama Mickiewicza, Cypriana Kamila Norwida, Henryka Sienkiewicza, Józefa Ignacego Kraszewskiego, Stanisława Wyspiańskiego; dzieł wielkich malarzy: Jana Matejki, Artura Grottgera, Józefa Chełmońskiego; muzyki Stanisława Moniuszki i innych polskich kompozytorów, pozwala kształtować naszą polską duszę.

Nigdy w swej historii Polacy nie wydali takich osobistości sztuki i literatury, jak w XIX wieku, kiedy patriotyzm tępiony był przez zaborców, a dziś przez niektórych co Polskę chcą dla siebie zagarnąć, oddając wrogowi. Niezłomny duch narodu polskiego, wsparty dziełami kultury z wieków poprzednich, dał nam wielką siłę, jakże niezbędną do odzyskania niepodległości.

Człowiek bez świadomości narodowo-patriotycznej pozbawiony jest motywacji do działania; cechuje go nihilizm, kulturowa pustka, uniemożliwiająca przedsięwzięcia, których dzieła mogłyby pozostać wiecznie. Czymże będą dzieła, współcześnie wychowanych bez wartości Polaków. Poeta powiada: „Bez serc i ducha to szkielety ludów”. Czyż nie jest szkieletem człowiek bez wparcia w rodzinie, bez wsparcia w ojczyźnie, bez wsparcia w innym człowieku? Czy taki człowiek może być źródłem patriotyzmu – zostawiam milczeniem.

W nowej Polsce odrodzonej nie trzeba udowadniać miłości do ojczyzny z karabinem w rękach. Dziś rysuje się potrzeba budowy patriotyzmu, który harmonizuje z wymogami współczesnych czasów i wynikających z nich potrzeb. Nie oznacza to, że powinniśmy zrezygnować z upowszechniania pewnych trwałych wartości tkwiących w chlubnej tradycji naszej Ojczyzny, czy też z popularyzowania sylwetek bohaterów narodowych. Ale, jak manifestować i być patriotą, skoro liczy się kariera, pieniądze, układy, kiedy brak perspektyw nie tylko na zdobycie pracy, a nawet na kształcenie się? Co zatem powinno stanowić podstawę i istotę patriotyzmu?

Patriotyzm należy do wartości ponadczasowych i uniwersalnych, a więc ten, w którym wyraża się nasza postawa narodowa, czyli szacunek do Polski, do pracy na rzecz jej i drugiego człowieka dobra, do piękna regionu i tradycji. Bo Ojczyzna - jak pisała Maria Konopnicka – „to ta ziemia droga, gdziem ujrzał słońce i gdziem poznał Boga, Gdzie ojciec, bracia i gdzie matka miła, w polskiej mnie mowie pacierza uczyła. Ojczyzna moja – to wioski i miasta, wśród pól lechickich sadzone od Piasta; To rzeki, lasy i niwy i łąki, gdzie pieśń nadziei śpiewają skowronki.”

Ale, jeżeli nie nadejdzie opamiętanie, powrót do źródeł prawdziwej gospodarki, prawdziwej ekonomii, to nie tylko pierwsze, ale też ostatnie słowa dramatu Wyspiańskiego okażą się przerażająco aktualne:
„Miałeś, chamie, złoty róg; miałeś chamie czapkę z piór; czapki wicher niesie, róg huka po lesie, ostał ci się ino sznur; ostał ci się ino sznur”.

Kiedy wreszcie nadejdzie opamiętanie Polaków i powrót do źródeł spokojnej gospodarki, prawdziwej ekonomii, do miłości, do wspólnego patriotyzmu. To na was młode pokolenie leży wykonanie.

Odnośnie wpisu numer: 45700

Jako Parlamentarzysta Parlamentu Młodych RP, pragnę poinformować o poważnych naruszeniach praw uczniów, jakie miały miejsce w Zespole Szkół Ogólnokształcących im. Stefana Żeromskiego w Iławie.

Podczas egzaminu maturalnego, jedna z uczennic została niesprawiedliwie potraktowana – przesunięto jej egzamin ustny bez uzasadnienia, co miało negatywny wpływ na jej przygotowanie. Zgłoszenie tego problemu do władz szkoły spotkało się z wyśmianiem przez szkolnego psychologa, co pogłębiło jej stres i poczucie niesprawiedliwości. Pomimo powagi sytuacji, dyrekcja szkoły nie przeprosiła uczennicy ani nie podjęła działań naprawczych.

