Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Znany muzyk jazzowy oskarżony o pedofilię
Remont mieszkania ITBS. Chciałam tylko normalności.
Znaleziono zwłoki kobiety
Dziecko zmarło w Dzień Dziecka
Pierwsza sesja i już podwyżka zarobków burmistrza
Więcej...

Forum

30398. 
Odnośnie wpisu numer: 30395

"Promować młodych" - powiadasz. Czyli kogo?

Tymi młodymi muszą być ludzie bynajmniej znani z różnych profesji.
Nie mogą być wyciągani przez Adama Żylińskiego jak te króliczki z kapelusza tylko dlatego, że wyborcy "chcą młodych". To za mało. Albo może pan powiesz, że zagłosujesz jak połowa na listach będą kobiety. Niestety - tak się nie da. Ale - już o tym powiadałem i Pan Adam Żyliński chyba też mówił o tym, że przy obecnym systemie głosowania w Iławie będzie obowiązywała zasada większościowa jednomandatowa.

Zatem, Panie szanowny, też możesz sam siebie wystawić do jednego z okręgów, których będzie 21. Otworzyć procedurę zarejestrować i wstawią Pana na listę, jedyną listę, na której znajdą się wszyscy, z których tylko jeden zostanie wybrany radnym w tymże okręgu.
Zbierzesz Pan największą liczbę spośród wielu i jesteś radnym. Po diabła Panu szykanie ojca chrzestnego, by pana pokropił...? Sam się Pan możesz ochrzcić.

Jeśli Pan sam nie chcesz, to napędź pan wypatrzonego młodego i niech startuje na radnego. W ten sposób będziesz Pan miał młodych w radzie, zaś Pan Adam Żyliński i tak sam zastartuje na Burmistrza Miasta. Jednak On, jak każdy z nas, ma prawo do swych ludzi w sztabie, dlatego tworzy listę "Komitetu Wyborczego Adama Żylińskiego", z którymi zechciałby pracować i ma prawo do wyboru ludzi na listy - może młodych, może starych, być może panie zamężne i może też niezamężne.
 Marszałek
 Iława, Poniedziałek 26-05-2014

30397. 
Odnośnie wpisu numer: 30395

Ja uważam podobnie.
Bo można Pana Adama lubić bądź nie, lecz i ja uważam, że On byłby w stanie uporządkować ten bałagan w ratuszu. Zbyt wiele już złych decyzji miało miejsce w Iławie. Czas na reprezentatywną władzę za która nie będziemy się wstydzić.
Ktoś w komentarzach napisał, że Iława nie miała ostatnio szczęścia do rządzących, więc czas odwrócić ten niekorzystny trend.
 Kamil
 Iława, Poniedziałek 26-05-2014

30396. 
Odnośnie wpisu numer: 30360

Faktycznie jesteś czarnym koniem, ale lepsze określenie to "ciemny koń" gdyż Twoja wiedza nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, wiec dla Ciebie specjalnie podaję dane, które Cię interesują (choć bez uprawiania demagogii przedwyborczej można znaleźć wszystko w necie):

1/.
na koniec kadencji 31.12.2010 - Jan Sadowski pozostawił 14 379 785,84 zł (czyli jak widzisz nie 10, a prawie 15 mln zadłużenia)

2/.
na dzień 31.12.2013 r. zadłużenie gminy Susz wyniosło 16 550 180,00
- różnica 2 170 394,16 - fakt, zadłużenie wzrosło o ponad 2 mln, ale nie aż 9 mln (jak piszesz). Dodaj sobie jeszcze 1 mln zł kary za halę sportową i masz trochę ponad 1 mln zł wzrostu zadłużenia obecnych burmistrzów.

I chociaż nie darzę sympatią zwłaszcza Wicka, to fakty mówią same za siebie.
 korzystający z internetu
 gmina Susz, Poniedziałek 26-05-2014

30395. 
Podobnie jak wielu iławian, również musiałem aż szukać swojego lokalu przechodząc z miejsca do miejsca. Na szczęście bywają życzliwi, którzy podpowiedzą gdzie trzeba iść aby wypełnić obywatelski obowiązek. Obwieszczeń w Iławie próżno szukać, bo władza nie zadbała o to, by mieszkańcy byli dobrze poinformowani.

W samych lokalach wyborczych - a byłem w trzech - spotkałem paru pociotków naszych lokalnych palatformersów, którzy z dumą zasiadali w komisjach. Już za kilka miesięcy kolejny plebiscyt i kolejne emocje tym razem chyba dużo ważniejsze, bo nasze lokalne - samorządowe. Mam oczywiście swoich kandydatów na poszczególne stanowiska (lokalnych działaczy), ale nie wiem czy właśnie oni pojawią się na listach wyborczych. Obecna władza nie jest mi bliska ze względu na koterie i strach, którym bawią się aby podporządkować podległych im pracowników lub działaczy partyjnych.

Cały ten bałagan w moim mieście Iławie może posprzątać doświadczony samorządowiec i dlatego zagłosuję na Adama Żylińskiego, chociaż też nie bezwarunkowo! Jeżeli Pan Żyliński będzie promował młodych do pozostałych szczebli samorządu, to ma mój głos!

Czas na zmianę pokoleniową przy wsparciu doświadczonego samorządowca! Oczekuję młodych na listach do miasta i powiatu, bo takie listy podobno Pan Żyliński tworzy. Liczę także na to, że do sejmiku województwa znajdzie się ktoś młody i będzie reprezentował Iławę! Kurs na zmianę!
 Teodor
 Iława, Poniedziałek 26-05-2014

30394. 
Odnośnie wpisu numer: 30380

Bałagan.
W mieście Iławie pozamieniane lokalizacje lokali wyborczych oraz brak informacji z wyprzedzeniem o tym fakcie. Ludzie zawiedzeni odchodzili z miejsc, w których od wielu lat głosowali.
Widziałem i słyszałem brzydkie wyrazy na tych, którzy tak to zaplanowali i wykonali. W nerwach głosować już nie poszli.
A może o to chodziło rządzącej PO, aby wprowadzić zamieszanie...?
 Jerzy Błaszkowski

jureczekb2@o2.pl, lat 82
 Iława, Niedziela 25-05-2014

30393. 
Hordejukowa i Rygielski (PO) zrobili sobie z miasta Iławy własność prywatną.
Słyszałam o przypadku, że kilka niewygodnych osób straciło pracę w iławskim szpitalu, a dyrektor Orkiszewska wykonała rozkaz ze starostwa, mimo tego, że ludzie cieszyli się nienaganną opinią.
Pracuję w tym zakładzie i aż nóż się otwiera jak się słyszy takie historie, bo każdego może to spotkać. Baby z biurowca pozatrudniały i potworzyły stanowiska dla rodzin i znajomych, np. Raczkowska - stanowisko dla córeczki. Kiedyś działaczka związkowa, teraz stanowisko do gnębienia ludzi.
Mam tylko nadzieję, że społeczeństwo ich rozliczy w wyborach.
 pracownica szpitala, lat 56
 Iława, Niedziela 25-05-2014

30392. 
Generał Jaruzelski niedzielne pójście do urny potraktował nazbyt dosłownie...
Spocznij moskiewski przebierańcu, najlepiej na cmentarzu żołnierzy radzieckich.
 anty-bolszewik
 Iława, Niedziela 25-05-2014

30387. 
Rygielski:
"Włodziu, spadamy stąd, bo jeszcze będzie na nas..."
 pacjent II
 Iława, Sobota 24-05-2014

30386. 
Odnośnie wpisu numer: 30385

Szanowny Panie Adamie Żyliński!
A ja chciałbym się zapytać - czy rzeczywiście do końca odciął się Pan od destrukcyjnie zarządzającej naszym powiatem iławskim Platformy Obywatelskiej?
W Iławie trwa walka pomiędzy Pana osobą a byłymi kolegami z PO. Tylko czy nie jest to walka pod publiczkę, ażeby PO dalej mogła rządzić w powiecie iławskim?
A ponieważ jestem mieszkańcem Susza, ciekawi mnie jak Pan ocenia obecnego burmistrza Krzysztofa Pietrzykowskiego? Czy ponownie pomoże Pan Pietrzykowskiemu podczas kampanii, a może poprze Pan kogoś innego?
Ja w każdym razie twierdzę, że - według mojej oceny - ostatnie 4 lata to prawdziwa klapa, po której Susz będzie długo wychodził na prostą.
 Harry Potter
 Susz, Piątek 23-05-2014

30385. 
Odnośnie wpisu numer: 30375

Szanowny forumowiczu Waldemarze! Uprzejmie proszę się nie gniewać, ale czytając Pańskie wpisy, mam wrażenie, że albo jest Pan bardzo blisko najsławniejszej w naszym grodzie politycznej pary i na bieżąco opisuje stan emocji zagnieżdżony w umysłach tych Państwa, albo trochę ponad miarę ponosi Pana ułańska fantazja i publicystyczny temperament. Wolę wybrać tę drugą ewentualność i zgłosić do Pana garść moich uwag, kwestionujących Pańskie przemyślenia.

Moje najważniejsze zastrzeżenie budzi Pańska pewność, że zdecydowana większość moich potencjalnych kontrkandydatów zgłasza swój udział w wyborach z inspiracji Pana Rygielskiego i Pani Hordejuk. Jeśli byłoby coś na rzeczy w takim właśnie działaniu, świadczyłoby to o ich politycznym analfabetyzmie, bo nadmiar kandydatów na burmistrza, to broń obusieczna - wprowadza okrutne zamieszanie i osłabia kandydatury najmniej wyraziste.

