Linia kolejowa między Warszawą a Gdynią będzie modernizowana. Również nasz region czekają wielkie przebudowy. Epokowe modernizacje ominą jednak same miasto Iławę. Podczas gdy w okolicznych nawet wsiach (!) budowane będą drogowe wiadukty, w stolicy powiatu pozostaną po staremu... szlabany. Jak to możliwe?
GMINA WIEJSKA IŁAWA:
KOLEJOWE REWOLUCJE
W odróżnieniu od miasta, najwięcej zmian będzie na obszarze gminy wiejskiej Iława.
– Negocjacje między nami a koleją trwały osiem miesięcy – mówi Krzysztof Harmaciński, wójt gminy Iława. – Przedstawiciele kolei mówili, że jestem upierdliwy, ale nie chciałem odpuścić spraw, które będą miały tak znaczący wpływ na życie mieszkańców.
W SMOLNIKACH dotychczas nie było możliwości przejechania samochodem przez tory – było tylko przejście dla pieszych. Po modernizacji powstanie tam tunel dla samochodów i przejście dla pieszych górą. Dzięki temu będzie można przejechać tamtędy do Katarzynek.
– Prawdziwa rewolucja będzie jednak w ZĄBROWIE – zapowiada wójt. – Perony, na których będą wysiadali pasażerowie, będą w zupełnie innym miejscu niż teraz: koło przedszkola.
Przejazd kolejowy koło tegoż przedszkola zostanie zastąpiony wiaduktem.
– Zmieni się również organizacja ruchu w samym Ząbrowie – dodaje wójt. – Koło cmentarza powstanie minirondo i chodniki dla bezpieczeństwa pieszych.
Natomiast przejazd koło kościoła będzie zlikwidowany. Ruch zostanie przeniesiony na wiadukt koło przedszkola.
Z drugiej jednak strony w obrębie Ząbrowa na drogach gruntowych powstaną dwa wiadukty – małe, ale umożliwiające przejazd nie tylko aut, ale i pojazdów rolniczych.
– Wszystko po to, by rolnicy nie musieli nadrabiać kilometrów przy dojazdach do pól – mówi Harmaciński. – Stary wiadukt w NEJDYKACH pozostanie, ale będzie modernizowany.
Na drodze gruntowej w KAMIONCE, prowadzącej w stronę STRADOMNA, również powstanie wiadukt.
MIASTO IŁAWA:
NIE WIEDZĄ, CO MAJĄ?
Rewolucja w gminie nie przekłada się na centrum Iławy, gdzie ruch samochodowy jest o wiele większy.
Wyczekiwany wiadukt na ulicy Wyszyńskiego, która znajduje się w ciągu drogi wojewódzkiej nr 536 z Sampławy, o który radni nie raz wypytywali burmistrza, nie powstanie w trakcie realizacji wielkiej, kolejowej inwestycji. Nie będzie nawet zaproponowanego przez kolej tunelu dla pieszych!!!
– Polskie Linie Kolejowe proponowały budowę przejścia dla pieszych pod torami – informuje Łukasz Derylak z zespołu prasowego Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK S.A. – Zarządca drogi oraz burmistrz Iławy negatywnie ocenili budowę tunelu dla pieszych pod torami obok istniejącego obecnie przejazdu kolejowego. W związku z powyższym nie zostanie zbudowane to przejście.
Podziemny tunel przynajmniej w połowie rozwiązałby problem mieszkańców, którzy np. wracając z białego kościoła, muszą czekać na otwarcie szlabanów, gdy przejazd jest zamknięty. Zapytaliśmy burmistrza o powody jego niechęci dla tunelu. Okazuje się, że zadziałała tu filozofia „wszystko albo nic”.
– Naszym zdaniem jedynie wiadukt może zapewnić płynność ruchu – twierdzi burmistrz Włodzimierz Ptasznik. – Wybudowanie podziemnego przejścia pod torami wyłącznie dla pieszych nie rozwiązuje problemu.
Jak wylicza Tomasz Radzikowski z Zarządu Dróg Wojewódzkich, przejazd na ulicy Wyszyńskiego jest wyłączony z ruchu przez ponad 12 godzin na dobę! ZDW występował o budowę nadziemnego wiaduktu drogowego. Bezskutecznie.
Kolej sprawdzała możliwości przebudowy tego skrzyżowania. Wyniki były jednak mało optymistyczne.
– Analiza wykazała, że nie ma uzasadnienia ekonomicznego ani technicznego dla budowy wiaduktu drogowego lub tunelu drogowego w miejsce istniejącego przejazdu kolejowego – informuje Derylak z PLK.
Zdaniem kolei, wiadukt drogowy wynosiłby ruch pieszy i samochodowy na około 10 m ponad teren, przysłaniając częściowo przyległą zabudowę, w tym kościół. Konstrukcja obiektu sięgałaby wysokości II-III piętra, co w przypadku jazdy ciężkich pojazdów znacznie pogorszyłoby komfort mieszkańców pobliskich zabudowań.
– Budowa tunelu drogowego spowodowałaby odcięcie sąsiadujących obszarów przemysłowych, ponadto zaistniałaby konieczność budowy ulic komunikujących nowe rejony miasta – dodaje Derylak. – Utrudniony zostałby dojazd do kościoła i centrum. Tunel jednocześnie podzieliłby na dwie części znaczny obszar miasta, stanowiąc barierę blokującą mieszkańcom możliwość sprawnego przemieszczania się. Dodatkowym utrudnieniem byłby ogromny zakres przebudowy sieci podziemnych przebiegających w tym rejonie.
