Jadąc ulicą Konstytucji 3-go Maja w kierunku Dąbrowskiego w Iławie wpada się z korka w korek. Wszystkiemu winne remonty trwające na dwóch mostach. O ile jednak nad Iławką prace idą sprawnie, o tyle budowa kładki między Małym i Dużym Jeziorakiem stoi i nie wiadomo, kiedy ruszy dalej.
Zgodnie z wcześniejszymi planami, budowa kładki z ciągiem pieszo-rowerowym łączącej Mały Jeziorak z Dużym na ulicy Konstytucji 3-go Maja miała zostać ukończona w czerwcu przyszłego roku. Jednak na skutek prac budowlanych doszło do nieprzewidzianych kłopotów: podczas wbijania pali w ziemię ze skarpy pod głównym mostem (do którego nowa kładka miała być niejako „doklejona”) osunęła się ziemia. Prace – wykonywane na zlecenie miasta – przerwano, teren zabezpieczono i zaczęto się zastanawiać, co dalej z tym fantem zrobić.
– Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jako zarządca ulicy Konstytucji 3 Maja złożyła burmistrzowi miasta propozycję współfinansowania budowy nowego mostu – informuje wiceburmistrz Stanisław Kieruzel. – Przy realizacji tej inwestycji z pewnością poszerzony zostałby przepływ między jeziorami. Szczegóły znane będą po sporządzeniu projektu, który leży w gestii zarządcy drogi.
Zanim jednak w tym temacie pojawią się jakieś konkrety, kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość, bo wszystko wskazuje na to, że ruch wahadłowy na jednym czynnym pasie mostu na ulicy Konstytucji 3-go Maja wcale tak szybko nie zniknie…
– W tej chwili trudno ocenić, jak długo potrwają utrudnienia w ruchu. Na pewno do wykonania prac naprawczych – mówi wiceburmistrz. – W pierwszej kolejności musimy uzgodnić związaną z tym dokumentację projektową, a później przeanalizować kosztorys prac.
Do tematu wrócimy.
MONIKA BINEK
Iława, droga krajowa nr 16. Od kiedy na skutek
prowadzonych prac pod mostem na Jezioraku osunęła się
ziemia, budowa kładki stanęła w miejscu
Ruch wahadłowy na ulicy Konstytucji 3-go Maja
w Iławie potrwa przynajmniej do momentu, aż
uszkodzony most nie zostanie naprawiony
Przez trwające inwestycje Iława jest trudno przejezdna
nawet poza godzinami szczytu. Wszystko jednak wskazuje na to, że korki związane z budową mostu nad rzeką Iławką skończą się szybciej, niż te spowodowane koniecznością naprawy mostu na Jezioraku