INFORMACJE |
|
2010-08-18 Były szef drogówki w Iławie podejrzany o jazdę po pijanemu
Tomasz B., były naczelnik iławskiej drogówki, a dziś szofer wicemarszałek województwa Jolanty Szulc, został zatrzymany przez policjantów, gdy jechał służbowym samochodem. Odmówił dmuchania w alkomat, więc funkcjonariusze zawieźli go do szpitala na pobranie krwi. Tam mężczyzna zaczął stawiać opór. Mundurowi musieli więc użyć siły, by ich niegdysiejszy przełożony poddał się badaniom trzeźwości.
W piątkowy wieczór policjanci z iławskiej drogówki otrzymali zgłoszenie o aucie, które w podejrzany sposób porusza się po ulicy Skłodowskiej w Iławie. Gdy zatrzymali skodę superb, od kierowcy poczuli alkohol. Nie miał on też przy sobie prawa jazdy.
Kierowcą tym był 44-letni Tomasz B. z Iławy, emerytowany policjant, były naczelnik wydziału ruchu drogowego w iławskiej komendzie, a dziś szofer wicemarszałek Jolanty Szulc. Skoda była służbowa.
B. po zatrzymaniu odmówił badania alkomatem. W chwili zatrzymania nie wiózł ze sobą żadnego pasażera. Waldemar Jackowski, zastępca komendanta policji w Iławie potwierdza, że w szpitalu mężczyzna stawiał opór i policjanci musieli użyć siły, by kierowca oddał krew do badania trzeźwości.
– Czy zatrzymany przez policjantów mężczyzna kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości, okaże się za dwa tygodnie, po przeprowadzonym badaniu krwi – dodaje Sławomir Nojman, rzecznik prasowy iławskiej policji.
Do tematu wrócimy.
MONIKA BINEK
|
|
2010-08-18 | |
Z komentarzami zapraszamy na forum |
|
|
|