Przypomnę casus Ostródy, gdzie w tej kadencji, w powtórzonych wyborach na burmistrza tego miasta, spośród sześciu kandydatów, przedstawiciel tamtejszej PO otrzymał 5,7 % ważnych głosów i pokonał jedynie reprezentanta Ruchu Palikota.

Jeśli więc Pan Starosta Rygielski (wespół z Panią Bernadetą) będzie dążyć do podobnej zmasowanej scenerii burmistrzowskich kandydatów w Iławie, może mocno przechytrzyć i zakończyć wybory dla Platformy w kompromitującym, właśnie ostródzkim stylu. Oczywiście to nie jest moje zmartwienie, wydaje mi się jednak, że Pan Maciej nie może być aż takim publicznym abnegatem. Chociaż...

W odróżnieniu od wielu innych iławian, umiejętności politycznych Pana Rygielskiego nigdy nie przeceniałem. Zawsze uważałem, że jego trwanie w iławskim życiu publicznym to bardziej efekt brutalnej, nieprzebierającej w środkach metody uprawiania lokalnej polityki, (wchodzącej w iławskie, spolegliwe środowisko jak nóż w podtopione masło), niźli skutek jakiejś wyrafinowanej finezji.

Drugą uwagę, jaką chciałbym Panu zgłosić, odnoszę do kandydatury Pana Piotra Ambroziaka. Jeśli okazałoby się prawdą, że Pan Piotr, (moim zdaniem osoba sympatyczna i profesjonalna w tym, czym na co dzień się zajmuje), kandyduje z poręczenia środowiska wybranych lokalnych hotelarzy-biznesmenów, to dałby świadectwo swej wielkiej publicznej niedojrzałości. Pełniąc rozważnie odpowiedzialną funkcję burmistrza, nie można być równocześnie zakładnikiem jakiejś grupy biznesowej. Bo zawsze to będzie przyczyną spektakularnie dokonanego politycznego samobójstwa. Dlatego rewelacji w kwestii kandydowania Pana Ambroziaka na stanowisko iławskiego burmistrza nie przyjmuję do wiadomości. Znam tego człowieka i nie wyobrażam sobie, by było go stać na takie... szalone szaleństwo.

Reasumując: wiele Pana spostrzeżeń ma charakter owszem interesujący i prowokujący czytających do głębszych refleksji, ale zdarzają się również Panu sugestie mocno chybione, przynajmniej w moim odczuciu.

Będę Panu dozgonnie wdzięczny jeśli zrezygnuje Pan z przedstawiania mnie w swoich wpisach jako strasznego CZARNEGO LUDA, bo z natury jestem osobnikiem łagodnym i staram się być w obejściu taktowny oraz grzeczny. Tym samym na opinię potwora, powodującego "odruchy wymiotne", nie zasługuję.
 Adam Żyliński
 Iława, Piątek 23-05-2014

30384. 
Gdzie są oświadczenia majątkowe urzędników starostwa - starosty Rygielskiego i jego świty? [...]
 urzędas z Iławy
 Iława, Piątek 23-05-2014

30382. 
Powtarzający się scenariusz
z używaniem agenta śpiocha

Brakuje mi już pomysłów, ale i ochoty, jak dotrzeć do zniewolonych umysłów, które przecież grzeszą inteligencją, a jednocześnie wykazują się podatnością na ideologiczną ślepotę. Janusz Korwin-Mikke (JKM) to tak klasyczny agent śpioch, że aż trudno uwierzyć ilu śledczych, przewrażliwionych na tym tle kładzie głowę pod topór, że oto mamy do czynienia z demaskatorem, nie członkiem układu. Nie mam zamiaru ani docierać, ani przekonywać, ograniczę się do przytoczenia kilku faktów, które tworzą nudny scenariusz.

O JKM od 25 lat można było dawno zapomnieć, jego notowania oscylowały na granicy 1% realnego poparcia i zawsze pan mason, członek SD i stały bywalec jeszcze peerelowskiej telewizji twierdził, że to jest kreacja reżimu, który w ten sposób zniechęca do głosowania. Zdarzały się jednak momenty, że JKM dostawał w sondażach słupek wielkości progu wyborczego lub niewiele poniżej progu. W tych przypadkach jakoś nie było odwrotnej tezy, że „reżim” chce zachęcić do głosowania na JKM, chociaż taka teza jest jak najbardziej uprawniona i logiczna. Przypomnę cztery akcje „reżimu” lansujące JKM.

Podpisanie umowy z PO, wówczas po raz pierwszy JKM był światły liberał z drobną wadą, która nazywa się ekscentryczność. Po raz drugi partia Korwina podpisuje umowę z wybitnie socjalistycznym i dogorywającym politycznie Romanem Giertychem, zjedzoną przystawką, pompowaną przez media, żeby odebrać głosy PiS. Trzeci raz JKM został puszczony do boju razem z błaznem biłgorajskim i chociaż początkowo szli łeb w łeb, w końcu przewagę uzyskał błazen biłgorajski. Gdy reżim zdecydował, że lepiej sprzeda się błazen biłgorajski, natychmiast skończyła się komitywa medialna „tak dla jarania trawki” i zaczęła pralnia mózgów dla „elektoratu zbuntowanego”, w której kręciło się „tak dla babo-chłopów i pedałowania”. Wreszcie mamy przykład bieżący.

Prawdą jest, że PiS tracił głosy kosztem narodowców, Solidarnej Polski i JKM. Widać to wyraźnie nawet na portalu kontrowersje.net, gdzie co i rusz padają deklaracje z tych stron, co do zamiarów wyborczych. Co się jednak stało, że w ostatnich trzech dniach, po wcześniejszym napompowaniu sondaży i nachalnym lansowaniu JKM, media zaczęły pokazywać lincz na peerelowskim masonie i agencie śpiochu? Najkrócej mówiąc poszło bokiem!

Nienaturalnie podkręcona i odgrzana popularność JKM była efektem nieudanych akcji z narodowcami i Gowinem, która to akcje przecież miały swego czasu nie mniejszą intensywność i były nakierowana na osłabienie Kaczyńskiego. Poszło bokiem, bo nie wszystko da się kontrolować precyzyjnie i JKM przede wszystkim zaczął odbierać głosy PO, potem błaznowi z Biłgoraja, na końcu PiS. Nie tak miało być i teraz, gdy PiS z PO idą niemal łeb w łeb trzeba odkręcać całe przedsięwzięcie na ostatnią chwilę. Ostanie sondaże pokazują zamiary i realizację, podskoczyło PO i błaznowi biłgorajskiemu, skasowało Nową Prawicę. Efekt będzie taki jak zawsze. JKM nie przekroczy progu, a głosy zostaną scedowane na największych „reżimowych” szkodników, czyli PO i Europa Plus Kalisz.

Setki razy rozbiera się ten prostacki numer „układu” na rozmaite subtelności, tymczasem od lat w treści i formie zasadniczo nic się nie zmienia. W razie potrzeby, to znaczy, gdy faktyczna i realna opozycja dla bandy złodziei ma szansę przejąć władzę, pierwszym krokiem jest zabełtanie błękitu we łbie elektoratowi niezdecydowanemu. Pada magiczne zawołanie: „banda czworga”, „wywrócimy okrągły stół”, „wolność dla marihuany”. Zwracam uwagę, że magiczne zawołanie zawiera pozorne sprzeczności, ale zawsze chodzi o wywołanie określonego odruchu u wyborcy, bo przecież nikt się nie przejmuje zdroworozsądkową analizą. Wyborca ma odruchowo uznać na starcie jedną „oczywistość” – oni już wszyscy byli, oni są tacy sami, teraz pora na zupełnie nową siłę polityczną, czytaj 70-letni weteran PRL Janusz Korwin-Mikke, tudzież były wiceprzewodniczący klubu PO z Biłgoraja. Z chwilą gdy się uzbiera jakieś 10% idących ślepo za głupawym hasełkiem, zaczynają się zapasy komu i w jakim momencie ich podrzucić lub zatrzymać w domu.

Na finiszu mamy dziś ewidentne przeganianie sztucznie wytworzonego elektoratu JKM z powrotem do Twojego Ruchu Plus Kalisz i drobnicy typu Gowin, czy Ziobro. Swoje też chce ugrać PO, inaczej Tusk nie angażowałaby się i to kolejny raz w bezpośrednie wypowiedzi dotyczące Korwina Mikke.

Gdy to się wszystko uspokoi zastaniemy następujący krajobraz po bitwie. Zwolennicy JKM zostaną na swoich pozycjach i w swoich pozach oszukanych przez „bandę czworga”. Cała pozostała partyjna drobnica urwie w sumie jakieś 4 do 6% PiS, dzięki czemu PO albo minimalnie wygra albo minimalnie przegra jednak z zachowaniem zdolności koalicyjnej zarówno z PSL, jak i z SLD. Co to oznacza?

To co zawsze. Trzeba narobić wiele zamieszania, żeby nic się nie zmieniło. Jeśli ktoś nie rozumie tak oczywistych zagrań i powtarzających się socjotechnicznych chwytów, to trudno mi powstrzymać śmiech, gdy czytam te wszystkie przenikliwe analizy „udowadniające”, że przy pomocy partyjek dokonamy rewolucji i obalimy system. Z tego typu politycznych odruchów zastępujących chłodne rozumowanie się wyrasta, gdzieś w okolicach 40-tki. Dlatego na „partie antysystemowe”, które nigdy i w żadnym kraju nie zdobyły władzy, ale utrzymywały stan rzeczy, w zdecydowanej liczbie głosują młodzi gniewni i po części weterani ekscentrycy. Niestety ci wyborcy w głosach kierują się sztucznie wywołaną emocją i zapominają o minimalnym wysiłku intelektualnym.

