Protest mieszkańców Osiedla Gajerek przeciwko budowie ekranów dźwiękochłonnych wzdłuż linii kolejowej biegnącej przez Iławę nabiera rozgłosu. Burmistrz Włodzimierz Ptasznik obecnie chce ekranów częściowo przezroczystych. Do publicznej dyskusji niespodziewanie włączył się poseł Adam Żyliński, który w całości poparł protest mieszkańców.
Przypomnijmy. 13 sierpnia miejski radny Roman Przybyła zorganizował spotkanie mieszkańców Gajerka z burmistrzem Iławy Włodzimierzem Ptasznikiem. Podczas nerwowej debaty (opisaliśmy ją szeroko tydzień temu), iławianie dali burmistrzowi jasno do zrozumienia, że nie zgadzają się na budowę przed ich domami 4-metrowych ekranów dźwiękochłonnych wzdłuż torów przy ul. Nowomiejskiej. Poskarżyli się także na brak odpowiedzi burmistrza na ich wcześniejsze pisemne postulaty w tej sprawie.
Tydzień później burmistrz zorganizował spotkanie z przedstawicielami wojewody, kolei i wykonawcy przebudowy linii kolejowej. Dyskutowano na temat rozwiązania satysfakcjonującego protestujących mieszkańców.
GŁOS BURMISTRZA
Rozmowy odbywały się bez udziału dziennikarzy. Redakcja Kuriera poprosiła więc ratusz o przygotowanie oficjalnego komunikatu/informacji od burmistrza Włodzimierza Ptasznika na temat prowadzonych za zamkniętymi drzwiami rozmów.
W odpowiedzi otrzymaliśmy komunikat, który jednak przez burmistrza podpisany nie został. W piśmie czytamy, że Urząd Miasta Iławy wypracował rozwiązanie polegające na wykonaniu górnej części paneli z przezroczystego szkła akrylowego (inaczej mówiąc – pleksi). Dzięki temu ekrany mają ochronić mieszkańców przed nadmiernym hałasem przejeżdżających pociągów i jednocześnie nie zabiorą im widoku na Mały Jeziorak.
Oto pełna treść komunikatu ratusza przygotowanego na prośbę Kuriera.
* * *
„21 sierpnia 2012 roku w Urzędzie Miasta Iławy, z inicjatywy Burmistrza Miasta Włodzimierza Ptasznika, odbyło się spotkanie dotyczące modernizacji linii kolejowej E65 na odcinku Warszawa-Gdynia oraz planowanej budowy ekranów akustycznych wzdłuż linii kolejowej w ciągu ulicy Nowomiejskiej i Mickiewicza w Iławie.
W trakcie spotkania Burmistrz Miasta Włodzimierz Ptasznik przedstawił stanowisko Urzędu Miasta Iławy w sprawie budowy ekranów akustycznych: Urząd Miasta Iławy podtrzymuje uzgodnione wcześniej z inwestorem rozwiązanie, polegające na budowie ekranów akustycznych wypełnionych w dolnej części aluminiową kasetą pochłaniającą, natomiast w górnej płytami ze szkła akrylowego. Tylko takie rozwiązanie zapewni bowiem dotrzymanie standardów jakości ochrony środowiska na terenach wymagających ochrony przed hałasem, przy jednoczesnym zapewnieniu komfortu życia mieszkańcom ulicy Nowomiejskiej i Mickiewicza i utrzymaniu widoku na panoramę miasta. Kolejne spotkanie w powyższej sprawie odbędzie się jeszcze w sierpniu w Urzędzie Miasta Iławy. W spotkaniu, które odbyło się 21 sierpnia, poza władzami miasta, udział wziął wicewojewoda warmińsko-mazurski Jan Maścianica, dyrektor projektu Jerzy Litka oraz przedstawiciele Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Zarządu Dróg Wojewódzkich w Olsztynie i Rady Miejskiej w Iławie.”
POSEŁ WCHODZI DO GRY
Nieoczekiwanie we wtorek 28 sierpnia głos w sprawie zabrał Adam Żyliński. Iławski poseł wystosował do burmistrza Iławy pismo, w którym informuje, że zdecydował się reprezentować mieszkańców Gajerka i pomóc im w osiągnięciu celu, czyli doprowadzenia do całkowitej rezygnacji z budowy w Iławie ekranów.
Oto pełna treść pisma, które Żyliński przesłał do burmistrza Ptasznika.
* * *
„Informuję, że w dniu 25 sierpnia br. podjąłem interwencję reprezentacji mieszkańców osiedla Gajerek (m.in. radnego z tego rejonu Iławy, pana Romana Przybyły). Przedstawiciele w/w osiedla zgłosili potrzebę pomocy wobec, w ich przekonaniu, skandalicznego forsowania przez PKP TLK ekranów akustycznych, o wysokości sięgających 4 metrów, budowanych na trasie kolejowej E65 Warszawa – Gdynia, na odcinku Iława Główna – Iława Miasto.
