Z „doradcy-koordynatora” starosty stała się po wyborach „głównym specjalistą” w powiecie iławskim. Nie wiemy ile zarabia i na jak długo podpisano z nią umowę, bo jako pracownik starostwa nie jest... osobą publiczną. Bernadeta Hordejuk (50 l.) sama nie chce ujawnić ile teraz zarabia.
O tym, że Bernadeta Hordejuk przestała być doradcą-koordynatorem starosty iławskiego, a objęła funkcję głównego specjalisty w starostwie, pisaliśmy przed tygodniem.
Starosta Marek Polański poinformował nas, że nie poda nam wynagrodzenia Hordejuk oraz na jaki okres podpisano z nią umowę i obszernie uzasadnił odmowę odpowiedzi na te pytania. Hordejuk, jako pracownik starostwa, „nie wydaje decyzji administracyjnych ani nie podejmuje innych rozstrzygnięć mających charakter ogólnospołeczny”, a to oznacza, że według przepisów nie jest osobą publiczną i jej prywatność jest chroniona.
Hordejuk mogłaby jednie z własnej woli podać Kurierowi, ile zarabia, ale gdy do niej zadzwoniliśmy przed tygodniem, powiedziała, że „jest jednym z wielu pracowników starostwa” i odesłała nas do Polańskiego. Nie oznacza to jednak, że nigdy nie poznamy wynagrodzenia głównego specjalisty – Hordejuk sama będzie musiała ujawnić swój majątek, bo jest radną wojewódzką i zobowiązuje ją do tego prawo.
Jaki jest zakres obowiązków specjalistki? Odpowiada przede wszystkim za pozyskiwanie środków unijnych i pozabudżetowych dla powiatu oraz ma wspierać w tym kierunku szpital i współpracować z samorządami miast, gmin i województwa oraz innymi instytucjami i organizacjami. Ma też współpracować z komisją ochrony zdrowia w powiecie oraz współpracować ze szpitalem w celu poszerzenia zakresu usług i „wykonywać inne prace zlecone przez starostę”.
KRYSTIAN KNOBELZDORF
Zarobki
„głównego specjalisty”
w iławskim starostwie
Bernadety Hordejuk
poznamy dopiero,
gdy zmuszona ustawą
ujawni swój majątek
jako radna sejmiku
wojewódzkiego
Bernadeta Hordejuk jako „Główny Specjalista” czego?
czytaj poprzedni artykuł...