Jaki ma sens bawić się w 1000 subtelności analitycznych, skoro mamy bardzo twarde dane w postaci narzędzi i skutków. Od 25 lat używa się takich samych narzędzi jak JKM, błazen biłgorajski, Giertych i osiąga identyczne skutki, czyli trwałe rządy największej zarazy. Wszystko.
 MATKA KURKA, Piotr Wielgucki
 Kraj Przywiślański, Piątek 23-05-2014

30381. 
Odnośnie wpisu numer: 30372

A niech mają nawet codzienną migrenę!
Rygielski i Hordejukowa powinni zdać sobie w końcu sprawę, że oboje są przegranymi. Chyba każdy w tym mieście ma ich dość! Tak jak oni nikt jeszcze nie "rządził" (obłuda, chamstwo, kolesiostwo).
Rygielski odejdź Pan z honorem nim to, co ma się rozsypać rozpadanie się do tego stopnia, że nie będzie nawet jak się wybronić!
 urzędas z Iławy
 Iława, Piątek 23-05-2014

30380. 
Sondaże - podawane przez zakłamane media - są zafałszowane, zatem głosujcie w zgodzie z własnym sumieniem...
Nie głosujcie na zdrajców! Nie głosujcie na tych, którzy opowiadają, że kobiety chcą być gwałcone; ani na tych, którzy plują na Kościół [...], pomimo że bywa grzeszny. Na postkomunę też nie oddajcie głosu. [...]
 agent wyborczy
 Ostróda, Piątek 23-05-2014

30379. 
Odnośnie wpisu numer: 30360

"Szukaczu", jesteś zdziwiony, że nie możesz dotrzeć do tak podstawowej informacji nt. zadłużenia Gminy i Miasta Susz? No proszę Cię, no ja się nie dziwię Burmistrzowi i Wiceburmistrzowi...
Z informacji do jakiej ja dotarłem, a jestem mieszkańcem miasta Susza, wynika że tenże "menadżer PeOwski", aktualny Burmistrz Susza Krzysztof Pietrzykowski zadłużył nasze gminę i miasto Susz już na bagatela 19 mln złotych! Oczywiście wespół zespół z wiceburmistrzem Zdzisławem Zdzichowskim.
Dlatego proszę tutaj na forum, wyżej wymienionych albo radnych Susza, albo też kompetentnych pracowników magistratu o oficjalną odpowiedź czy jest to prawda, a jeśli jednak jest to nieprawda, to na jaką konkretnie KWOTĘ wyżej wymieniony duet zadłużyli Susz w trakcie swoich czteroletnich rządów?
Przypominam, że Jan Sadowski zostawił po niespełna dziesięciu latach sprawowania funkcji Burmistrza zadłużanie GiM Susz na poziomie około 10 mln złotych. Nie chcę się jednak tutaj rozpisywać, bo nie tego dotyczy tenże wpis, ile i jakie choćby w stosunku do swoich następców, wykonał Jan Sadowski, niezbędnych i praktycznych dla nas wszystkich inwestycji w mieście i gminie.
Tak więc, Panowie Pietrzykowski i Zdzichowski, proszę o konkretną odpowiedź w wyżej wskazanej sprawie, tylko bez tworzenia kreatywnej księgowości, z którą mamy np. do czynienia w wykonaniu Tuska i Rostowskiego, bo wszystko i tak będzie przed wyborami arcydokładnie sprawdzone.
Nie chcę Wam już - Panowie Krzysiu i Zdzisiu - dalej przeszkadzać, więc zajmijcie się - tak jak obiecywaliście - ODDŁUŻANIEM GMINY i MIASTA SUSZ po poprzedniku oraz ROZWIĄZYWANIEM PALĄCEGO PROBLEMU BEZROBOCIA...
Inne wasze dokonania już znamy, w tym podniesienie podatków od nieruchomości oraz rolnego, a także podniesienie samemu sobie gaży burmistrzowskiej już na wstępie rządów Pietrzykowskiego przez sprzyjających mu radnych.
 czarny koń wyborów
 Susz, Piątek 23-05-2014

30376. 
Odnośnie wpisu numer: 30360

W tym roku nawet nie zamieszczono do publicznej wiadomości budżetu na BIP (projekt szczegółowy i opisowy) jak w ubiegłych latach.
Dziwny zbieg okoliczności - nieprawdaż...?
 ludowy z Lubnowy
 Susz, Czwartek 22-05-2014

30375. 
Odnośnie wpisu numer: 30372

Oj tam zaraz "wojna domowa"...
Plan szanownych Państwa Rygielski-Hordejuk jest prosty. Wystawić przeciwko Żylińskiemu kogo się da. Im więcej luda, tym lepiej. Każda kandydatura jest bezcenna!
Dla radnej sejmiku Bernadety Hordejuk inny radny sejmiku Jarosław Maśkiewicz już nie śmierdzi, bo postanowił kandydować na burmistrza miasta Iławy.
Młody Piotr Ambroziak, wystawiony do wyborów przez miejscowy biznes (hotelarze z Tiffi, Portu 110 oraz Starego Tartaku, market BricoMarche, Leśna i Zbigniew Bączek itp.) wywołał euforię u Państwa Rygielskich i Hordejukowych. Na wieść o tym w iławskim starostwie strzelały korki od szampana.
Prezes iławskiego GS-u Henryk Dzierzęcki jest ciągle namawiany przez swojego Wielkiego Protektora - Starostę Rygielskiego, by kandydował na burmistrza (z ramienia SLD).
Nasza znamienita para strategów powitała z entuzjazmem akces Bartosza Kluby i tęsknie zerka w stronę Marka Polańskiego i Henryka Witkowskiego. Co prawda obaj Panowie mają za sobą już starty bez powodzenia w poprzednich wyborach, ale może zdecydują się kandydować ponownie. Oni nie mają wygrać! Mają zagospodarować iławską prawicę i radykałów.
Chodzi tylko o to, by było jak największe zamieszanie, by zadeptać tego potwora, by ukręcić łeb tej hydrze! Adam Żyliński wywołuje w szeregach iławskiej Platformy wymiotne odruchy. Aktywiści lokalnej PO gotowi są podpisać pakt z diabłem, byleby nie pozwolić wrócić Żylińskiemu do iławskiego ratusza.
Po namnożeniu kandydatów na fotel burmistrza, muszą wyrzeźbić jeszcze pomysł na kandydata z własnych szeregów - tego, który faktycznie ma wybory na burmistrza w Iławie wygrać. I tu zaczyna się niezła "kaszana".
Ławka PO w Iławie jest bardzo krótka, oj bardzo. Bernadeta i Maciej, każde osobno, w głosowaniu powszechnym nie mają żadnych szans u ludzi. Nagrabili sobie wśród mieszkańców Iławy paskudnie! Nawet bardziej niż paskudnie.
Kolejny ewentualny kandydat z PO, Roman Groszkowski to dyrektor miejscowego LO. Jest człowiekiem bez wyrazu, tak więc i jego szanse cieniutkie.
Zatem kto w Iławie pójdzie na burmistrza z Platformy Obywatelskiej!? Może Bożena Cebulska, Zbigniew Rychlik, Ryszard Kabat, Michał Młotek, a może Andrzej Pankowski? Tylko jak którykolwiek z nich odetnie się od trefnisia Ptasznika? Albo jak odciąć się o nazwiska czy też namaszczenia Rygielskiego i Hordejukowej?
Przyznaj Kapralu Jagodo, że Rygielski i Hordejuk muszą mieć potężny ból głowy! To nie będzie wojna domowa, to będzie walka "bij, zabij" - wszyscy na jednego, a raczej - na dwoje.
 Waldemar Spostrzegawczy
 Iława, Czwartek 22-05-2014

30374. 
„Zrobiłem wszystko, żeby Tusk przestał istnieć”

Na dzień przed ciszą wyborczą pozwalam sobie na osobisty tekst, bo w nawałnicy wszelkich agitacji sam zapominam, co jest rozsądne, co jest głupie, a co tylko udaje, że jest mądre. W nieśmiertelnym dylemacie dotyczącym środków i celu, zawiera się również wynik niedzielnych wyborów. Moim celem jest polityczne unicestwienie Tuska, bez czego nie zmieni się w Polsce absolutnie nic. Z każdym, kto przyjmie ten warunek wstępny jako cel mogę poważnie porozmawiać o środkach, chociaż w zasadzie jest mi obojętny ich wybór, o ile do celu doprowadzi.

Sam wybrałem środek w mojej ocenie najpewniejszy, czyli taki, który nie tylko ma szansę przekroczyć próg wyborczy, odebrać głosy PO, ale ma realną szansę te wybory wygrać. Poczekam cierpliwie na wynik wyborów i wówczas odniosę się do wszelkich rewelacji, przeczytanych na różnych forach, jak to słonia należy zabijać packą na muchy. Cuda się zdarzają, zwłaszcza w Polsce mamy nieustannie z cudami do czynienia, zatem nie mogę wykluczyć, że mój pomysł na powalenie słonia jedyną armatą, jaka jest dostępna, był pomysłem z gruntu niepoważnym. Klęknę i będę prosił o litość, jeśli się okaże, że cztery packi na słonia przekroczą próg wyborczy i zaczną budować nową sprawiedliwą rzeczywistość. Daję uroczyste słowo honoru, że tak zrobię i co więcej nie wstanę z kolan, dopóki ostatni startujący z list pacek i głosujący na packi, nie udzieli mi rozgrzeszenia.