Z problemem mieszkańców osiedla Gajerek miałem okazję zapoznać się na podstawie wcześniejszych doniesień prasowych szeroko opisujących skalę konfliktu. W świetle przeprowadzonych rozmów i przeglądu przedstawionej mi dokumentacji utwierdziłem się tylko w przekonaniu, że postulaty mieszkańców są absolutnie uzasadnione.
Wobec tych uwag powiadamiam Pana, że po powrocie z najbliższego posiedzenia Sejmu podejmę się wszelkich działań mających na celu powstrzymanie tej wielce niefortunnej inwestycji.
Równocześnie zaznaczam, że moja deklaracja pełnego wsparcia protestujących mieszkańców Gajerka, w żadnym wypadku nie zwalnia Pana Burmistrza z wysokiej aktywności w tej konkretnej sprawie.
Taka konkluzja wynika z oczywistego stwierdzenia, że główną odpowiedzialność za aktualny stan rzeczy ponosi Pan, jako urzędujący Burmistrz Miasta Iławy. To bardzo przygnębiające stwierdzenie, ale bezsporne w świetle pisma jakie był Pan uprzejmy wysłać cztery lata temu na adres: PKP Polskie Linie Kolejowe SA, Oddział Regionalny w Gdańsku, Naczelny Dyrektor Oddziału.
Zdawkowy charakter tego pisma pozwala mi przypomnieć Panu Burmistrzowi jego treść w całości:
Poniżej przedstawiam postulaty mieszkańców Iławy dotyczące przebudowy linii kolejowej na terenie Iławy z prośbą o ustosunkowanie się do nich. W czasie dyżuru radnego mieszkaniec Iławy zwrócił się z prośbą o przeanalizowanie zmiany trasy przebiegu torów kolejowych na trasie Iława – Gdańsk. Ponadto mieszkańcy ulicy Nowomiejskiej zwrócili się z prośbą o rozważenie możliwości zastąpienia ekranów akustycznych wysoką zielenią.
/ – / BURMISTRZ MIASTA IŁAWY dr inż. Włodzimierz Ptasznik”.
Po przeczytaniu tego zdumiewającego tekstu nasunąć się może tylko jedno skojarzenie; to prawdziwe arcydzieło urzędniczej „spychologii”! W pisemnej formie przeprowadzony i pieczołowicie przez Pana Burmistrza podpisem potwierdzony przykład, jak można kompletnie zlekceważyć własnych wyborców.
Otóż, zamiast zająć konkretne stanowisko w stosunku do postulatów Pańskich współmieszkańców (poprzez ich odważne przyjęcie lub jeszcze odważniejsze odrzucenie), wybrał Pan wariant kuriozalny. Już chyba na zawsze pozostanie tajemnicą jakiego wyniku spodziewał się Pan w konfrontacji potężnej instytucji PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. z grupą mieszkańców pojedynczej, osiedlowej uliczki?!
O ile nie mam zamiaru dociekać odpowiedzi na powyższe pytanie, o tyle bardzo interesują mnie dalsze losy tego pisma. Dlatego, zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła w terenie, oczekuję od Pana rzeczowych wyjaśnień w następujących kwestiach:
1. Czy i kiedy otrzymał Pan odpowiedź z PKP Polskie Linie Kolejowe SA na pismo datowane 17.11.2008 (znak PIM-73321/34.1/08) dotyczące interwencji mieszkańców Iławy w sprawie przebudowy linii kolejowej E-65 na terenie miasta Iławy? Jeśli takową odpowiedź Pan otrzymał, to proszę o przekazanie mi jej kserokopii. Jeśli nie, to proszę o wyjaśnienie (potwierdzone stosownym udokumentowaniem), jakich czynności, w zgodzie z KPA, podjął się Pan, by ponaglić służby PKP PLK SA do udzielenia odpowiednich wyjaśnień zainteresowanym mieszkańcom Iławy?
2. Niezależnie od wyjaśnień złożonych na okoliczność feralnego pisma, proszę o przesłanie mi pełnego przebiegu korespondencji związanej z procedurą uzyskania zezwolenia na budowę ekranów akustycznych w Iławie. Mam tu na myśli wszelkie uzgodnienia, porozumienia i każdą inną wymianę stosownych pism na linii Burmistrz Miasta Iławy – pozostałe instytucje publiczne, właściwe do uczestniczenia w procedurze wydawania zezwolenia na budowę. Interesuje mnie całość udokumentowanego postępowania znajdującego się w kompetencji samorządu miasta Iławy.
