W mieszkaniu Żebrowskich doszło do zadymienia. Prawdopodobną przyczyną był wybuch telewizora. To, czy ITBS pokryje koszty remontu, będzie zależało od dokumentacji straży pożarnej.
Niepełnosprawny Marcin Żebrowski, który porusza się na wózku inwalidzkim mieszka ze swoją żoną przy ulicy Dąbrowskiego 17 w budynku należącym do Iławskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego (dawny ADM).
NOCNY ALARM
W nocy z niedzieli na poniedziałek doszło do zadymienia.
– Pokój, w którym mieszka mój ojciec, gdy przyjeżdża z zagranicy, jest doszczętnie zniszczony – żali się Marcin. – W pokoju moim i żony, który niedawno wyremontowaliśmy, popękała ściana. Nie mam z czego tego remontować, żyję tylko z renty. Wszystko szlag trafił…
Kasetony, które były przymocowane do sufitu spłonęły, telewizor wybuchł oraz pękła szyba w oknie. Całe pomieszczenie jest brudne i zniszczone.
– W nocy usłyszałam straszny huk – mówi Agnieszka, żona Marcina. – Najpierw myślałam, że wybuchł gaz w piwnicy. Wszędzie było pełno dymu. Wybiegłam po sąsiadkę, żeby mi pomogła. Wtedy nasza suczka Luna zaczęła wyć w niebogłosy, dzięki czemu sąsiad przybiegł nam pomóc. Ona nam życie uratowała.
Żebrowscy cieszą się, że w całym nieszczęściu nic im się nie stało.
– Dziękuję sąsiadom i strażakom za pomoc – mówi Żebrowski ze łzami w oczach. – Przecież mogliśmy zginąć.
AWARIA INSTALACJI
– Strażacy po przyjeździe na miejsce zdarzenia stwierdzili, że przyczyną hałasu i zadymienia w mieszkaniu było prawdopodobnie zwarcie elektryczne w telewizorze – informuje Tomasz Michalski, rzecznik prasowy PSP Iława.
Strażacy ewakuowali z budynku 6 osób.
– Odłączyliśmy dopływ prądu i gazu, ugasiliśmy tlące się meble i odzież, przeszukaliśmy mieszkania i piwnice oraz przewietrzyliśmy pomieszczenia – dodaje Michalski.
W akcji udział brały dwa zastępy z PSP Iława oraz policja.
– Mieszkańcy nie zgłaszali żadnych problemów związanych z instalacją elektryczną – informuje Ryszard Ławrynowicz, prezes ITBS. – W 2000 roku została wymieniona w budynku wewnętrzna linia zasilająca poszczególne lokale.
Jak powiedział Ławrynowicz podczas wizji lokalnej przedstawicieli działu technicznego ITBS stwierdzono szereg prowizorycznych instalacji, które zagrażały bezpieczeństwu.
– W mieszkaniu było dużo sprzętu energochłonnego, między innymi dwie lodówki, trzy telewizory, pralka, kuchenka mikrofalowa, piekarnik, rożen i bojler, a przez to instalacja była przeciążona – dodaje prezes ITBS.
To, czy gmina miejska pokryje koszty remontu będzie uzależnione od strażackiej dokumentacji, o którą wystąpił ITBS.
NATALIA ŻURALSKA
Tak teraz wygląda mieszkanie Agnieszki
i Marcina Żebrowskich
Z kasetonów na suficie niewiele zostało
Prawdopodobnie przyczyną zadymienia było
zwarcie w telewizorze, co doprowadziło do wybuchu odbiornika