* * *
O zgrozo także na przejeździe kolejowym na wylocie z Iławy do Kisielic (w ciągu krajowej 16-tki) pozostaną szlabany!
– To sprawa gminy wiejskiej – komentuje burmistrz Ptasznik.
Wójt jednak powiedział, że przejazd ten leży na terenie miasta.
– Przejazd leży na terenie miasta, a nie gminy wiejskiej – twierdzi z kolei wójt Harmaciński. – Kolej w ogóle tego z nami nie uzgadniała.
Łukasz Derylak z PLK potwierdza słowa wójta. Jak nam napisał, w sprawie tego przejazdu prowadzono rozmowy z Urzędem Miasta Iławy oraz Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.
Osobiście poszliśmy do burmistrza z zebraną dokumentacją, by wyjaśnić ten wątek, jednak burmistrz nie chciał z nami rozmawiać, mimo że był w swoim gabinecie. Przez sekretarkę poprosił o przesłanie pytań mailem. Tak też zrobiliśmy.
Pisemną odpowiedź otrzymaliśmy jednak nie od Ptasznika, a od Romana Radtke z wydziału planowania inwestycji i monitoringu urzędu miasta. Oto ona w całości:
„W odpowiedzi na pytanie dotyczące wyjaśnienia, w jakich granicach administracyjnych zlokalizowane jest jednopoziomowe skrzyżowanie drogi krajowej nr 16 (kierunek Iława-Stradomno, będącej we władaniu GDDKiA Oddział Olsztyn) z torami kolejowymi (relacji Warszawa-Gdańsk) informuję, że skrzyżowanie to nie leży w granicach administracyjnych gminy miejskiej Iława. Jednocześnie informuję, że burmistrz miasta nie prowadził rozmów z PKP na temat modernizacji tego przejazdu”.
Efekt jest taki: wójtowi udało się wynegocjować budowę wiaduktów nawet na gruntowych drogach, a na krajowej 16-tce zostaną szlabany! Warto dodać, że to najlepsza droga, która prowadzi z Iławy w kierunku Stradomna i dalej Jędrychowa czy Kisielic i zamknięty przejazd stanowi problem nie tylko dla zwykłego ruchu drogowego, ale też dla pojazdów uprzywilejowanych, takich jak karetki pogotowia czy wozy strażackie.
Ostatnio głośno było o sytuacji, która miała miejsce koło Braniewa, gdzie karetka czekała na zamkniętym przejeździe, a we wsi oddalonej o kilka kilometrów umierało dziecko przygniecione bramką do piłki nożnej.
GMINA LUBAWA
– W Rakowicach na drodze krajowej nr „15” będzie wiadukt drogowy z funkcją przejścia dla zwierząt – informuje nas Ewa Symonowicz-Ginter z gdańskiego oddziału Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK.
GMINA SUSZ
W REDAKACH i SUSZU (wyjazd na Kisielice) również powstaną wiadukty drogowe. Drugi suski przejazd – koło koszar – zostanie zlikwidowany, a na trasę w kierunku Jawt kierowcy będą jeździć nową drogą-łącznikiem od wylotu na Kisielice.
NATALIA ŻURALSKA
Od redakcji:
• wszystkie wypowiedzi burmistrza Iławy Włodzimierza Ptasznika i osób mu podległych, jak również PKP PLK S.A. otrzymaliśmy na piśmie
• co o braku „kolejowej rewolucji” w Iławie sądzą sami mieszkańcy, czytaj w sondzie
Kto by się spodziewał, że w Smolnikach
powstanie tunel podziemny, dzięki któremu
mieszkańcy będą mogli dojechać m.in. do Katarzynek
Na trasie Iława-Stradomno (krajowa 16-tka)
szlabany – a więc i kolejki aut, sięgające czasem
aż do ronda na ul. Sienkiewicza w Iławie – pozostaną!
Wiadukt kolejowy w Nejdykach pozostanie,
ale będzie zmodernizowany
W Rakowicach na krajowej 15-tce
będzie budowany wiadukt drogowy
W Redakach przejazd ze szlabanami
zostanie zastąpiony wiaduktem
Nawet na tej gruntowej drodze w Kamionce
powstanie wiadukt
W Ząbrowie koło przedszkola zostanie
wybudowany wiadukt. Powstaną tam też nowe perony
Przejazd w Ząbrowie w pobliżu kościoła
zostanie zlikwidowany
Na tych drogach gruntowych w Ząbrowie
powstaną dwa wiadukty, by rolnicy mieli
dobry dojazd do pól
– Negocjacje między gminą a koleją w sprawie
przebudowy przejazdów trwały osiem miesięcy
– wspomina Krzysztof Harmaciński, wójt gminy Iława
Przy przejeździe na ulicy Wyszyńskiego
w centrum Iławy zawsze czeka dużo ludzi. Ale!
Burmistrz Włodzimierz Ptasznik odrzucił propozycję
budowy przez PKP podziemnego przejścia dla pieszych.
W efekcie zostaną tu szlabany dla wszystkich
– pieszych i pojazdów