Po majowej kontroli CBA w Warmińsko-Mazurskiej Agencji Rozwoju Regionalnego prokuratura postawiła zarzuty korupcyjne sześciu osobom. Kilka dni temu usłyszały je kolejne dwie. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że może chodzić o prezes agencji, radną powiatu iławskiego. Ona sama tego komentować nie chce.
Przypomnijmy. Warmińsko-Mazurska Agencja Rozwoju Regionalnego w Olsztynie zajmuje się m.in. rozpatrywaniem wniosków o dofinansowywanie projektów ze środków unijnych.
Prezesem tej państwowej spółki jest Bożena C. z Iławy, radna powiatu iławskiego z ramienia Platformy Obywatelskiej.
Agencja udziela dotacji jako tzw. instytucja pośrednicząca, zaś instytucją zarządzającą jest Zarząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego, na którego czele stoi marszałek Jacek Protas z PO.
W maju Centralne Biuro Antykorupcyjne przeprowadziło kontrolę w agencji. Stwierdzono nieprawidłowości przy przyznawaniu dotacji od kilkuset tysięcy do kilku milionów zł. Śledztwo dotyczy 2010 roku, a kwoty łapówek wręczanych za przyznanie dofinansowania sięgają 10 tys. zł.
Początkowo zarzuty postawiono sześciu osobom, w tym byłemu dyrektorowi jednego z wydziałów agencji, który żądał łapówek. Kolejna osoba miała być pośrednikiem, a cztery pozostałe wręczać pieniądze.
Wszystkie te osoby przebywają na wolności za kaucją.
PODEJRZANY
PRZEDSIĘBIORCA
W maju CBA w tej samej sprawie zatrzymało Zygmunta Dmochewicza, przedsiębiorcę branży drzewnej. Miał wręczać lub obiecać łapówkę za przyznanie dotacji.
Przedsiębiorca wyszedł z aresztu na wolność po wpłaceniu 20 tys. zł kaucji.
Sam zainteresowany odpiera zarzuty i uważa, że aparat ścigania w tej sprawie został wykorzystany do rozgrywek politycznych.
– Fakt wsparcia finansowego z konta prywatnego mojej żony udzielonego kandydatowi Platformy Obywatelskiej w wyborach samorządowych jesienią 2010 roku został z absurdalnych względów potraktowany jako łapówka za przyznanie dotacji, której zresztą moja firma nie otrzymała i nie otrzyma – napisał Dmochewicz w oświadczeniu, które kilka tygodni temu przekazał naszej redakcji.
KOLEJNE ZARZUTY
Śledztwo, które miało trwać do 6 lipca, przedłużyło się. Na początku sierpnia białostocka prokuratura postawiła zarzuty kolejnym dwóm osobom.
Jedna z nich, jak oficjalnie informują śledczy, „związana jest z WMARR” i odmówiła składania zeznań. Druga osoba to przedsiębiorca, który starał się o przyznanie dotacji.
– Oficjalnie mogę potwierdzić, że są dwie nowe podejrzane osoby w tej sprawie – mówi Janusz Kordulski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku. – Osoba z WMARR dostała 5 zarzutów. Zastosowano w stosunku do niej środek zapobiegawczy w postaci 70 tys. zł poręczenia majątkowego i zawieszenia w czynnościach służbowych.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że podejrzaną osobą z WMARR może być sama prezes Bożena C.
Poprosiliśmy ją o komentarz.
– Nie będę wypowiadać się w tej sprawie – mówi krótko prezes. – To jest postępowanie prokuratorskie i proszę kontaktować się z prokuraturą w Białymstoku.
Chcąc dowiedzieć się, czy prezes olsztyńskiej agencji została zawieszona, skontaktowaliśmy się z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego. Tam jednak usłyszeliśmy, że nie prowadzi ono nadzoru nad agencjami rozwoju regionalnego.
Przewodniczącym rady nadzorczej WMARR w Olsztynie jest Artur Wajs. To jednocześnie burmistrz Lidzbarka Warmińskiego, członek Platformy Obywatelskiej.
W lidzbarskim urzędzie miasta przekazano nam, że do piątku jest na urlopie. Chcąc dowiedzieć się o sytuacji kadrowej w agencji, zadzwoniliśmy więc na jego numer komórkowy, jednak nie odbierał telefonu.
Śledztwo zostało przedłużone do 6 stycznia 2013 roku. Możliwe, że to nie koniec zatrzymań. Temat będziemy monitorować.
OLA KROTOWSKA
Bożena C. z Iławy pełni funkcję prezesa WMARR
w Olsztynie od 2000 roku
Biznesmen z Iławy Zygmunt Dmochewicz
zatrzymanie przez CBA tłumaczy „polityczną nagonką”