Najdroższy piłkarz Polski, którego znamy z muraw europejskich stadionów, wspólnie z narzeczoną oraz grupą przyjaciół spędził sylwestra w Iławie, bawiąc się na prywatnym balu w Starym Tartaku. Kurier jako jedyny obserwował, jak Robert Lewandowski wita nowy rok!
Na kilka minut przed północą
Robert wyszedł na pomost na tyłach restauracji
i odbierał życzenia przesyłane smsem
Reprezentant Polski oraz piłkarz Borussii Dortmund Robert Lewandowski wspólnie z narzeczoną Anną Stachurską i grupą przyjaciół ze sportowych aren spędzili sylwestra, wynajmując salę balową w restauracji Stary Tartak.
Z „Lewym” między innymi bawili się piłkarze: Antoni Łukasiewicz i Seweryn Gancarczyk, a także reprezentant Polski w piłce ręcznej – Grzegorz Tkaczyk.
Jak poinformowała nas właścicielka Starego Tartaku Dorota Stadnicka, sportowe osobistości w Iławie spędziły trzy dni, a ich pobyt był objęty ścisłą tajemnicą.
– Rezerwację złożyli już około dwóch miesięcy temu – powiedziała nam Stadnicka. – Wybrali nasz hotel z zastrzeżeniem, że chcą mieć tu całkowitą prywatność. Nawet nasi goście hotelowi nie wiedzieli, że śpią pod jednym dachem między innymi z Robertem Lewandowskim.
Jak dodała właścicielka hotelowego kompleksu, sportowe gwiazdy podczas pobytu biegały ścieżką dookoła Małego Jezioraka oraz korzystały z restauracji, hotelowego SPA i wiaty grillowej.
TOMASZ SŁAWIŃSKI
Robert Lewandowski (w kapturze)
z przyjaciółmi. Jak widać, bal był maskowy
Anna Stachurska (w czerwonych szpilkach)
w noworocznym uścisku swojego lubego Roberta
Tu z Robertem stoi piłkarz ręczny Grzegorz Tkaczyk
Sportowcy leją szampany tuż po tym jak wybiła północ
Lewandowski był oblegany przez przyjaciół
Zdjęcia udało nam się zrobić dzięki uprzejmości
Państwa Stadnickich – właścicieli Starego Tartaku