Władze Iławy zapowiadały, że po zakończeniu budowy nowego mostu na przesmyku Jezioraka przy ulicy Konstytucji 3 Maja ruch samochodów ciężarowych z centrum miasta zostanie przeniesiony na obwodnicę północną (Dąbrowskiego, Ostródzka). Dziś nowy most już stoi, a ciężarówki? Będą dalej jeździły przez centrum. Dlaczego? Ratusz plącze się w tłumaczeniach.
Potrzebę przeniesienia ruchu samochodów ciężarowych z centrum Iławy na obwodnicę północną (droga łącząca ulicę Ostródzką z Dąbrowskiego) mieszkańcy zgłaszają od około dwóch lat. W ich imieniu występowali też kilkakrotnie radni. Temat podjęli między innymi Roman Waruszewski i Eugeniusz Dembek w marcu 2011 roku.
Przypomniał nam o tym czytelnik Ryszard z Iławy.
– Burmistrz ponad rok temu, przed budową mostu na Jezioraku, mówił w Kurierze, że po zakończeniu budowy ruch zostanie skierowany na most przez obwodnicę. Ale do dzisiaj nic się w tej sprawie nie zmieniło – zauważa czytelnik.
I nic się nie zmieni. Tak zadecydował burmistrz.
– Oczywiście, moglibyśmy wrócić do tych planów, ale obecnie, w związku z planowaną przebudową ulicy Lubawskiej, drogi wojewódzkiej nr 521 (na odcinku Sampława-Susz - red.) i zamknięciem wiaduktu kolejowego (na ul. Sobieskiego), a tym samym zmianą organizacji ruchu, każda nowa zmiana mogłaby spowodować dodatkowe utrudnienia i komplikacje w ruchu drogowym. Do sprawy wrócimy więc w przyszłości – odpowiedział nam Włodzimierz Ptasznik.
Co ciekawe, zupełnie inny powód tej samej odmownej decyzji podała w lipcu 2011 r. była już wiceburmistrz Iławy Mariola Zdrojewska. Temat poruszył wtedy radny Wojciech Szymański. Według Zdrojewskiej TIR-y nie pojada obwodnica, bo... droga za bardzo by się niszczyła.
– Gdybyśmy przenieśli ruch tranzytowy na obwodnicę, droga ta zostałaby szybciej zniszczona, a co za tym idzie, koszty jej utrzymania byłyby większe. Obwodnica północna już teraz wyraźnie odciążyła ruch w centrum miasta i takie były nasze założenia w momencie planowania jej budowy. Sama widzę, jak jeżdżą tamtędy TIR-y. Nigdy jednak nie zakładaliśmy, by w całości przejęła ona ruch z krajowej „szesnastki”.
KIEPSKA WYMÓWKA
Burmistrz Ptasznik stwierdził, że każda zmiana organizacji ruchu mogłaby spowodować dodatkowe utrudnienia i komplikacje na ulicach Iławy. Ale może jest odwrotnie?
Właśnie został zamknięty przejazd pod wiaduktem kolejowym na ul. Sobieskiego. Wyobraźmy więc sobie sytuację, że kierowca chce przejechać z dworca Iława Główna do ratusza. W tej sytuacji ma ograniczoną możliwość przedostania się przez linię kolejową przecinającą Iławę. Do wyboru są ulice: Wyszyńskiego (przejazd kolejowy), aleja Jana Pawła II (a dalej przez centrum) oraz Biskupska (do której można dojechać osiedlem Podleśnym i Gajerkiem, a następnie trzeba przejechać ul. Konstytucji 3 Maja lub Mickiewicza nad Małym Jeziorakiem).
To oczywiste, że miejscowi kierowcy, znający Iławę, będą wybierali najbardziej pasujące im ulice i najkrótszą drogę. Przyjezdnym, w tym tranzytowi, pozostał oficjalnie wyznaczony znakami objazd. Jak by na tę sytuację nie spojrzał, zmiana powoduje nasilenie się ruchu samochodowego w centrum (ul. Kościuszki, Niepodległości i okoliczne), więc skierowanie tranzytu na obwodnicę północną wydaje się wręcz wskazane.
O co więc chodzi? Najpewniej o... pieniądze, a dokładniej o hałas drogowy, na którego niwelację miasta dziś po prostu nie stać. Potwierdza to dyskusja na jednej z sesji rady.
– Kiedy „szesnastka” będzie przekierowana na obwodnicę? – pytał przed kilkoma miesiącami radny Lech Żendarski.
– Widzę duży sens, by przynajmniej samochody ciężarowe tam jeździły. Gdy jednak tak się stanie, będziemy musieli wybudować te ekrany – odpowiedział wtedy Ptasznik.
EKRANY, KTÓRE KOSZTUJĄ
Aby skierować TIR-y na obwodnicę północną, ratusz musiałby tam wybudować ekrany dźwiękochłonne – co wykazały badania natężenia ruchu i dźwięku zlecone przez ratusz już kilka miesięcy po wybudowaniu drogi. A na to nie ma pieniędzy w zadłużonym skarbcu i nikt już tego nie ukrywa, chociaż w tegorocznym budżecie miasta zaplanowano wydatek 60 tys. zł na badania oraz dokumentację akustyczną, na podstawie której będzie można wykonać dokumentację budowlaną ekranów dźwiękoszczelnych na obwodnicy.
Plan Ptasznika odnośnie kolejnych wydatków na przydrożne ekrany wygląda następująco: w 2014 – 100 tys. zł i w 2015 – raptem 1,4 mln zł! Zakończenie inwestycji zapowiedziano zatem na 2015 rok. Wtedy już jednak Włodzimierza Ptasznika nie będzie w ratuszu: jak zapowiedział, w wyborach burmistrza na kolejną kadencję (jesienią 2014 r.) udziału nie weźmie.
KRYSTIAN KNOBELZDORF
Wjeżdżający do Iławy od strony Ostródy
kierowcy jadący krajową 16-tką nie są informowani, że mogą
ominąć centrum, skręcając w prawo na obwodnicę północną.
Za to jadący w stronę Sampławy i Lubawy są zgodnie z logiką
kierowani w lewo na obwodnicę wschodnią
Iława. Rondo Kościuszki-Grunwaldzka.
To tędy kierowcy będą mieli najbliżej, by ominąć zamknięty wiadukt na ul. Sobieskiego. Gdyby zostały stąd wyeliminowane TIR-y (skierowane z ul. Ostródzkiej na obwodnicę północną), udrożniłoby to ruch w tym miejscu, a nie skomplikowało
Według burmistrza Włodzimierza Ptasznika
puszczenie tranzytu obwodnicą północną (pomarańczowa trasa) zamiast przez centrum Iławy (zielona) spowodowałoby utrudnienia w ruchu drogowym mimo tego, że ruch w centrum zagęści się z powodu zamknięcia wiaduktu kolejowego nad ulicą Sobieskiego (objazd wytyczono tak, jak pokazuje niebieska linia)
Droga pod wiaduktem będzie zamknięta
czytaj artykuł...