GDDKiA prosiła, aby powiat nowomiejski odstąpił od żądania odszkodowania za zajęte grunty pod budowę dla... tegoż regionu obwodnicy Nowego Miasta. Jednak władze powiatu nie zgodziły się i twardo żądają kasy z budżetu państwa. Dlaczego?
Podczas sesji Rady Powiatu Nowomiejskiego radny Jan Czapliński powiedział, że jakiś czas temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA w Olsztynie) zwróciła się z prośbą do powiatu o rezygnację z odszkodowania za zajęte grunty pod 18 km obwodnicy Nowego Miasta Lubawskiego (wybudowanej do połowy 2020 roku).
Radny Czapliński zapytał, o jakie dokładnie działki chodzi i jakie jest stanowisko powiatu w tej sprawie.
Starosta Andrzej Ochlak odpowiedział, że decyzja mogła być jedna – taka, że za te grunty powiat będzie żądać odszkodowania. Zdaniem Ochlaka są to spore środki rzędu kilkuset tysięcy złotych. Starosta zapytał, czy radny sugeruje, że powiat powinien odstąpić od dochodzenia odszkodowania. Radny Czapliński stwierdził, że każda decyzja jest dobra, ale zależy od sytuacji.
Starosta Ochlak powiedział, że na pewno powiat nie będzie dochodzić większych pieniędzy niż te należne, ponieważ wszyscy, także powiat, zabiegali o obwodnicę. Jednak, jak zauważyła GDDKiA, ma zabezpieczone środki na wypłaty odszkodowań, a dla powiatu będzie to solidny zastrzyk finansowy.
Naczelnik wydziału inwestycji, mienia i spraw gospodarczych Alina Banaszewska poinformowała, że pod budowę obwodnicy będą przejęte: dwie działki w Brzoziu Lubawskim, trzy grunty w obrębie Kurzętnika oraz jedna działka w Nielbarku. Banaszewska wyjaśniła, że łącznie jest to 2,23 ha gruntu. Urząd Wojewódzki zajmuje się szacowaniem działek.
Radny Czapliński zapytał, czy nie będzie zagrożenia dla funkcjonowania dróg powiatowych. Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Ryszard Kłosowski powiedział, że chodzi o działki w obrębie dróg: Mroczno-Sugajenko-Bratuszewo-Brzozie, Bratuszewo-Nielbark w stronę Tereszewa, Kacze Bagno-Krzemieniewo i Nowe Miasto-Gwiździny. Przy tej ostatniej drodze ma być duże rondo.
Dyrektor ZDP przekazał, że drogi powiatowe będą szły dołem lub górą. Najbardziej będzie przebudowana droga z Brzozia Lubawskiego, która od Bratuszewa zmieni swój szlak. Wszystkie prace ma wykonać GDDKiA.
Radny Czapliński upewnił się, że nie będzie dróg „donikąd”. Kłosowski odpowiedział, że nie będzie. Dodał, że jeżeli GDDKiA ma przewidziane fundusze na wykup, to dobrze, bo powiatowi potrzebna jest każda złotówka, np. na kontynuację remontu drogi NML-Słup na odcinku Gwiździny-Mroczno.
ALEKSANDRA MALINOWSKA
Radny Jan Czapliński
wywołał temat
odszkodowań
dla powiatu
za grunty zajęte
pod obwodnicę
Nowego Miasta Lubawskiego