Trwają intensywne prace nad studium korytarzowym dla około 80-kilometrowego odcinka nowej drogi ekspresowej S5 Ostróda-Grudziądz (dokładnie do miejscowości Nowe Marzy).

Cała droga S5 biegnie z południa na północ, łącząc Wrocław, Poznań, Bydgoszcz i Grudziądz.

Docelowo budowa drogi Ostróda-Grudziądz umożliwi połączenie autostrady A1 z drogą ekspresową S7 i ma stanowić element ciągu tras w północnej Polsce na linii wschód-zachód.

TRZY WARIANTY

Studium korytarzowe to szukanie wariantów przebiegu drogi. Aktualnie do wyboru są one trzy: przez Zalewo, Iławę oraz ostatni – przez gminę Biskupiec, Nowe Miasto Lubawskie i Lubawę (tzw. wariant południowy).

Zakres oddziaływania drogi ekspresowej jest bardzo szeroki, m.in. dla rozwoju gospodarki, dlatego samorządy walczą, aby to właśnie na ich terenie przebiegała trasa.

To właśnie na rzecz lobbowania wariantu południowego w Urzędzie Gminy w Nowym Mieście Lubawskim odbyło się spotkanie zorganizowane z inicjatywy wójta Tomasza Waruszewskiego.

Na wspólne zaproszenie włodarzy z Ziemi Lubawskiej w debacie wzięli udział: senator PiS Bogusława Orzechowska (Ostróda) oraz posłowie PiS Robert Gontarz (pow. działdowski) i PSL Zbigniew Ziejewski (Nowe Miasto Lub.). Mimo zapowiedzi zabrakło posła PiS Zbigniewa Babalskiego z Ostródy.

Główną intencją organizatorów było przedstawienie potrzeby poprowadzenia odcinka drogi ekspresowej S5 przez Ziemię Lubawską.

IŁAWA I OSTRÓDA SWOJE MAJĄ

Część pierwsza spotkania była niedostępna dla mediów. Włodarze gminy i parlamentarzyści omawiali temat przebiegu odcinka S5 w swoim gronie. Następnie odbyła się konferencja dla dziennikarzy.

W swoim wystąpieniu wójt Waruszewski argumentował, że miasta sąsiednie posiadają już bardzo dobrze rozwiniętą infrastrukturę transportową, która dała im impuls do rozwoju gospodarczego, tj. Iława rozwinęła się dzięki węzłowi kolejowemu a Ostróda dzięki węzłowi drogowemu.

– Jeśli chce się odnieść sukces, to trzeba stanowisko formułować jednoznacznie i zdecydowanie – mówił Tomasz Waruszewski. – To czasami narusza interesy innych grup, partnerów czy kolegów samorządowców. To jest twarda walka, ale walka na argumenty o przebieg tejże trasy i nikt nikomu nie odbiera prawa do lobbowania czy czynienia starań o to, żeby wariant był najbardziej optymalny dla danego powiatu czy regionu. My, subregion lubawski, formułujemy swoje stanowisko jednoznacznie. Oczekujemy, żeby trasa S5 przebiegała przez teren dzisiejszej gminy Biskupiec, gminy Nowe Miasto Lubawskie i gminy Lubawa.

Burmistrzowie Lubawy Maciej Radtke i Nowego Miasta Józef Blank wskazywali, że dzięki przeprowadzeniu S5 przez Ziemię Lubawską odciążeniu uległby ruch samochodowy na drodze krajowej nr 15, a ten jest ogromny – każdego dnia ten krótki odcinek pokonuje kilkanaście tysięcy samochodów, w tym pojazdy ciężarowe.

ZIEJEWSKI: POTRZEBNE WJAZDY I ZJAZDY

Pomysł przebiegu S5 przez powiat nowomiejski poparli obecni na spotkaniu parlamentarzyści. Senator PiS Bogusława Orzechowska zwracała uwagę, iż ekspresówka umożliwi rozwój tych miejsc, gdzie do tej pory były do tego słabe perspektywy.

– Mamy z Warmii i Mazur w Sejmie 18 parlamentarzystów – przekonywał poseł PSL Zbigniew Ziejewski. – Potrzebne jest, abyśmy mówili całą osiemnastką jednym głosem. Jeżeli tak będziemy mówić, wówczas będzie szansa oczekiwanego przez nas przebiegu S5. Kluczowe będą wjazdy i zjazdy z ekspresówki. Co z tego, że ta trasa przebiegać będzie przez gminę Biskupiec, jeżeli gmina będzie odcięta od niej przykładowo ekranami i nie będzie żadnego wjazdu i zjazdu do niej. Biskupiec ma piękne zakłady przemysłowe, które się rozwijają. Gmina, która ma prawie 10 tysięcy ludzi, chciałaby też komunikacji. Już droga wojewódzka 538 nas odblokuje, gdy będzie w określonym standardzie, a skomunikowanie tego z trasą S5 byłoby doskonałym rozwiązaniem.

Niejako w rozkroku, choć popierając samorządy Ziemi Lubawskiej, stanął poseł PiS Robert Gontarz.

– Wykluczenie komunikacyjne jest problemem – przekonywał. – Jeśli nie ma kolei, dobrze zastąpić ją chociaż drogą. Z drugiej strony ten węzeł komunikacyjny, który jest w Iławie, jest pewnym argumentem na rzecz trasy bliżej Iławy. Ze względu na zrównoważony rozwój naszego państwa nie można podejmować jednak takich działań, które będą w sposób jednoznaczny wspierały tylko jeden powiat, a te mniej zamożne jak powiat nowomiejski zostaną same sobie. Myślę, że argumenty powiatu nowomiejskiego i Lubawy są silne i będzie je trzeba niewątpliwie wyrażać.

KOLEJNE ZABIEGI

To dopiero początek starań o przebieg trasy S5 przez Ziemię Lubawską. Aktualnie gmina Nowe Miasto przygotowuje petycję w tej sprawie. Na najbliższej sesji Rady Gminy Biskupiec radni mają przyjąć apel w sprawie budowy drogi ekspresowej S5 w wariancie południowym.

Prowadzone będą dalsze indywidualne rozmowy, a przez zainteresowane samorządy gromadzone są nowe argumenty. Kolejne spotkania zaplanowano m.in. z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, mają się one odbyć w najbliższych miesiącach.

Dodajmy, że pod koniec lipca na Warmii i Mazurach rozpoczęły się już prace na drodze S5. Jest to 5-kilometrowy odcinek Ornowo-Wirwajdy koło Ostródy.

Poseł
Zbigniew
Ziejewski