Błądzić to rzecz ludzka, nieraz się komuś wydawało, że nie sposób wyjąć otwartego parasola z intymnego miejsca, ale krążą przecież legendy, że istnieją herosi, którzy tego wyczynu dokonali. Poczekam, do niedzieli wytrzymam, na spokojnie sobie obejrzę wprowadzenie do politycznego życia legend miejskich i ludowych, wręcz trzymam kciuki, żeby się ten eksperyment powiódł, bo jak napisałem na wstępie jest mi ganc egal, kto i czym politycznie wykończy Tuska. Z drugiej strony mam prawo przypuszczać, że akurat w tym przypadku cud się nie zdarzy, takie mam przeczucie, ale też sporo myślałem nad odpowiednim doborem środka do celu. No nic, nie ma sensu zgadywać, za parę dni wszystko będzie jasne.

Do czasu rozwiązania zagadki będę się zajmował kilkoma sprawami naraz, bo na brak zajęć narzekać nie mogę. Muszę doprowadzić do końca wiele rozpoczętych projektów, nie tak ważnych jak wynik wyborów, ale ważnych dla porządku społecznego, politycznego i budowania choćby przyczółka normalności. Sprężam się i wykańczam organizm, ponieważ strasznie nie lubię przegrywać, nawet w najmniejszych potyczkach, tak mam od dziecka. We wczesnych latach szkoły podstawowej potrafiłem się rozryczeć jak baba, gdy nie załapałem się do pierwszego składu w szkolnych rozgrywkach piłki nożnej. Później było już zupełnie inaczej, każda porażka kończyła się wyznaniem grzechów, pokutą i mocnym postanowieniem zwycięstwa. Katuję tą regułą siebie i wszystkich, z którymi mam kontakt, bardzo często wywołuje to nowe reakcje bliskie porażki, ale powiadają ludzie, że natury nie zmienisz.

Chorobliwy strach przed porażką, którą zawsze uważam za kompromitację, spowodował, że wypracowałem sobie pewien model postępowania zapobiegający nieszczęściu porażki. Staram się zawsze i wszędzie uzbroić w odpowiednie narzędzia, przewidzieć możliwe reakcje przeciwnika i dodatkowo mieć, co najmniej dwa asy w rękawie. Nie zawsze jest to możliwe, nie zawsze udaje się aż tak bogato dozbroić przed starciem, ale od lat nie zdarzyło mi się odrzucić darowanej armaty i strugać packę na kolanie.

Wielu porażek tym prostym wyborem uniknąłem, ale skłamałbym twierdząc, że to zawsze działa. Najlepszy przykład to właśnie wynik batalii, który zostanie ogłoszony 25 maja 2014 roku. Istnieje i to niemałe prawdopodobieństwo, że przegram z Tuskiem, co oznacza rozpoczęcie nowego cyklu upokorzeń: wyznanie grzechów, pokuta i mocne postanowienie zwycięstwa.

Jedno mnie tylko pociesza, cokolwiek się stanie w niedzielny wieczór i niechby się nawet zdarzyła uśmiechnięta facjata Tuska, z czystym sumieniem będę sobie mógł powiedzieć: „zrobiłem wszystko, żeby Tusk przestał istnieć”. Marne pocieszenie i w żadnym razie nie powinno być początkiem dla nowej batalii, ale mam takie przeświadczenie, że wyznając grzechy, nie nad armatą odprawię pokutę, ale nad myśliwymi z packami na muchy, którzy żadnego pocieszenia i usprawiedliwienia nie doznają. Prawdopodobnie przyjdzie się zastanowić w jaki sposób z operatorów pacek uczynić kanonierów.

Póki co nie mam pomysłu, gdybym miał wykorzystałbym i rzucił armię "packarzy" na front przeciw Tuskowi, który w tej chwili używa "packarzy" jako mięsa armatniego.
 MATKA KURKA, Piotr Wielgucki
 Kraj Przywiślański, Czwartek 22-05-2014

30373. 
UWAGA! UWAGA! UWAGA!

Uwaga na karty do głosowania z listami Platformy! Niektóre mogą mieć pogrubiony druk!

W Redzie koło Gdyni przewodnicząca jednej z komisji wyborczych odkryła podczas przygotowań do niedzieli wyborczej, że karty z listami Platformy miały wytłuszczony, mocno wyróżniający się druk.

Czy ten problem dotyczy tylko tego pomorskiego miasteczka?
Na razie nie wiadomo jaka jest skala zjawiska.
 urzędnik
 Iława, Czwartek 22-05-2014

30372. 
Odnośnie wpisu numer: 30331

Niepojęte! Niepojęte!
Jeśli potwierdzi się wieść, że Napoleon Rygielski i Caryca Hordejukowa postanowili teraz zwalić winę za porażkę dwóch kadencji na marionetkę własną w osobie Włodzimierza Ptasznika, który z fotela burmistrza jesienią odchodzi na emeryturę, to czeka nas w Iławie istna wojna domowa!
 kapral Jagoda
 Iława, Czwartek 22-05-2014

30371. 
Odnośnie wpisu numer: 30311

Marszałku! Wodzu ty mój!
Wsłuchaj się w prośby swego kaprala, posłusznego giermka i wiernego czytelnika.
Jeśli nawołujesz na kogo głosować, to oprócz konkretnego nazwiska podaj ludziom również argumenty: DLACZEGO akurat na tego, a DLACZEGO nie na tamtego!
Marszałku! Wodzu naczelny! Zarzuć Iławę z amunicji argumentów.
 kapral Jagoda
 Iława, Czwartek 22-05-2014

30370. 
Odnośnie wpisu numer: 30367

Szanowny Panie Kamilu! Żeby nie musiał Pan już więcej zaprzątać sobie głowy rodziną zamieszkującą wyspę Wielką Żuławę, już wyjaśniam co następuje.
W roku 2000 przez nasz urząd miasta zostało przydzielone mieszkanie starszemu małżeństwu, które wcześniej prowadziło tam gospodarstwo rolne. Przez minione kilkanaście lat gospodarzy na wyspie syn tych Państwa (na zasadzie dzierżawy). Wszelkie stosunki własnościowe na okoliczność tego gospodarstwa zostały uregulowane na rzecz miasta już dawno i definitywnie.
Użytkownik będzie musiał zrezygnować z dzierżawy w momencie, gdy rozpocznie się realizacja jakiegokolwiek przedsięwzięcia o charakterze turystycznym. Z powodów praktycznych przedwczesna likwidacja tej dzierżawy nie byłaby wskazana.
Mamy przykład wypędzenia braci żeglarskiej z iławskiej siedziby MOS na okoliczność budowy portu żeglarskiego. Niedługo minie dwa lata jak opuszczony obiekt w turystycznym miejscu naszego miasta straszy mieszkańców i przyjezdnych, a przecież prace nawet jeszcze na dobre nie ruszyły, lecz coś tam ledwie majaczy...
 Adam Żyliński
 Iława, Czwartek 22-05-2014

30369. 
Odnośnie wpisu numer: 30367

Szanowny Panie!
Liczę, iż po latach waśni nadejdzie czas na wspólnotę myśli i czynów. Nie jestem idealistą, ale przewiduję czas opamiętania, i w kraju, i na dołach. Zaiste zamysł godny Iławy.
Szanowny Panie! Niech nadejdzie czas budowy tego, co stałe i wieczne dla nas iławian, co nie jest ulotne, a trwałe.
Jednak wymaga to wszystko cierpliwości i pracy latami, dziesięcioleciami.
 Feliks Rochowicz
 Iława, Czwartek 22-05-2014

30368. 
Odnośnie wpisu numer: 30306

A czyja to wina, że 50% dzieci nie ćwiczy a reszta jest nieprzytomna?
Na pewno nie nauczyciela.
Pretensje kieruj do rodziców, którzy załatwiają dzieciom zwolnienia lekarskie i pozwalają siedzieć im do późna w nocy przed kompem lub telewizorem, bo na pewno się nie uczą!
Obecnie dzieci są leniwe i nie przyzwyczajone do pracy fizycznej choćby najlżejszej, nie potrafią nawet prostych czynności, choćby trzymania grabi - wstyd. Tu powinni zastanowić się rodzice nad wychowaniem swoich "nieskazitelnych" pociech.
 Mania
 Szwarcenowo, Czwartek 22-05-2014

30367. 
Odnośnie wpisu numer: 30364

Panie Feliksie, a wytłumaczy mi Pan - w jaki sposób to wszystko ma zafunkcjonować, jeśli nie można nawet dojść do porozumienia co do budowy mostu na wielką Żuławę...
Nadal zapominamy o jedynej mieszkającej rodzinie, która tam została, bo ja, na przykład, nie chciałbym, aby mi pod samym nosem kręcili się turyści.
Nie mówię, że pomysł jest nierealny, bo można go zrealizować, ale tylko poprzez realne działanie, bo koncepcji w głowie na zagospodarowanie naszej wyspy, to i ja mam bez liku.
Chyba nie jest tajemnicą poliszynela, że turystyka finansowo nie zbawi mieszkańców Iławy.
 Kamil
 Iława, Czwartek 22-05-2014