Cierpliwie oczekując – w ustawowym terminie – wyczerpującej informacji na postawione przeze mnie zagadnienia, pozwolę sobie podzielić się z Panem jeszcze kilkoma uwagami. Ufam, że jeżeli zostaną one potraktowane z należytą powagą, to pozwolą wyjść Panu Burmistrzowi z tego tak przykrego dla Pana impasu.
Po pierwsze; czy znana jest Panu skala protestów, jakie od wielu miesięcy przetaczają się w miastach usytuowanych przy trasie kolejowej E-65 na skutek uporczywego „uszczęśliwiania” mieszkańców (m.in. Warszawy, Sopotu, Ciechanowa) koszmarnymi tunelami, które skazane są na to, by po kilku latach istnienia stać się siedliskiem brudu, aktów wandalizmu w postaci sprayowskich bohomazów i postępującej korozji?
Na spotkaniu z Panem mieszkańcy Gajerka usłyszeli, że wszystkie informacje związane z budową ekranów akustycznych można było uzyskać na stronie internetowej Biuletynu Informacji Publicznej. Odsyłam zatem Pana do tegoż Internetu na portal Rynek Infrastruktury, by miał Pan możliwość zorientować się, jak wielką frustrację mieszkańców wielu polskich miast powoduje natarczywe i absurdalne szpecenie miejskiego krajobrazu monstrualnymi budowlami.
Po drugie; czy jest Pan w posiadaniu wiedzy na temat wypowiedzi Jacka Kozłowskiego, wojewody mazowieckiego, zamieszczonej w tak docenianym przez Pana społecznym komunikatorze – Internecie (Gazeta.pl)? Odniósł się on w jednoznaczny sposób do, wręcz chorobliwie forsowanego przez kolejarzy, zamysłu lokowania na trasie Warszawa Zachodnia – Warszawa Wschodnia dziewięciu odcinków płotu zbudowanego z takich samych, jak te zaplanowane w Iławie, ekranów akustycznych. Na wszelki wypadek zacytuję Panu istotniejsze fragmenty publicznie wyrażonych poglądów na interesującą nas wszystkich kwestię przez dzielnego Pana Wojewodę:
„Ta inwestycja przekracza granice absurdu. Nie można chronić ludzi przed hałasem, wyrządzając im jeszcze większą krzywdę poprzez niszczenie krajobrazu”.
„To mój urząd wydaje pozwolenia na budowę dla inwestycji kolejowych. Powiem krótko: nie wyobrażam sobie, żeby ktoś z moich podwładnych wydał pozwolenie przewidujące taki sposób zabezpieczenia przed hałasem”.
I najważniejszy fragment:
„Niestety, decyzja środowiskowa, w której zapisano ekrany, stała się już prawomocna, bo nikt się od niej nie odwołał. Ale zapowiedziałem, że na etapie rozpoznawania wniosku o pozwolenie na budowę zwrócę się o uzupełnienie dokumentu w kwestiach dotyczących hałasu”.
Jak Panu Burmistrzowi (Ptasznikowi) wiadomo, w naszym regionie również działa Wojewoda (Warmińsko-Mazurski). Ma Pan zatem szeroko otwarte drzwi, by z pozycji gospodarza miasta Iławy stanowczo oczekiwać od naszego najważniejszego przedstawiciela administracji rządowej w terenie takiej samej jak Wojewoda Mazowiecki postawy.
Po trzecie; usilnie namawiam, by nie traktował Pan całego zdarzenia związanego z próbą budowy tunelu kolejowego biegnącego przez nasze miasto jedynie w kategoriach sporu z mieszkańcami kameralnego osiedla Gajerek. Ten ważki problem dotyczy całego miasta – jego nieprzeciętnych walorów krajobrazowych i nieśmiertelnej (bo od zawsze) promocji Iławy widzianej z okien pasażerskich pociągów.
Z poważaniem, Adam Żyliński”.
Będziemy śledzić ten temat.
KRYSTIAN KNOBELZDORF
Burmistrz Iławy Włodzimierz Ptasznik jest
zdenerwowany. Emocjonalnie przekonuje mieszkańców, iż
chce, aby zostały zbudowane ekrany dźwiękochłonne
częściowo z przezroczystego pleksi
Poseł Adam Żyliński stanął po stronie
protestujących mieszkańców Osiedla Gajerek
Iława. Widok z Małego Jezioraka na ul. Mickiewicza
i Nowomiejską oraz na znajdujące się wyżej Osiedle Gajerek.
Linią przerywaną zaznaczyliśmy przebieg torów kolejowych,
wzdłuż których miałyby stanąć wysokie na 4 metry
ekrany dźwiękochłonne