Mostostal Warszawa znowu dostał dodatkowe pół roku na zakończenie przebudowy drogi z Iławy do Sampławy, a mimo tego znowu nie dotrzymał terminu (30 czerwca 2014). Czy teraz zapłaci 29,5 tys. złotych kary za każdy dzień zwłoki? Nie jest to wcale takie oczywiste.
Opisywana inwestycja ruszyła jesienią 2012 roku i miała zostać zakończona na koniec ubiegłego roku. Główny wykonawca Mostostal Warszawa nie dotrzymał tego terminu i poprosił inwestora, czyli Zarząd Dróg Wojewódzkich (ZDW) w Olsztynie, o dodatkowe pół roku.
MOSTOSTAL SOBIE ZAKPIŁ
Gdy zgoda została wydana, Kurier pytał wykonawcę, z jakiego powodu nie dotrzymał terminu? Jak informowała nas wtedy rzecznik Mostostalu Karolina Myszkiewicz, w trakcie prac pojawiły się „roboty dodatkowe, nieprzewidziane podstawowym zakresem umowy”. Jakie to roboty?
– Nie udzielamy szerszego komentarza – takiej zaskakującej odpowiedzi udzieliła Myszkiewicz.
Drugi termin zakończenia budowy minął w poniedziałek. Kilka tygodni wcześniej pytaliśmy Mostostal, czy tym razem dotrzyma umowy?
– 30 czerwca zgłosimy gotowość do odbioru inwestycji – zapewniał Filip Cewiński. – Z naszej strony wszystkie prace zostaną wykonane.
We wtorek (dzień po upływie terminu) sprawdziliśmy, czy prace na drodze zostały zakończone.
Nie dość, że remont nadal trwał, to pojawiła się nowa sygnalizacja świetlna i ruch wahadłowy przy budowanym rondzie na ul. Lubawskiej. W tej okolicy pracowało najwięcej osób, widoczny był też ciężki sprzęt kładący ostatnią warstwę asfaltu na skrzyżowaniach z innymi drogami.
Asfaltu brakuje nie tylko na dojazdach z bocznych dróg do głównej, ale także na nowym rondzie, moście w Rodzonem oraz na odcinkach pomiędzy Rodzonem a Sampławą. Nieukończone są także niektóre wysepki na skrzyżowaniach.
KARY NIE TAKIE PEWNE
W tej sytuacji spytaliśmy właściciela drogi, kiedy wszystkie prace zostaną zakończone?
Tomasz Pawlikowski z ZDW odpowiedział że „wykonawca zobowiązany jest do zrealizowania przedmiotu zamówienia w terminie do 31 lipca 2014 r.”
– Według warunków kontraktowych, inżynier kontraktu w ciągu 28 dni po otrzymaniu wniosku wykonawcy wystawia świadectwo przejęcia, podając datę, z którą roboty zostały ukończone zgodnie z kontraktem, pomijając wszelką drobną zaległą pracę, nie mającą w istocie wpływu na użycie robót do przeznaczonego im celu – dodał.
Pawlikowski poinformował nas też, że za każdy dzień zwłoki przy niedotrzymaniu terminu kara umowna wynosi ponad 29,5 tys. złotych. A z jakiego powodu Mostostal drugi raz nie dotrzymał terminu i czy od 1 lipca naliczane są mu za to kary?
– Do czasu wystawienia przez inżyniera kontraktu świadectw przejęcia, nie można określić niedotrzymania terminu umownego – czytamy. – O terminie, od którego zostaną naliczone kary umowne decydują zapisy w świadectwie przejęcia.
Cała inwestycja ma kosztować ponad 31 mln złotych. Do tematu wrócimy.
KRYSTIAN KNOBELZDORF
Iława, ulica Lubawska.
W poniedziałek minął termin zakończenia przebudowy
drogi do Sampławy. Następnego dnia budowlańcy
wprowadzili nowego wahadło i od razu pojawiły się korki
Prace prowadzone są także na chodnikach i pasach zieleni
Iława. Nowe rondo przy ulicy Lubawskiej
to nadal plac budowy. Samochody ciągle muszą jeździć
„po angielsku”