Wędkarz łowiący ryby z pomostu na Małym Jezioraku złapał na haczyk... ludzką czaszkę! Śledczy wstępnie przyjmują, że są to ludzkie szczątki sprzed kilkudziesięciu lat. Planują zwrócić się do miejskich służb Iławy o zorganizowanie pochówku.
Do redakcji Kuriera przyszedł Jan Komiszke z Iławy. Powiedział, że jego kolega wędkarz wędkując z pomostu koło amfiteatru złapał... ludzką czaszkę.
– Jestem wędkarzem i często rano zachodzę nad Mały Jeziorak, żeby zobaczyć, co złowili moi koledzy – powiedział nam pan Jan. – Rozmawiając na pomoście ze znajomym powiedział do mnie: zobacz, co przed chwilą złowiłem. I wskazał na ludzką czaszkę leżącą przy brzegu. Uznałem, że nie można jej tam tak zostawić, dlatego postanowiłem powiadomić o tym waszą redakcję.
Kiedy potwierdziliśmy, że we wskazanym przez czytelnika miejscu faktycznie leży czaszka, która wyglądem przypomina ludzką, zadzwoniliśmy na policję.
Już po chwili na miejscu był patrol prewencji. Następnie pojawił się wicekomendant policji Waldemar Jackowski, grupa dochodzeniowa, prokurator oraz policyjny technik.
Znalezisko ma wyłamany prawy oczodół i brakuje mu dolnej szczęki. Niewykluczone, że „nosiciel” czaszki skończył na dnie jeziora w tragicznych okolicznościach…
Czaszka została zabezpieczona, a dziennikarz Kuriera, czytelnik powiadamiający naszą redakcję i wędkarz, który wyłowił czaszkę – przesłuchani.
Policjanci przesłuchali też starszego mężczyznę, który sam do nich podszedł i powiedział, że dzień wcześniej mniej więcej w tym samym miejscu wyłowił z wody jakąś szmatę. Prawdopodobnie nie ma to jednak związku z tym znaleziskiem.
Wędkarz, który wyłowił czaszkę powiedział nam, że znajdowała się ona około dwa metry od pomostu. Na oficjalną rozmowę z Kurierem się jednak nie zgodził.
– Musimy to jeszcze potwierdzić, ale wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z ludzkimi szczątkami sprzed kilkudziesięciu lat – mówi Jan Wierzbicki, prokurator rejonowy w Iławie. – Naszym kolejnym krokiem będzie najprawdopodobniej zwrócenie się do miejskich służb o zorganizowanie pochówku.
KRYSTIAN KNOBELZDORF
Iława, akwen Małego Jezioraka.
Policyjny technik pracuje na miejscu znaleziska
Znalezisku przygląda się Waldemar Jackowski,
wicekomendant iławskiej policji