Pojawiają się konkrety na temat budowy basenu w Iławie. Zdaniem władz, na prywatnego inwestora nie ma co liczyć i dlatego coraz częściej mówi się o budowie pływalni za pieniądze miasta. Radni wstępnie zaakceptowali ten pomysł oraz lokalizację basenu. Planuje się, że obiekt powstanie do 2005 roku, a mieścić się będzie przy ulicy Biskupskiej, tuż koło stadionu.
Niedawno odbyło się spotkanie władz miasta ze Stowarzyszeniem Budowy Basenu Krytego w Iławie. Organizacja ta od lat 90-tych nagłaśnia ideę budowy basenu w Iławie, a także cały czas zbiera składkowe pieniądze na ten cel.
– Rozważaliśmy ze stowarzyszeniem kilka lokalizacji basenu – mówi wiceburmistrz Iławy Benedykt Dutka. – Jak pamiętamy, mówiło się o terenie po zakładach drobiarskich przy ul. Dąbrowskiego, koło szkoły „piątki” oraz koło stadionu „Jezioraka”, przy ulicy Biskupskiej. Uważamy, że ten ostatni wariant, umiejscowienia basenu w kompleksie innych obiektów sportowych, byłby optymalny.
Ponadto, jak mówi wiceburmistrz, przy pływalni powstałby obiekt towarzyszący. Już są, jak mówi Benedykt Dutka, chętni do postawienia w tamtych okolicach motelu do obsługi hotelowo-gastronomicznej korzystających z basenu. Co ciekawe, chętni inwestorzy reprezentują rodzimy, iławski kapitał.
Z kolei sama pływalnia miałaby powstać tam, gdzie dziś mieści się auto-komis przy ul. Biskupskiej oraz nieużytek położony w głębi.
W ostatnich dniach na temat basenu dyskutowali radni na komisjach. Zdecydowana większość wypowiadała się na temat inwestycji pozytywnie, jak jednak podkreślają radni, jest to przyzwolenie wstępne dla inicjatywy budowy basenu, ponieważ nie są jeszcze znane szczegóły finansowe przedsięwzięcia.
NIE LICZĄ NA INWESTORA
– Wcześniej wszyscy liczyli, także my jako radni poprzedniej kadencji, że basen sfinansuje inwestor zewnętrzny, który przy okazji hotelu zbuduje także basen. Do tego jednak nie doszło – wspomina wiceburmistrz Dutka, w poprzedniej kadencji miejski radny.
Jak mówi Dutka, na dziś nie jest jeszcze przesądzone, kto wyłożyłby pieniądze na budowę pływalni. Wiadomo tylko, że szacunkowo kosztowałaby ona od 8 do 10 milionów złotych.
– Są szanse na pozyskanie przez miasto środków zewnętrznych na tę inwestycję w wielkości od 30 do 70 procent – mówi wiceburmistrz. – Natomiast środki zebrane do tej pory przez stowarzyszenie wystarczą w zupełności na opracowanie dokumentacji obiektu. Szczegóły są jeszcze do ustalenia. Faktem jest to, że dziś 100 tysięcy złotych miesięcznie wypływa z naszego miasta do Kwidzyna, gdzie organizowane są grupowe wyjazdy na pływalnię.
MIEJSKI BYŁBY DLA WSZYSTKICH
Niektórzy spośród radnych sugerowali, by poczekać jeszcze z budową basenu, bo być może postawi go firma, która zainwestuje w turystycznej specjalnej strefie ekonomicznej, jaka utworzona została przy ul. Dąbrowskiego na terenie po zakładach drobiarskich.
Zdaniem wiceburmistrza prywatny charakter pływalni ograniczyłby do niej dostępność. Dlatego poważnie rozważa się inwestycję miejską, choć równocześnie, jak zapewnia Benedykt Dutka, prowadzone są rozmowy z inwestorami branży turystycznej.
– Ponadto nie możemy tak daleko ingerować w to, co zamierza prywatny inwestor. Nie możemy nakazać budowy basenu ani określić jego parametrów – komentuje wiceburmistrz. – Oczywiście chcielibyśmy, by obok centrum kongresowego i hotelu powstał w specjalnej strefie także basen, ale basen wybudowany przy udziale miasta byłby do powszechnego użytku.
ATRAKCJA TURYSTYCZNA MA NA SIEBIE ZAROBIĆ
Basen w Iławie poprawiłby także zdaniem władz miasta atrakcyjność turystyczną Iławy.
– Nie oszukujmy się, samo jezioro nie wystarczy, a taki basen z pewnością wydłużyłby sezon turystyczny w Iławie – ocenia Benedykt Dutka. – Ponadto basen pomógłby w profilaktyce naszych dzieci. Obłożenie na pewno będzie duże i myślę, że ten basen na siebie zarobi.
Wstępnie mówi się, że pływalnia będzie mieć długość 25 metrów i od 6 do 8 torów. Przy spełnieniu standardowych wymogów na obiekcie tym rozgrywane mogłyby być oficjalne zawody sportowe.
Optymistyczny plan zakłada, że pływalnia oddana zostałaby do użytku w 2005 roku, na 700-lecie miasta.
RADOSŁAW SAFIANOWSKI