Szkoła według uczniów dyrekcja szkoły naruszyła następujące prawa:
1. Prawo do życzliwego, podmiotowego traktowania w procesie dydaktyczno-wychowawczym.
2. Prawo do informacji.
3. Prawo do opieki wychowawczej, bezpieczeństwa i ochrony przed różnymi formami przemocy fizycznej czy psychicznej, do ochrony i poszanowania jego godności.
4. Egzamin maturalny przeprowadzany jest w warunkach i formie dostosowanej do potrzeb edukacyjnych i możliwości psychofizycznych absolwentów.

To nie jest odosobniony przypadek. W szkole „Żeromek” systematycznie bagatelizuje się problemy uczniów, a nauczyciele często twierdzą, że są one przesadzone. Mimo że szkoła chwali się wysokim poziomem nauczania i dobrymi wynikami, rzeczywistość, z jaką spotykają się uczniowie, jest niestety zupełnie inna.

Apeluję do mediów oraz władz oświatowych o dokładne zbadanie tej sprawy i podjęcie niezbędnych działań, które zapewnią uczniom bezpieczne i sprawiedliwe warunki do nauki oraz zdawania egzaminów. Tylko w ten sposób możemy zagwarantować, że prawa uczniów będą należycie chronione.

Z poważaniem:
Parlamentarzysta Parlamentu Młodych RP

Na wstępie zastrzegam sobie prawo do anonimowości i proszę mnie zapewnić, że będę jako informator chroniony prawem prasowym, albowiem boje się zemsty ze strony Pana [...] [...], który w swoim zakładzie w Iławie może wykorzystywać [...] nielegalne w [...].

Wiem, że były prowadzone różne sprawy przeciwko Panu [...] [...], który nie wpuszcza nikogo do swojego zakładu, ani żadnej kontroli. Pracownicy są przerażeni. Wiem od kolegi, że sprawę z oskarżenia złożył [...] w Iławie i jest to chyba jedyny organ, który nie boi się walki prawnej z Panem [...].

Wiem, że na 21 maja 2024 roku wyznaczono rozprawę w Sądzie Rejonowym w Iławie właśnie z udziałem Pan [...], co do jego działań, które mogą być niezgodne z prawem.

Trzeba priorytetowo anulować unijne dyrektywy "Zielonego Ładu", które będą finansowo rujnujące kieszenie nie tylko Polaków, ale wszystkich obywateli UE:
- dyrektywę budynkową, czyli obronić nasze mieszkania
- dyrektywę transportową, czyli obronić nasze samochody

Dlatego w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego w niedzielę 9 czerwca głosujcie mądrze!

Odnośnie wpisu numer: 45693

Żeby uderzyć w prawicę, Tusk i jego ludzie z KO w terenie - jak Młotek czy Kopaczewski - muszą manipulować lub kłamać.
Z kolei żeby uderzyć w Tuska lub Młotka czy Kopaczewskiego wystarczy ich tylko zacytować.

Odnośnie wpisu numer: 45699

Przez pierwsze 3 miesiące br. działalność zakończyło prawie 60 tys. firm.
A ponad 90 tys. firm zawiesiło działalność.

Ktoś rozwiesił takie karteczki na klatkach schodowych lub powrzucał do skrzynek pocztowych:

"Uwaga lokatorzy! Zakład Remontowo-Budowlany [...][...] przeprowadza zapisy na całościową wymianę drzwi wejściowych do mieszkań. Lokator pokrywa jedynie koszt materiału, a montaż jest bezpłatny.
Tel. [...]."

Dzwonię. Żądają zaliczki. Czy to jest bezpieczne?

Piszę do szanownej redakcji Kuriera zbulwersowana dzisiejszą sytuacją, która uderzyła we mnie bezpośrednio na maturze.

Jestem tegoroczną absolwentką liceum Żeromskiego w Iławie. Po pisemnych maturach podstawowych, a także po napisaniu rozszerzenia z angielskiego według harmonogramu powinnam mieć 3 dni wolnego, bo zmagam się ze zwyrodnieniem kręgosłupa, więc po tak długim czasie siedzenia w ławce podczas matur, te 3 dni miały być dla mnie wybawieniem.