30366. 
Odnośnie wpisu numer: 30333

Mój owczarek również zagryzł yorka, po tym jak ten biegając bez smyczy podbiegł i ugryzł mojego psa.
Myślę, że jeśli york był bez smyczy, to niestety jest to wina właścicielki yorka.
A co by było, gdyby ten york podbiegł na przykład do małego dziecka i zaczął szczekać i podgryzać?
Prawo mówi wyraźnie: psy mają być na smyczy, bez względu na wielkość zwierzaka.
 xyz
 Iława, Czwartek 22-05-2014

30365. 
Zasiłek opiekuńczy na wsi. Sposób na dobrą kasę.
Ile jest bezrobotnych dzieci rolników i nie chce im się pracować za 1000 złotych, ale wolą na czarno i dodatkowo brać kasę na dziadka lub babcię za niby opiekę. Taki rolnik jest przecież biedny, bo w skarbówce się nie rozlicza, a za mleko może dostawać nawet kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie, jeśli posiada około 20 krów.
Przecież te zasiłki miały być naprawdę dla tych, co są w bardzo ciężkiej sytuacji, a nie dla naciągających Państwo Polskie. Kontrole pracowników socjalnych mają być co pół roku, może jak bez zapowiedzi, to się tych nie uczciwych wyłapie.
Polak jednak potrafi kombinować. Według ustawy z dnia 04.04.2014 roku (art. 3 pkt. 2) czytamy, że rolnik, który się ubiega o zasiłek opiekuńczy winien zaprzestać prowadzenia gospodarstwa rolnego pod groźbą odpowiedzialności karnej jeśli chce pobierać zasiłek opiekuńczy.
Temat rzeka.
Temat ciekawy i na czasie, bo właśnie teraz ruszył nabór wniosków o wypłatę kilku tysięcy za ostatni rok za zawieszona wypłatę tego zasiłku wraz z odsetkami, no i na nowy okres wypłaty zasiłku. Czy te zasiłki nie pochodzą z podatków szarych obywateli?
 ciekawy czytelnik
 wieś, Czwartek 22-05-2014

30364. 
Pan Adam Żyliński w swoim felietonie porusza sprawę zagospodarowania Wielkiej Żuławy. Przybliża pogląd na turyzm i turystykę w ogóle, nareszcie odnosząc się krytycznie do dawnych swoich poglądów, że - jednak! - turystyka dla Iławy może być piękną różą u bram miasta, ale żyć z niej iławianom nie przyjdzie. Otóż to! Otóż to!

Jednak ta róża jako ozdoba i pachnidło spełni funkcję przyciągającą zwykłych, niebogatych turystów. Z mojej strony dodam, iż tym warunkiem będzie infrastruktura turystyczno-rekreacyjno-sportowa.

Wyspę należy zagospodarzyć pod ośrodek wypoczynkowy ze sportowym łącznie - hoteliki, stadiony, sprzęt turystyczny, most stały od strony lasu i sieć ścieżek rowerowych do jazdy na rolkach i nartorolkach. To nie są sny, ale teren tego miejsca byłby doskonałym miejscem do szkolenia olimpijskiego.

Natomiast ewentualną sprzedaż wyspy Wielka Żuława traktuję jako potworne barbarzyństwo.
 Feliks Rochowicz
 Iława, Środa 21-05-2014

30362. 
Pragnę - jako zajawkę głębszej dyskusji w sprawie poruszonej przez Panią Katarzynę Grosz w felietonie - ze zdumieniem odnieść się do Jej odwagi osobistej w temacie „bezstresowego wychowania”, występując przeciw poprawności ideologicznej i poprawności politycznej.

Powiem tak: za grosz u Grosz litości do obecnych nie tyle pedagogów co kłusowników pedagogicznych, bo ta metoda jest właśnie kłusownictwem pedagogicznym, nie zaś wychowaniem. Ci ludzie nie rozumieją na czym polega bezstresowe wychowanie. Bezstresowe nie oznacza swobody i luzu w postępowaniu dziecka i ucznia, i uleganiu mu, a dotyczy nauczyciela. Nauczyciela, który w stosowaniu środków wychowawczych, nie wprowadza despotyzmu i nerwowości u podległej mu młodzieży, jednocześnie stawia wymagania - wymagania na miarę.

Św. Jan Bosko znany z prewencyjnej metody wychowawczej stosował również kary. Nikt nie odważył określić jego metody jako stresującej. Podobnie metodą pedagogiczną Korczaka było „partnerstwo w relacji wychowawca-wychowanek, które powinno wyrażać się w odrzucaniu przez pedagogów despotycznego rygoru, na rzecz wzajemnego porozumiewania się, współdziałania, wspólnego uzgadniania żywotnych dla obu stron spraw, zaufania do dziecka, do jego rozsądku i umiejętności w stosunkach interpersonalnych między dzieckiem a wychowawcą.”

Szanowna Pani Kasiu! Proszę bronić swoich deklaracji jak Westerplatte. Do źródeł Prawdy trzeba iść pod prąd, bo z prądem płyną tylko szumy.
 Feliks Rochowicz
 Iława, Środa 21-05-2014

30361. 
Za miedzą też się kotłuje.
Należące niegdyś do skarbu państwa Zakłady Celulozowo-Papiernicze w Kwidzynie, potentat w skali kraju i kontynentu, zostały sprzedane w roku 1992 za ledwie 120 mln USD, mimo że ich ówczesna wartość była szacowana na około 500 mln USD.
Ministrem przekształceń własnościowych był wówczas kto...? No kto...?
Oczywiście! Janusz Lewandowski (PO).
 skaner
 Iława, Środa 21-05-2014

30360. 
Odnośnie wpisu numer: 30317

Skoro jesteś taki bystry w wyszukiwaniu informacji, to może napisz mi gdzie mogę znaleźć informacje na ile zadłużony jest budżet gminy Susz, bo przewertowałem wszystko i nic nie ma. Z innych lat wszystko jest, a za rok 2014 - brak informacji. Chodzi mi o kwotę, nie procenty.
 szukacz
 Susz, Środa 21-05-2014

30359. 
Jak zwykle w czasach kryzysu wzmaga się działalność agentury, więc trzeba się jej bardzo strzec. Agenturą posłuży się w Iławie w wyborach do urzędu miejskiego mafia towarzysko-gabinetowa upadającej Platformy "Obywatelskiej".
Tylko w mieście wybory będą większościowe, czyli takie, kiedy sam z własnej inicjatywy może obywatel założyć komitet wyborczy o nazwie np. Jana Kowalskiego, by wystawić się na kandydata w jednym z 21 okręgów wyborczych w Iławie.
W ten perfidny sposób znajdzie się na wspólnej liście kandydatów według alfabetu w tym punkcie umieszczony, ale nieznany skąd-kogo i jaką partię reprezentuje. Dojdzie więc do agenturalnego wprowadzenia swych ludzi i przejęcia władzy w Starostwie i ratuszu miejskim przez iławską PO na czele z Rygielskim i Hordejukową.
Dlatego bądźcie czujni jesienią, bo listy osób są skrycie kompletowane.
 Marszałek
 Iława, Wtorek 20-05-2014

30358. 
1. Na Ukrainie masowo niszczone są pomniki Lenina i inne komunistyczne symbole zbrodniczego reżimu i dominacji. I wszyscy zadowoleni.

2. A w naszej ukochanej Polsce policja i prokuratura prowadzą z urzędu sprawę rzekomego (!) „znieważenia pomnika generała Armii Czerwonej Iwana Daniłowicza Czerniachowskiego” w Pieniężnie.

I co? Gdzie jest większe zniewolenie i mentalna komuna? Ależżżżż!
Wiadomo przecież, że nie u nas. U nas 25 lat wolności jest przecież...
 LOGIKA
 Iława, Wtorek 20-05-2014

30357. 
Odnośnie wpisu numer: 30191

Jak to jest...?
Czemu władze wszystkich gmin wokół naszej Iławy potrafią zadbać o najważniejsze sprawy swoich mieszkańców, a iławska PO zajęta była przez dwie kadencje (8 lat) tylko dzieleniem etatów i wyrzucaniem z pracy niepokornych ludzi...?
To jest fakt, że Hordejukowa i Rygielski przespali dziejową szansę dla budowy wiaduktów. Niestety to prawda, że pomimo rekordowych ze strony Warszawy nakładów na kolejową trasę E-65 z Warszawy do Trójmiasta, wielkie miliony dotacji unijnych przeszły nam tuż koło nosa i zostaniemy nadal z problemami komunikacyjnymi. Taka szansa chyba już nigdy się nie powtórzy.

Na fotografii widzimy nowy wielki wiadukt drogowy wybudowany w miejscu dawnego szlabanu na przejeździe kolejowym w pobliskiej nam miejscowości Rakowice, czyli na trasie krajowej nr 15 prowadzącej z Sampławy do Nowego Miasta Lubawskiego. Wioska może, a my nie...?

