Alicja Wyszyńska jesienią zeszłego roku złożyła do prokuratury doniesienie o gwałcie, którego dokonać miał na niej ROMAN KRAUZE, dyrektor MOK w Lubawie i radny gminy Lubawa. Dochodzenie umorzono z braku dowodów.
Alicja Wyszyńska jest partnerką Piotra Fiedorowicza, który od lutego 2006 roku był instruktorem tańca w Miejskim Ośrodku Kultury w Lubawie.
Kobieta jesienią zeszłego roku ujawniła, że została zgwałcona przez dyrektora lubawskiego MOK-u, a także miała od niego otrzymywać różnorakie propozycje seksualne. Miało to m.in. zapewnić Fiedorowiczowi, jej partnerowi, pewność pracy w MOK.
Roman Krauze bronił się przed zarzutami. Jednakże w następstwie ujawnienia całej sprawy Edmund Standara, burmistrz Lubawy, zawiesił dyrektora w pełnieniu obowiązków, aż do wyjaśniania całej sprawy.
W PROKURATURZE
– Nie ma żadnego doniesienia do prokuratury, sprawdzałem – tak mówił nam 15 listopada 2006 roku Roman Krauze.
Doniesienie o popełnieniu przestępstwa – gwałcie na Alicji Wyszyńskiej – wpłynęło do olsztyńskiej Prokuratury Okręgowej w Olsztynie 10 listopada.
– Kobieta osobiście złożyła doniesienie – mówi Mieczysław Orzechowski, rzecznik prokuratury.
Trzy dni później sprawa została przekazana do prokuratury iławskiej.
ZREZYGNOWAŁ Z FUNKCJI
Z braku dowodów, w minionym tygodniu, prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie gwałtu. Burmistrz jednak nie przywrócił dyrektora na jego stanowisko.
– Nie przywróciłem, bo złożył rezygnację – komentuje Edmund Standara, burmistrz Lubawy. – Nikt tego na nim nie wymusił. Zrobił to z własnej woli.
JOANNA MAJEWSKA
Szykuje się odwet
Joanna Majewska:
– Dlaczego złożył pan rezygnację ze stanowiska dyrektora MOK w Lubawie?
Roman Krauze:
– Nie będę tego komentował.
– Czy wykona pan jakieś ruchy wobec kobiety, która pana oskarżała?
– Konsultuję tę sprawę ze swoim prawnikiem.
– W innych mediach można jednak przeczytać dalej idącą pańską wypowiedź: „Wystąpię na drogę sądową i oskarżę ją o pomówienie. Do prokuratury wniosłem już oskarżenie przeciwko niej także o składanie fałszywych zeznań”. A czy to prawda, że oskarży pan te gazety, które ujawniły całą sprawę, w tym Kuriera?
– Nie będę tego komentował.