Problem pojawia się jednak przy maturach ustnych. Problem, który powtarza się od lat, a dyrekcja nie wykazuje żadnej refleksji ani działań sprostowujących. Problem jest od lat bagatelizowany, także uważam, iż zasługuje na nagłośnienie, żeby sytuacja może w końcu się zmieniła.

Inne szkoły w większych miastach, z większą ilością uczniów, nie mają problemu w ustaleniu harmonogramu ustnych egzaminów, a uczniowie dostają listy, które rzadko podlegają zmianom, już nawet w połowie kwietnia. Nie dzieje się jednak tak w mojej szkole, tutaj dostajemy terminy matur ustnych tak naprawdę na początku maja. Nie są one jednak niczym, na co warto zwracać uwagę, gdyż regularnie się zmieniają, co wprowadza zamęt i jeszcze więcej stresu. Wicedyrektor ustalający te listy definitywnie nie nadaje się do tego. O zmianach nie jesteśmy w żaden sposób informowani, harmonogram na stronie szkoły nie działa, nie dostajemy także żadnych wiadomości czy telefonów.

W związku ze swoim stanem zdrowia przebywałam przez większość ostatniej klasy na nauczaniu indywidualnym, co spowodowało, że o moich maturach i innych ważnych wydarzeń informowała mnie psycholog szkolna, pod której opieką byli wszyscy uczniowie na nauczaniu indywidualnym. W dniu mojej ostatniej matury przed przerwą (13.05.2024) nauczona doświadczeniem częstych zmian, spojrzałam jeszcze raz na harmonogram. Moja matura ustna miała odbyć się 16.05.2024 (czwartek), byłam jednak wpisana u egzaminatora, który był dla mnie "niedozwolony", gdyż była to moja nauczycielka angielskiego, a nie ktoś obcy. Poszłam więc z tą sprawą do wicedyrektora i dostałam osobiste potwierdzenie od niego, że moja matura odbędzie się w ten czwartek, o tej samej godzinie i nic w tym związku nie ulega zmianie, a jedynie przerzuci mnie do grupy innego nauczyciela.

Mogą sobie więc Państwo wyobrazić, jakie było moje zaskoczenie i zdenerwowanie, gdy w środę 15 maja br. po godzinie 13 dostaję od psycholog telefon, że rano były zmiany terminów i mój egzamin jest w dniu dzisiejszym (!!!), czyli za 4 godziny! Stres jaki przeżyłam w związku z tym był na absurdalnym poziomie. Każdy maturzysta stresuje się egzaminami tak po prostu, a co dopiero gdy wynikają podczas nich takie sytuacje.

Rozmawiałam o tym z dyrektorem szkoły, który jednak nie podjął żadnych kroków w związku z tym. Powiedział mi jedynie, że rzeczywiście nie powinno to tak wyglądać i zaznaczył, że wicedyrektor odpowiedzialny za to, którego to jest wina, jest aktualnie na zwolnieniu. Nie dostałam ani przeprosin ani słowa wsparcia. Tak naprawdę w tym czasie mogłoby mnie nie być w Iławie (miasto w którym mieszkam i się uczę), bo nie mam obowiązku (jak niektórzy uważają) zostawać w mieście i czekać na to czy wicedyrektor może nie postanowi nagle ustawić mi egzaminu za kilka godzin.

Jest to egzamin państwowy, a my jesteśmy dorosłymi ludźmi, więc uważam, że takie sytuacje są niedopuszczalne, a dyrekcja przez nie wykazuje do nas brak jakiegokolwiek szacunku, czego nawet nie starają się sprostować. Gdyby nie to, że byłam pod opieką psycholog szkolnej, nie dowiedziałabym się o tej nagłej zmianie, a moja matura zostałaby oblana przez niestawiennictwo.

Sytuacja jest absurdalna i podobne rzeczy powtarzają się co roku. Próby rozmowy z dyrekcją niczego nie przynoszą, ani teraz ani w zeszłych latach, dlatego serdecznie prosiłabym o nagłośnienie tematu z troską o kolejne roczniki. Nie życzę nikomu takiego stresu.

