Trzy kobiety – według świadków były to Cyganki – ukradły starszemu małżeństwu aż 18 tys. złotych. Scenariusz był znany: dwie zagadywały, a trzecia buszowała po obejściu.
Do naszej redakcji początkowo trafiła informacja, że przez kobietę pochodzenia romskiego została okradziona starsza pani w miejscowości Zawada (gm. Biskupiec). Cyganka miała ukraść mieszkance oszczędności zbierane na własny pogrzeb. Nie udało nam się potwierdzić tej kradzieży.
Jednak w trakcie szukania pokrzywdzonej okazało się, że do podobnego przypadku doszło w Jamielniku (gm. Nowe Miasto Lubawskie). To zdarzenie rzeczywiście się tam zdarzyło.
– W naszej wsi miała miejsce niedawno kradzież z udziałem trzech Cyganek – mówi sołtys Jamielnika Anna Dymowska. – Ukradły starszemu małżeństwu 18 tysięcy złotych. Wszystkie weszły furtką na posesję. Dwie z nich zagadywały mężczyznę, a jedna poszła do domu i zabrała pieniądze.
Pani sołtys dodaje, że dzielnicowy poprosił ją, żeby poinformowała w okolicy starsze osoby, by zachowały czujność na takie sytuacje.
Nowomiejska policja potwierdza jedynie, że na terenie powiatu miała miejsce kradzież, w której brały udział Cyganki. Ze względu na trwające postępowanie nie udziela dodatkowych informacji w tej sprawie.
ALEKSANDRA MALINOWSKA