Czy i jak starosta iławski MACIEJ RYGIELSKI (PO) zareaguje na fakt, że Działdowo chce odebrać Iławie część połączeń szybkiej kolei PENDOLINO na trasie Gdańsk-Warszawa? Choć z problemami, ostatecznie otrzymaliśmy odpowiedź w tej sprawie – w formie deklaracji ustnej, że...
Przypomnijmy. Niedawno potwierdziliśmy, że samorządowcy i politycy z Działdowa intensywnie pracują nad tym, by szybka kolej Pendolino zatrzymywała się na działdowskim dworcu, kosztem Iławy (połączenia miałyby zostać podzielone pomiędzy oba miasta).
Na dziś plany są jednak takie, by pociągi zatrzymywały się wyłącznie w Iławie, ale według rzeczniczki Intercity, ostateczna decyzja należała będzie do ministra transportu. Pendolino mają wejść do rozkładu jazdy w grudniu 2014 roku.
O zabiegach przedstawicieli ziemi działdowskiej dowiedzieliśmy się od iławskiego posła Adama Żylińskiego, który na ten temat dyskutował na forum internetowym Kuriera. Odpowiadając jednemu z czytelników, zapowiedział, że w tej sprawie spróbuje się dowiedzieć czegoś więcej w ministerstwie.
Gdy zapytaliśmy posła, co ustalił, nie był już tak rozmowny. Powiedział, że ma dopiero zaplanowane spotkania i zasugerował, abyśmy na razie nie ruszali tego tematu, by nie doprowadzić do „konfliktu politycznego na linii Iława-Działdowo”.
Zapowiedzieliśmy też, że zapytamy burmistrza i starostę, czy będą walczyli, aby wszystkie zaplanowane połączenia zostały w naszym mieście.
ŻEBY NIE BYŁO ZA PÓŹNO
Burmistrz Włodzimierz Ptasznik odpowiedział nam, że to między innymi dzięki przedstawicielom ratusza, którzy już wcześniej w tej sprawie prowadzili rozmowy, wszystkie połączenia z Pendolino zostały przyznane Iławie.
Dodał, że jeżeli zapadną decyzje o odebraniu nam części połączeń, to... dopiero wtedy zacznie działać.
DEKLARACJA USTNA
Z kolei na pisemną (tylko w taki sposób Kurier może zadawać pytania starostwu) odpowiedź od starosty iławskiego Macieja Rygielskiego czekaliśmy aż 12 dni. Problem w tym, że odpowiedź szefa powiatu była nie na temat (pełna treść pytania i odpowiedzi znajduje się poniżej).
Dlatego postanowiliśmy skorzystać z okazji i osobiście poprosić starostę o sprecyzowanie swojej odpowiedzi. Doszło do tego w czwartek na oficjalnym spotkaniu w starostwie, zorganizowanym w zupełnie innej sprawie.
– Wy i tak napiszecie, co będziecie chcieli – ironizował Maciej Rygielski i po chwili dodał: – Jeżeli sytuacja z Pendolino się zmieni, to naturalne, że będziemy reagować.
KRYSTIAN KNOBELZDORF
Starosta Maciej Rygielski
nie lubi odpowiadać na pytania dziennikarzy. Często zwleka lub mija się z istotą pytań.
Z archiwum
Pytanie Kuriera:
– Chcemy zapytać starostę Rygielskiego, czy, a jeżeli tak, to jakie zajmie stanowisko w tej sprawie oraz czy będzie podejmował jakieś kroki w celu utrzymania wszystkich zaplanowanych połączeń kolejowych Pendolino w Iławie?
Odpowiedź starosty Rygielskiego:
– W tej sprawie przedstawiciele Starostwa Powiatowego w Iławie podejmowali rozmowy z instytucjami, które mogą mieć wpływ na rozkład jazdy szybkiej kolei Pendolino. Na przełomie 2012 i 2013 roku połączona delegacja przedstawiciela Urzędu Miasta i Starostwa Powiatowego spotkała się dwukrotnie z przedstawicielami Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. W jednym z tych spotkań brał udział wiceminister ds. kolei Andrzej Massel.
O co całe zamieszanie?
Dlaczego Działdowo tak bardzo zabiega o szybką kolej? Jak odpowiedzieli nam poseł Stanisław Żelichowski i starosta działdowski Marian Janicki, zatrzymywanie się pociągów Pendolino wpłynie na rozwój całego terenu, a nawet okolicznych powiatów. Dla przykładu, dzięki szybkim połączeniom z większymi miastami, mieszkańcom otworzą się nowe rynki pracy.
Pociągi PENDOLINO obronimy, gdy już stracimy
Czytaj artykuł...