Nowe ścisłe kierownictwo Lasów Państwowych z nadania rządu Donalda Tuska szybko przyznało sobie gigantyczne POdwyżki uposażeń. Praktycznie po dwóch miesiącach pracy. Za co? Nie wiadomo.
Uśmiechnięta POlska.

PKP CARGO zwolni 30% pracowników.
Zwijanie Polski idzie jak po maśle...
Uśmiechać się czy płakać?

Polskojęzyczny rząd niemiecki zagłosował na Radzie Unii Europejskiej przeciwko paktowi migracyjnemu, ale dopiero wtedy, gdy nie liczyło się veto i głos "przeciw" był już bez znaczenia. Znowu zwykła podpucha pod publiczkę, bo głosowanie przeprowadzone było większością kwalifikowaną. Podobno nasz ukochany Dawid Rower już czeka na rogatkach miasta z tabliczką "Witajcie uchodźcy!".
Uśmiechnięta POlska.

UE znowu uderzyła w transport ciężki. Normy emisji CO2 zostały znowu wyśrubowane dla ciężarówek i autobusów. W ten sposób wypycha się z Europy polskie firmy transportowe, który zawojowały kontynent.
Uśmiechać się czy płakać?

Odnośnie wpisu numer: 45696

Chyba tylko w Polsce takie mamy "numery", jak bezkarna jazda po pijanemu, nie mówiąc o braku podstawowej opłaty ubezpieczeniowej albo rozklekotanym gruchocie bez badań.
Kara 500 zł czy nawet 2 tys. to zero. Tylko kasacja samochodu na amen lub kara od 25 tyś. wzwyż da rezultaty.

Patologia na drogach.
Mamy w Polsce zarejestrowane 33 miliony pojazdów.
Uwaga!
Teraz złapcie się czegoś.
Aż 10 milionów jeździ bez podstawowego ubezpieczenia OC !!!
Aż 13 milionów nie ma podstawowych badań technicznych !!!

Ps. Statystyka na koniec ubiegłego roku.

Ulica Porzeczkowa, Osiedle Ostródzkie w Iławie.
Droga robiona jest od 2 miesięcy, ale sposób bałaganiarski utrudnia życie mieszkańcom. Totalny bałagan, niezabezpieczone dziury, brak kontaktu z urzędnikami Ratusza.
Było dzwonione o studzienki deszczówki, mieli przyjechać, czekaliśmy z mieszkańcami, ale nikt się nie pojawił aby choćby porozmawiać. Zalewało nas wcześniej, ale dalej brak studzienek. Jedna potrzebna od strony ulicy Owocowej, gdyż z tej ulicy woda kieruje się na ulicę Porzeczkową.
Proszę o pomoc. [...]

Psychoza, nienawiść, obłęd.

Donald Tusk, mimo że przejął władzę, ciągle jak opętany mówi i pisze na Twitterze wyłącznie o PiS i Jarosławie Kaczyńskim.

A Kaczyński mówi przede wszystkim o Polsce, aspiracjach i inwestycjach dla Polski: energia atomowa, port kontenerowy na Wybrzeżu, spławna rzeka Odra, rozbudowa szprych kolejowych, budowa lotnika CPK.

Na tym polega różnica między nimi.

Jak to mówiła Małgonia Kidawa-Błońska: "Prezesowi Kaczyńskiemu nie zależy na Europie i świecie. Jemu zależy tylko na Polsce!". Skandal, co nie!

Tylko głupi nie zrozumie tej zasadniczej różnicy.

Odnośnie wpisu numer: 45689

Zarobki w euro-cyrku udającym parlament:
- pensja zasadnicza 45 tys. zł miesięcznie
- refundacja kosztów ogólnych 22 tys. zł miesięcznie
- dieta dodatkowa 1500 zł za każdy dzień

Burmistrzu!
Nakaż swoim pracownikom objazdy codzienne całej Iławy, aby - oprócz notowania wszelakich bieżących usterek - reagować też na wandalizm przystanków autobusowych.
Znowu rozpoczyna się bicie szkieł. Na ulicy Piaskowej przy cmentarzu jest szyba zmasakrowana.
Wiadomo, żaden szeryf tej bandy sam nie powstrzyma, bowiem kary są znikome, a powinny być porażające - no, ale nie w Polsce, bo tutaj hulaj dusza. Człowiek gorzej się teraz zachowuje niż zwierzę.