(foto: skyscrapercity.com)
 skaner
 Iława, Wtorek 20-05-2014

30355. 
Odnośnie wpisu numer: 30352

Panie Kamilu! Czy ludzie mają ich dosyć, to dowiemy się za tydzień, ale jeszcze więcej - za 5 miesięcy. W niedzielę, dzień wyborów będzie dniem hańby narodowej - ale nie dlatego, że ponownie PO uzyska wiele, o wiele za dużo głosów jak na ich karygodne postępki, a dlatego, że do urn przystąpi może 15% uprawnionych.
W mojej rodowitej wsi, gdzie naród do zera wytrzebiony jest moralnie oraz z tożsamości narodowej, zawsze chodziło może 25%, a teraz pochyli się przy urnie raptem co 20 człowiek.
Z mej gęstej rodziny (ojce pomarli, a rodzina cała zawsze uczestniczyła w wyborach) na 7 osób lokal odwiedzi tylko jedna sztuka człowieka. Jeśli nawet ich nie interesuje wybór kandydata z własnej partii, to... coś tu nie gra. Albo oni zachorowali psychicznie.
Jeśli więc PO zmobilizuje się nieco ponad przeciętny poziom adrenaliny, wypędzi do wyborów swe rodziny, szczególnie urzędników z ratusza od wójta od starostwa, całą budżetówkę, zakłady, nauczycieli - to mają wygrane wybory.
W tym momencie mamy koniec Państwa polskiego i przebijamy dno.
 Marszałek
 Iława, Wtorek 20-05-2014

30354. 
Na łamach forum "Kuriera" pragnę bardzo gorąco podziękować Panu Posłowi Adamowi Żylińskiemu za wszelką pomoc w sprawie apelu do ustawodawcy sejmowego o zmianę pewnego rozporządzenia ministra zdrowia.
Pomimo natłoku różnych zajęć, a także tego, iż Pan Poseł Żyliński nie jest w Komisji Zdrowia, znalazł czas i chęci, by zająć się sprawą która nie należy do zakresu Jego zadań. Podobną prośbę skierowałam do posłów Lidii Staroń i Tadeusza Iwińskiego (bez odzewu).
Dzielę się z tą informacją tylko dlatego, by pokazać Państwu jak bardzo słownym, otwartym i wrażliwym człowiekiem jest Pan Adam Żyliński, który nie pozostawił problemu bez echa.
Bardzo cieszę się, że istnieje ktoś, kto na miarę swoich możliwości stara się pomóc człowiekowi. Przede wszystkim porusza mnie fakt dostępności dla zwykłego obywatela - takim powinien być każdy polityk. Wiadomo, że Pan Poseł, a w przyszłości mam nadzieję, że i burmistrz naszego miasta Iławy, nie będzie lekiem na całe zło czy balsamem na rany, ale chodzi mi o samego człowieka - rzetelny, konkretny i dotrzymujący obietnic.
Z kimś takim można góry przenosić!
 Justyna Kowalewska
 Iława, Wtorek 20-05-2014

30353. 
Chciałabym przestrzec rodziców młodzieży która odbywa zabawy w lokalu "rozrywkowym" w budynku IZNS.
Jest tam bardzo niebezpiecznie. Dziwię się, że takie miejsce na odludziu nie ma profesjonalnej ochrony! Pranie po gębach to częsty widok przed lokalem! Wizyty policji są w zasadzie co weekend.
Ostatnie poważne pobicie pracowników firm które tam działają skończyło się karetką i interwencją policji! Kopali nawet leżących i było bardzo niebezpiecznie.
Tam bawi się młodzież nieletnia, pijana i po środkach odurzających.
Kurierzy zajmijcie się sprawą!
 Mamma Mia
 Iława, Wtorek 20-05-2014

30352. 
Odnośnie wpisu numer: 30345

Marszałku, a czego ty oczekujesz po osobach, które umieją wszystko...?
Znasz takie powiedzenie: "Jak ktoś jest od wszystkiego to..."
Skandalem dla mnie jest to, że my iławianie nie umieliśmy się zebrać i odpowiednio zadziałać przygotowując referendum za odwołaniem naszej elity [PO]. Ci ludzie już tak obrzydzili życie ludziom, że przytłumili w ludziach idee społeczeństwa obywatelskiego.
 Kamil
 Iława, Wtorek 20-05-2014

30350. 
Odnośnie wpisu numer: 30348

Kocham takie fotki!
Te szczęście bijące z roześmianych twarzy! Te rozanielenie!
Znając postępowanie tej parki aniołów rodem z piekła, nie sposób oszacować ile za tymi uśmiechami kryje się pogardy dla ludzi...
 Waldemar Spostrzegawczy
 Iława, Poniedziałek 19-05-2014

30349. 
Mamy kolejny SKANDAL!

Nikt z aktualnych władz miasta Iławy i powiatu nigdy nie wyszedł do PKP z propozycją budowy wiaduktu drogowego nad przejazdem kolejowym w ciągu drogi krajowej „16” (na wylocie z Iławy na Kisielice). I to pomimo tego, że państwo miało na ten cel epokowe ogromne kwoty ze środków centralnych i unijnych. Taka okazja może się już nigdy nie powtórzyć.

http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Wylot-z-Ilawy-na-Kisielice-Nie-bedzie-wiaduktu/4073
 KURIERZY
 Iława, Poniedziałek 19-05-2014

30348. 
Temu duetowi „uzdrowicieli Iławy” już dziękujemy.
Na zdjęciu: Bernadeta Hordejuk i Maciej Rygielski.
 pacjent
 Iława, Poniedziałek 19-05-2014

30346. 
Odnośnie wpisu numer: 30327

Ulotki Pani Hordejuk nawet na wioski dotarły.
Z tych ulotek wynika, że ta dziewucha niewiejska to człowiek renesansu.
Trzy fakultety, do tego jeszcze tytuły (pisane z dużej litery, ha) jakiegoś mistrza zarządzania sportem i menedżera sportu. Normalnie ekstaza!
 kaszanka
 Iława, Poniedziałek 19-05-2014

30345. 
Odnośnie wpisu numer: 30344

Przecież "nic się nie stało", a wy iławianie, głosując na Pana Ptasznika, człowieka Rygielskiego i Hordejukowej, wy sami sobie taki żałosny los zgotowaliście, za władzy którego dokończono raptem tylko to, co zeszły burmistrz Adam Żyliński zainicjował.
A tymczasem nowe wyzwania ważne dla miasta - leżą na twarz, kwiczą.
Wiadukt przy białym kościele i wiadukt w lesie na drodze 16 w kierunku
na Grudziądz był rękach ludzi, którzy rządzili tutaj nieprzerwanie przez ostatnie 8 lat. I co załatwili?
A tymczasem ja już jechałem rowerem przez nowe piękne wiadukty obok w takich wioskach jak Hartowiec, Rakowice, nawet w lesie - Smolniki, Kamionka; czy dalej jak Ząbrowo, Redaki.
To dowód, że faktycznie burmistrz Ptasznik przespał dwie kadencje, co jest SKANDALEM STULECIA, bo wiele milionów euro, czyli miliardów zł przeszło Iławie obok nosa - bezpowrotnie!
Tak to jest, kiedy bez ikry ludzie z meszką, na dotrwanie do emerytury na wysokim stanowisku posady z czapy dostają. [...]
Gdyby nie wstawiennictwo Żylińskiego z Olsztyna a potem z Warszawy, który osobiście obskoczył z legitymacją posła urzędy centralne oraz ministerstwa, bo ta samochwała Hordejukowa nie mogłaby dziś nawet pochwalić się dokończeniem brzegów małego Jezioraka, spacerniakiem i mostem Dąbrowskiego nad rzeką Iławką, basenem kąpielowym czy obwodnicami - północną i wschodnią.
Nieświęta trójca - Hordejuk, Rygielski i Ptasznik - w podziękowaniu za ciepłe etaty i pompowanie dotacji "z góry" potrafili wszystko "na dole" spieprzyć, i jeszcze bezczelnie pluć na Żylińskiego - z rana, w południe i nawet w nocy... NIGDY WIĘCEJ!
 Marszałek
 Iława, Poniedziałek 19-05-2014

30344. 
Odnośnie wpisu numer: 30337

Szanowni Państwo!
Pani Hordejuk kandyduje do Parlamentu Europejskiego nie po to, aby zostać eurodeputowaną! Jej kandydowanie to ewidentny sondaż przed wyborami samorządowymi - ona chce wiedzieć jakie szanse ma w walce o fotel burmistrza Iławy.
Dlatego ostrzegam: oddanie głosu na Hordejuk to [...] Pewnie znowu będzie tak, że za jakiś czas powiem sam do siebie: "...a nie mówiłem!..."
 Teodor
 Iława, Poniedziałek 19-05-2014

30343. 
Odnośnie wpisu numer: 30330

Zbudujemy most na wyspę - i co dalej?
Przez tyle lat nie było spójnej koncepcji co do zagospodarowania wyspy. Czy teraz nagle takowa powstanie? Aj, przepraszam, przypomniało mi się, że było parę opcji, ale jak to w tym kraju bywa, żadna nie okazała się wystarczająco dobra.
Ja uważam, że taka sprzedaż (bądź też dzierżawa) wsparta odpowiednio skonstruowaną umową finansowo znacznie podbudowałaby budżet miasta jeśliby oczywiście te pieniądze nie zostały zdefraudowane.
Marszałku! Piszesz, że należałoby oddać wyspę w ręce prywatne lub w państwowe. A co myślisz, że inwestor prywatny też by się nie odgrodził?
Na państwo nie liczyłby raczej.
 Kamil
 Iława, Poniedziałek 19-05-2014

30342. 
Odnośnie wpisu numer: 30331

...ten dzień katharsis dla Iławy - urzędu miasta, starostwa powiatowego i gminy wiejskiej - nastąpi już niebawem: w niedzielę 16 listopada 2014.
 Leon Kłonica von Kuraś
 Elizeum, Poniedziałek 19-05-2014

