Rada nadzorcza Spółdzielni Mieszkaniowej „Przyszłość” w Iławie odwołała Andrzeja Zawadzkiego z funkcji prezesa. Oficjalny powód to „rozbieżność stanowisk, co do sposobu zarządzania spółdzielnią”. Ex-prezes twierdzi jednak, że odwołano go na jego własną, ustną prośbę.
Andrzej Zawadzki (52 l.) po przejściu na emeryturę policyjną w stopniu nadkomisarza w 2004 roku był przewodniczącym rady nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej „Przyszłość”, a przez ostatnie 6 lat jej prezesem.
13 listopada rada nadzorcza spółdzielni podjęła uchwałę o odwołaniu Zawadzkiego z funkcji. On sam twierdzi, że zrobiła to na jego własną, ustną prośbę.
CHCE SIĘ WYCISZYĆ
– Z odejściem z funkcji prezesa nosiłem się już dłuższy czas – mówi Andrzej Zawadzki. – Decyzję moją przyspieszyła nowa ustawa deweloperska, która spowodowała, że na rynku nowych mieszkań zostaje tylko inwestor, który ma duże zaplecze finansowe pozwalające na wybudowanie nawet 100% obiektu. Spółdzielni na to nie stać. Jeżeli my nie możemy więcej inwestować, moja rola została w znacznym stopniu ograniczona. Mimo że wiodącą działalnością spółdzielni zawsze było zarządzanie, a inwestycje miały na celu pomnażanie zasobów spółdzielni, osobiście realizowałem się jako twórca w zdobywaniu terenów pod nowe inwestycje.
Za czasów działalności Zawadzkiego zakończono takie inwestycje „Przyszłości” jak blok na ul. Kopernika 4c (przy torach), Sienkiewicza 7, Odnowiciela i tzw. „Starą Skarbówkę”. Zostały również ocieplone bloki przy ul. Dąbrowskiego i Ostródzkiej.
Jako kolejny powód rezygnacji z funkcji prezesa Zawadzki podaje chęć wyciszenia się.
– Chciałbym resztę życia przeżyć spokojnie – kontynuuje ex-prezes. – Pomagam synowi w geodezji, zainteresowałem się żeglarstwem. Zresztą życie pisze różne scenariusze. Mam propozycję pracy jako agent nieruchomości. Może się skuszę, a może wymyślę coś innego.
ROZBIEŻNOŚĆ STANOWISK
Skontaktowaliśmy się z Aleksandrą Kumórek, przewodniczącą Rady Nadzorczej SM „Przyszłość”. Zapytaliśmy, czy były prezes sam złożył rezygnację ze stanowiska, jednak przewodnicząca tej informacji nam nie potwierdziła i odesłała nas do oficjalnego komunikatu wydanego przez Tomasza Nastaja, radcę prawnego spółdzielni. Wynika z niej, że „przyczyną decyzji była rozbieżność stanowisk, co do sposobu zarządzania spółdzielnią”. Dopytaliśmy przewodniczącą o konkrety.
– Przede wszystkim brak zaufania do pełnionej funkcji i do kompetencji – mówi Aleksandra Kumórek. – Jeśli chodzi o ocenę działalności byłego prezesa, rada planuje w najbliższym czasie podjąć decyzję o powołaniu bezstronnego, biegłego księgowego, który oceni działalność spółdzielni.
Nowy prezes SM „Przyszłość” ma zostać powołany w nowym roku. Do tej pory jego pełnomocnictwo otrzymała wiceprezes Bożena Brycka.
OLA KROTOWSKA
Andrzej Zawadzki był prezesem iławskiej spółdzielni „Przyszłość” od 2007 roku