Po raz kolejny iławskie więzienie odwiedził Mamed Chalidow – celebryta i zawodnik mieszanych sztuk walk (MMA). Tym razem towarzyszył mu inny zawodnik – kuzyn Aslanbek Saidow. W spotkaniu uczestniczyło około setki osadzonych.
Mamed Chalidow i Aslanbek Saidow przyjechali do więzienia na zaproszenie jednego ze swoich rodaków z Czeczenii, który odsiaduje karę w Iławie. Podczas wizyty odpowiedzieli na pytania osadzonych i rozdali autografy.
Pytania dotyczyły przede wszystkim zawodów MMA. Nie zabrakło jednak nawiązań do trudnej sytuacji w rodzinnym kraju zawodników – Czeczenii.
– Gdy wybuchła pierwsza wojna, kraj był zrównany z ziemią. Nie było warunków do dobrego rozwijania się – mówił Mamed. – Dostaliśmy opcję, aby jechać do Polski, Egiptu albo Włoch. Razem z 30 kolegami przyjechałem do Polski. Chcieliśmy potem wrócić i odbudować swój kraj, jednak rozpoczęła się druga wojna i plany odeszły w dal.
Zawodnicy trenują w Olsztynie. Podczas ostatniej gali MMA zwyciężyli w swoich kategoriach wagowych. Wiedzą, że są szanowani wśród więźniów i dlatego przy każdej okazji starają się im wpajać, że zawsze można się zmienić.
– Jeden z moich braci odsiaduje tu wyrok – mówił. – Trafił tu za straszne rzeczy, ale teraz to już inny człowiek. Zmienił się. (ok,rg)
Goście odpowiedzieli na pytania więźniów
oraz rozdali im autografy
Mamed Chalidow i Aslambek Saidow
przyjechali do Iławy na zaproszenie jednego
z więźniów – ich „brata” z Czeczenii