30340. 
Odnośnie wpisu numer: 30327

DRAMAT IŁAWY

Na imieninach u cioci Matyldy doznałem zaszczytu 4-godzinnej dyskusji
w towarzystwie wzajemnej adoracji. Kilka osób prezentowało najwyższą iławską półkę administracyjną (po przejściach).
Jako że zwyczaj mówi: "W winie prawda" - rozgadało się ochoczo moje towarzystwo.
Zmiany w Iławie jesienią mogą okazać się dramatyczne dla wielu osób z urzędów. Jednak niewiele to zmieni w kondycji miasta, bo wypracowane trójkątem Rygielski-Horedejuk-Ptasznik zadłużenie dosłownie poraża. Trzeba będzie płakać i spłacać. Zwykłe zaciskanie pasa nie pomoże.
Po nich będzie tylko płacz i zgrzyt zębów.
 Marszałek
 Iława, Poniedziałek 19-05-2014

30339. 
Odnośnie wpisu numer: 30333

Z przerażeniem dowiaduję się, że w Iławie giną bez śladu psy, szczególnie te luźno biegające.
Mojemu sąsiadowi zaginął pies, który od lat był wypuszczany na luźny wybieg. To już trzeci pies z mojej okolicy.
Są mordowane w okrutny sposób, by wytopić z nich smalec na zapalenie płuc i gruźlicę. Psi smalec idzie w modę, jako suplement diety na odbudowę chrząstek stawowych. [...]
 Hycel
 Tchórzanka, Niedziela 18-05-2014

30337. 
Odnośnie wpisu numer: 30327

Dla mnie nie jest ważne to, co jest napisane w ulotce wyborczej Pani Hordejuk. Papier wszystko przyjmie... Dla mnie ważne jest to, jakim jest człowiekiem. A jest człowiekiem [...]. Na takich ludzi nie będę głosować!
 wyborca
 Iława, Niedziela 18-05-2014

30336. 
Odnośnie wpisu numer: 30328

A jak można tajnie sprzedać wyspę...?
Przecież jest PZP [Plan Zagospodarowania Przestrzennego] więc można zawsze zerknąć.
Nie rozumiem tego Panie. Chyba że więcej coś o tym napiszesz.
 Antosik
 Rodzone, Sobota 17-05-2014

30334. 
Najważniejsze, że jest przychówek iławskich łabędzi. W zeszłym roku ta para wychowała na rzece Iławce 7 zdrowych, a obecnie mamy podobny przyrost kolejnego pokolenia ptaków. Oby tylko nic ich nie porwało.
 obserwator
 Iława, Sobota 17-05-2014

30333. 
Byłam świadkiem zmasakrowania przez owczarka niemieckiego małego pieska rasy York. Sytuacja miała miejsce przy ul. Niepodległości [Iława]. Zagryziony piesek zmarł na miejscu.
Gdy na miejsce przyjechała policja właścicielka Yorka cały czas trzymała go na rękach. Policjanci nieodpowiednio odnosili się do poszkodowanej. Gdy roztrzęsiona kobieta poprosiła o zaznaczenie w notatce, że winny pies nie miał kagańca, policjanci unosząc się honorem zaczęli ją pouczać, że wiedzą jak mają spisywać notatki.
Spokojnie panie i panowie policjanci! Ukończenie kilkuletniej szkoły policyjnej i wkupienie się do szeregów Iławskiej "POLICJI" nie sprawia, że jesteście lepsi niż "szarzy ludzie"!
 anonim
 Iława, Sobota 17-05-2014

30331. 
Odnośnie wpisu numer: 30327

Masz rację kapralu. Coś ostatnio szwankuje w genialnych koncepcjach niedoścignionego duetu Maciej Rygielski & Bernadeta Hordejuk. Wszak wydawało się, że sztukę politycznego przetrwania oboje opanowali do perfekcji.
Mieliśmy twarde przykłady, że nadal działają na zimno oraz metodycznie. Nie wahają się złożyć na ołtarzu każdego wiernego dworaka, jeśli tylko wyczują takie zapotrzebowanie iławskiej publiki.
Zgodnie z przewidywaniami wylewają teraz fontanny łez rozpaczy jak to Włodzimierz Ptasznik zepsuł Iławę, a teraz odchodzi sobie na emeryturę, zostawiając cały ten bajzel na ich głowach. Czy wyobrażasz sobie kapralu Jagodo perfidną zręczność takiego zabiegu? Daje to Państwu Hordejuk/Rygielski bezapelacyjną wygraną w zawodach o rangę NAJBEZCZELNIEJSZYCH!
Bo przecież ten Pan Burmistrz-Nieszczęśnik ślepo wykonywał wszystkie polecenia tej pary i jego 8 lat rządzenia Iławą okazało się żałosną klapą. No to teraz trzeba gościa rzucić na żer opinii publicznej, a samemu otrzepać przybrudzone ręce.
Wielki szacun za spryt niezrównany!
Jednak ta dobra passa dobiega kresu. Nasza para, jak z jednego jaja wykluta, grzechem pychy niesiona, popełniła wielką nieostrożność angażując się wprost w wybory do europarlamentu. Bo wynik Pani Bernadety będzie katastrofalny, a straty dla iławskiej Platformy Obywatelskiej będą dziś nie do odrobienia w jesiennych wyborach samorządowych.
Zasypiaj snem serdecznym i głębokim kapralu Jagodo, relaksuj się i w spokoju ducha podglądaj narastającą nerwowość w platformerskich szeregach. W Iławie, jeszcze w tym roku, pomimo listopadowej szarugi, pełnym blaskiem zaświeci słońce.
 Waldemar Spostrzegawczy
 Iława, Piątek 16-05-2014

30330. 
Odnośnie wpisu numer: 30325

Owszem, cudowny kawałek Ziemi Iławskiej w pięknym otoczeniu przyrody - należałoby zatrzymać. Zainwestować turystycznie my sami potrafimy, niekoniecznie zaraz pozbywać się tej pięknej wysepki na wieczność obcokrajowcowi, który odgrodzi się od pospólstwa, jak, nie wskażę palcem na....
Wprawdzie samej Iławy nie stać na tego typu wielką inwestycję, ale są rozwiązania, by ten skrawek oddać w ręce godne, inwestorom prywatnym lub państwowemu pod budowę ośrodka.
Należy wyspę Żuławę wreszcie połączyć trwale mostem betonowym. Przy dzisiejszym wsparciu z UE i rozmyślnym wydawaniu środków, sprawa jest otwarta.
Kto zdoła poświęcić się na takiemu zamiarowi?
 Marszałek
 Iława, Piątek 16-05-2014

30328. 
Odnośnie wpisu numer: 30324

Wyspę mogą sprzedawać, ale na jawnych i przejrzystych warunkach ściśle ustalonych w umowie i korzystnych strategicznie i finansowo dla interesu miasta Iławy.
I gdyby mieli sprzedawać, to na pierwszym miejscu należy zabezpieczyć mieszkanie dla jedynej rodziny mieszkającej na wyspie.
Może to są trywialne zdania, lecz przy różnych okazjach doświadczenie nauczyło mnie, że czasem najbardziej wiadome sprawy zyskują rangę najbardziej skomplikowanych.
 Kamil
 Iława, Piątek 16-05-2014

30327. 
Odnośnie wpisu numer: 30316

Waldemarze, czy ty sobie jaja robisz?
Caryca Bernadeta Hordejuk startuje tym razem gdzie? Na co?
Na posła europejskiego do Strasburga?
Ło Matko! A kto wymyślił ten kabaret?
Czyżby Cesarz Napoleon Maciej Rygielski? To taki jest z niego generał i strateg, że na przegrane odcinki frontu kobiety wypycha do przodu?
 kapral Jagoda
 Iława, Piątek 16-05-2014

30325. 
Odnośnie wpisu numer: 30324

Pytanie niekoniecznie z ulicy - skierowane nie tylko do forumowicza o pseudonimie "podsłuch":
Czy wyspa Wielka Żuława powinna być sprzedana inwestorowi z Dubaju?
A może któremuś innemu?
 Adam Żyliński
 Iława, Piątek 16-05-2014

30324. 
Pytanie z ulicy: czy wyspa Wielka Żuława na Jezioraku została sprzedana inwestorom z Dubaju?
 podsłuch
 Iława, Piątek 16-05-2014

30323. 
Odnośnie wpisu numer: 30317

Super, dzięki za doinformowanie... A utrzymanie ulicy Leśnej w czystości, porządku, odśnieżanie też gdzieś można znaleźć...?
Ostatnia zima była łagodna i zdarzyło się, że ciągnik z pługiem przejechał dwa razy. W ubiegłym roku obkoszono dwa razy. Kilka lat wstecz wcale. To mieszkańcy dbają o estetykę. Proszę zobaczyć ile śmieci jest na odcinku wieży ciśnień do stadionu.
Proszę zobaczyć, jak "kulturalna" młodzież wraca z imprezy i co po nich zostaje.
 mieszkaniec Leśnej
 Susz, Piątek 16-05-2014

30322. 
Trwa łatanie dziur w jezdni przy ul. Dąbrowskiego w Iławie, jednak na odnodze, czyli przy Polnej nie można doprosić się załatania jednej dziury. Nie została załatana przez cały 2013 rok, to może doczekamy się w tym roku. Dziura z miesiąca na miesiąc jest coraz większa, a znajduje się pomiędzy budynkami nr 4 i 6.
Kto jest odpowiedzialny za łatanie dziur? Może Zarząd Dróg w Iławie, ale pod wskazanym adresem zamknięta brama.
 Justyna, lat 46
 Iława, Piątek 16-05-2014

30321. 
Pani Irena Komaiszko [strona 17].
Wszystko co Pani opowiedziała na łamach Kuriera jest 100% prawdą – ja się też pod tym podpiszę, bo niestety nasi strażacy nie do końca wobec wszystkich są fair.
Nie powinni nadużywać swojej administracji, czyli Centrum Zarządzania Kryzowego i korzystać z niego jako "Centrum Rozrywki i Wypoczynku". Inne stowarzyszenia, które też pomagają ludziom z dobroci serca - ale takich przywilejów nie mają.
 suszanka
 Susz, Piątek 16-05-2014

