Dopadli go po kilku latach. Burmistrz Susza Jan S. najprawdopodobniej stanie z oskarżenia publicznego przed sądem. Odpowie za umyślne przestępstwo sprzed 4 lat. Prokuratura zarzuca mu poświadczenie nieprawdy w dokumentach.
Jan S. pojawił się w ubiegłym tygodniu w Powiatowej Komendzie Policji w Iławie, gdzie pobrano od niego odciski palców.
– Policja prowadzi postępowanie przeciwko Janowi S., któremu zarzuty przedstawiła prokuratura – mówi Waldemar Jackowski, zastępca komendanta policji w Iławie.
Urzędujący burmistrz Susza znalazł się w nie lada opałach.
– Panu Janowi S. postawiono zarzut z art. 271 kodeksu karnego – mówi Jan Wierzbicki, zastępca prokuratora rejonowego w Iławie. – Chodzi tu o to, że Jan S. poświadczył nieprawdę w dokumentach. Na upoważnieniu, w którym jeden z współprzedsiębiorców upoważnił drugiego do podpisywania umów, Jan S. potwierdził własnoręczność podpisu tego współprzedsiębiorcy, gdy w rzeczywistości podpis ten został sfałszowany.
Jan S. 26 kwietnia 2002 r. potwierdził oryginalność podpisu przedsiębiorcy z firmy „Ceramika Budowlana” w Lubnowych koło Susza. Za ten czyn grozi do 3 lat więzienia.
Skontaktowaliśmy się z burmistrzem Susza: – Na razie nic nie powiem – rzucił Jan S. – Nie pamiętam tej sprawy, było to dawno. Dopiero jak dostanę na papierze zarzuty i dokumentację sprawy, wtedy będę mógł się wypowiedzieć.
MONIKA SMOLIŃSKA