Teresa Sztamborska z Różnowa, jej syn oraz bratanek widzieli nocą przez okno, że na ich polu świecą dziwne światła. Następnego dnia na trawie zobaczyli odciśnięte kręgi. Czyżby na ich posesji lądował... statek kosmiczny?!
– Około godziny 22:30 syn Adaś i bratanek Patryk schodzili po schodach z piętra naszego domu – opowiada Teresa Sztamborska. – Z okna zobaczyli światła: dwa białe i jedno niebieskie. Zaczęli krzyczeć, żebym przyszła. Widziałam to samo, co oni.
Już było ciemno i Sztamborscy bali się sprawdzić, co to za tajemnicze światła.
– Następnego dnia rano syn wstał i poszedł w to miejsce – relacjonuje dalej kobieta. – Gdy wrócił, powiedział, że widział cos niesamowitego. Kazał mi się ubrać i iść z nim, bo na polu są odciśnięte kręgi. Rzeczywiście to, co zobaczyłam było dziwne.
Mieszkańcy nie wiedzą, co to mogło być. Przychodzi im na myśl, że odciśnięty na trawie krąg z odchodzącymi ramionami przypomina kształtem statek kosmiczny.
– Tak to wygląda, jakby te kręgi odbiły się z góry – rozmyśla Sztamborska. – Gdy syn poszedł zrobić zdjęcia, to nie wychodziły. Pojawiał się czarny ekran. 10 minut wcześniej, zanim zauważyłam te światła, na niebie była dziwna chmura. Nie mogę spać przez to, co się stało.
Na działkę Sztamborskich schodzi się wiele ludzi, którzy oglądają tajemniczy krąg i robią sobie przy nim zdjęcia.
Czy to UFO, czy tez żart jakiegoś miejscowego „magika”? Czekamy na rozwój wydarzeń...
KAMIL SZYMAŃSKI
NATALIA ŻURALSKA
Różnowo gmina Susz w powiecie iławskim.
Teresa Sztamborska i jej bratanek Patryk
w miejscu powstania tajemniczego kręgu
Mieszkańcy Różnowa zwiedzają pole Sztamborskich