Kontrole obozowisk młodzieżowych przynioszą efekty. Wyeliminowano nieodpowiedzialnego kierownika obozu żeglarskiego: ponad 1,5 promila alkoholu! Miał umilać dzieciom wakacje i nauczyć ich sztuki żeglarskiej. Teraz wcięty bosman stanie przed sądem.
Policjanci razem z sanepidem przeprowadzili kontrole obozów młodzieżowych na terenie gmin Iława oraz Zalewo.
CZYSTA MICHA
– Kontrola miała na celu sprawdzenie przestrzegania przepisów sanitarnych oraz dokumentacji niezbędnej do prowadzenia i organizowania obozów młodzieżowych w trakcie letniego wypoczynku – mówi Sławomir Nojman, oficer prasowy iławskiej policji.
Wyniki kontroli były zadziwiające, bo wśród stwierdzonych drobnych nieprawidłowości policjanci trafili na prawdziwy „kwiatek” – Marka M. z gminy Zalewo, pijanego kierownika obozu żeglarskiego, który stacjonował na terenie gminy Zalewo.
DLA KURAŻU
Marek M. od wielu już lat organizuje takowe obozy dla dzieci i młodzieży. Jest instruktorem żeglarskim.
– Mężczyzna przyjął kontrolujących policjantów i pracowników sanepidu, mając 1,68 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – dodaje Nojman.
Według grafiku, tego dnia, młodzież miała uczyć się żeglowania na przyległym do obozowiska jeziorze Płaskim!
Na szczęście w porę udało się „wesołego” kierownika zapakować w radiowóz, a nie w kapok.
– Wobec nietrzeźwego kierownika obozu, a zarazem instruktora żeglarskiego sporządzono do sądu w Iławie wniosek o ukaranie – mówi Nojman.
Powiadomiono także wojewódzkiego kuratora oświaty.
JOANNA MAJEWSKA