30319. 
Pan Feliks Rochowicz w felietonie poruszającym kwestię ochrony przyrody napisał, że chłopstwo i inteligencja gminy wiejskiej Iława popiera wójta Krzysztofa Harmacińskiego. Tak było drzewiej. [...]
 chłop
 Owczarnia, Czwartek 15-05-2014
Odp. 
Chłopie, tobie się coś dokumentnie pomieszało. Czy na pewno wójt Krzysztof Harmaciński upoważnił cię do relacjonowania na forum jego przemyśleń i planów? Czy taki rzecznik prasowy nie powinien przedstawić się, co?
Ale jako że pierwszy raz ciebie tutaj widzę, dlatego pouczam:
nie publikujemy anonimowego bełkotu. Popraw się.
 Modero Kuriero
 KURIER IŁAWSKI, Piątek 16-05-2014

30318. 
Odnośnie wpisu numer: 30316

Benia Hordejukowa niech się zajmie gotowaniem, bo [...]. Ona ku temu ma stosowne przygotowanie, toć w Zajeździe pod Trupkiem główną kucharką kiedyś była, zanim ją na ministrę sportu w Iławie ochrzcili. [...]
 Swój
 Iława, Czwartek 15-05-2014

30317. 
Odnośnie wpisu numer: 30294

Jest taka "szukajka" jak wujek Google.
Inwestycje na 2014 rok. Przebudowa chodnika w ciągu drogi powiatowej 1307N ulica Leśna Susz w kierunku stadionu. Koszt inwestycji 220 000,00 zł. Naprawdę szukanie nie boli.
 gugl
 Wąchock, Czwartek 15-05-2014

30316. 
Odnośnie wpisu numer: 30314

Panie Marszałku! Bój się Boga!
Nawołujesz by głosować na osoby doświadczone, otrzaskane, swobodnie poruszające się po administracji publicznej... Toż to jest "kopiuj-wklej" ulotka wyborcza Pani Bernadety Hordejuk, kandydatki do Parlamentu Europejskiego z Iławy!
Bo nie masz, kochany Marszałku, wybitniejszej postaci, której po naszej iławskiej ziemi stąpać by przyszło. Jasno to wynika z reklamy wyborczej, jaką opracował sztab wyborczy iławskiej Platformy Obywatelskiej i teraz wtyka obywatelom pod drzwi.
Niedobrze! Posiadasz Marszałku całą armię internetowych zwolenników.
Na pohybel ich prowadzisz!
 Waldemar Spostrzegawczy
 Iława, Czwartek 15-05-2014

30315. 
[...] [...] [...]
Pozdrawiam.
 Adi
 Iława, Czwartek 15-05-2014
Odp. 
Nie publikujemy bełkotu! Zwłaszcza anonimowego.

No i te nieposkromione „pozdrawiam”, czyli pełnia
intelektualnego zwycięstwa. Człowieku, jak można
anonimowo przesłać komuś pozdrowienie, no jak?

Ps. Na jeden dzień musieliśmy zamknąć „przejazd”,
bo nic tak dobrze nie działa tonująco na chorobliwą
frustrację bełkotników, jak szlaban w poprzek forum.
 Modero Kuriero
 KURIER IŁAWSKI, Czwartek 15-05-2014

30314. 
Odnośnie wpisu numer: 30312

Jako zatroskany Obywatel Iławy, mówię wam kochani tak:

Czasy przypadkowych ludzi skończyły się. Dziś mamy już inne klimaty.
I zupełnie inne, trudne wyzwania. Czas, kiedy ludzie z ulicy wchodzili do rządzenia - skończyły się. [...]
Dziś mamy 25 lat drogi za sobą i czas na ludzi poważnych na stanowiska burmistrzów, wójtów. To muszą być osoby znane w Iławie, doświadczone w samorządach, parlamencie, z kontaktami w ministerstwach. Otrzaskane na wysokich już stanowiskach, obeznane w różnorakiej materii. Bo już nie czas na takich, którzy mówią, że startują dlatego, bo "trzeba coś zrobić z bezrobociem" albo takich, co to obiecują "rozwój przedsiębiorczości", a nawet "turystyki".
Gdy słyszę coś takiego, to już wiem, że to dureń.
Nie mogą nami rządzić SPADOCHRONIARZE albo KRÓLIKI z kapelusza!
Ten czas już przeminął i niech nie wróci nigdy. Żarty się skończyły.
 Marszalek
 Iława, Środa 14-05-2014

30313. 
Odnośnie wpisu numer: 30304 30298

Trafiłem w pewne sedno związane z tym, czym kieruje się Pan Maciej publikując swe wypowiedzi. Czy naprawdę wychodzi Pan z założenia, że trzeba być kolegą, rodziną, czy też przyjacielem (zwłaszcza Pani Komendant) żeby wypowiadać się pozytywnie o jednostce, która funkcjonuje w Iławie od 1992 roku...?
Przywołując Pana Emila podałem przykład typowego karierowicza, którego zazwyczaj nazywam cwelebrytą (pisownia prawidłowa). Faktem jest, że na razie daleko Panu do typowego sieciowego hate-ra, lecz utrzymując się w pewnym nurcie może to ulec zmianie.
Świętej pamięci profesor Kulesza (specjalnie dla Pana wspomnę, że to twórca samorządu w Polsce) zawsze wspominał, że utworzenie Straży Miejskich było swego rodzaju kamieniem milowym w polskim systemie bezpieczeństwa, gdyż miało na celu odciążenie takiej formacji jak Policja. To, że w Polsce nazywamy to Straż Miejska, a nie Stadtpolizei (Niemcy), Mestska Policie (Słowacja i Czechy) albo Municypal Police (Anglia) to chyba również dobrze, bo mamy wreszcie coś "swojego", a nie spolszczonego.
Zgodzę się z Panem Kamilem (wpis nr 30298), że czas na reorganizację tej formacji (w sumie 24 lata działania). Myślę, że np. samochód strażników stojący przy ich siedzibie oznacza tylko, że w tej chwili po prostu mają patrol pieszy.
 Mirek, lat 53
 Iława, Środa 14-05-2014

30312. 
Odnośnie wpisu numer: 30310

Kapralu, mnie się wydaje, że Iławie potrzeba takiego burmistrza, który będzie starał się wykazywać inicjatywę i będzie miał możliwość szerszego działania.
Najbliżej tego profilu dla mnie jest Pan Adam Żyliński. Nikt z nas nie jest bez wad, jednakże intuicja podpowiada mi, że wybór doświadczonego Pana Adama będzie lepszym wyborem aniżeli eksperymenty z zupełnie nowymi osobami.
Najlepiej by było, aby każdy z kandydatów podzielił się na forum swoim programem. Z chęcią bym się zaznajomił co chcieliby nasi kandydaci zrobić dla miasta Iławy.
 Kamil
 Iława, Środa 14-05-2014

30311. 
Odnośnie wpisu numer: 30310

Jeśli znam, znaczy, że z każdej strony: osobowej, służbowo-zawodowej; z przodu i z tyłu; nawet od środka.
Jeśli ja, Marszałek, mówię, że Adam Żyliński na stanowisko Burmistrza Miasta Iławy powinien wrócić ponownie, aby pozamiatać i powymiatać łajdactwo, niedołęstwo niechlujstwo i nieróbstwo, znaczy, że tak będzie. Biorę za to pełną odpowiedzialność.
Jeśli są tacy, co zawsze przeciw w słusznej Rzeczypospolitej Sprawie stanowią, to muszą uszy potulnie pospuszczać.
 Marszałek
 Iława, Środa 14-05-2014

30310. 
Odnośnie wpisu numer: 30265

Marszałku, no i cóż takiego wynika z twojego komentarza oprócz tego, że "osobiście znasz kandydata"...? Czy to ma być argument w rozmowie na temat kto powinien zostać wybranym na burmistrza miasta Iławy? Twoja "osobista znajomość" ma wystarczyć innym?
Wodzu, napisz DLACZEGO! Uzasadnij, przedstaw jakąś argumentację.
 kapral Jagoda
 Iława, Środa 14-05-2014

30308. 
Odnośnie wpisu numer: 30306

Pamiętajcie jedno, że: nie jest zły ptak, co własne gniazdo kala, ale ten, co stoi na straży patologii i kalać gniazda innym nie pozwala. A gniazda skalanego się nie kala, bo jest skalane łajdactwem i tumiwisizmem w pracy z młodzieżą.
I dobrze, że gonili wówczas do pracy, bynajmniej wyszły ze szkół zdrowe moralne i fizycznie pokolenia. Dziś, nawet na tej waszej sali nie ma komu ćwiczyć, gdyż 50% leniwych siedzi na ławie, nie mówiąc o nieobecnych myślą na lekcji.
 Ziomal
 Nowe MIasto Lubawskie, Środa 14-05-2014

30307. 
Odnośnie wpisu numer: 30303

Skoro tylko 20 sztuk pancernych wyznawców wiary stawiło się do iławskiej katakumby, by wysłuchać głosu i nauk ich bóstwa czerwonego, to gdzie podziała się reszta - owe ponoć w sondażach aż 15 procent? Pochowali się ze strachu czy ze wstydu? Niech mi ktoś da głos w tej sprawie.
Nawet kanapy za wiele na tę partię, a mieli światem zawładnąć.
 Marszałek
 Iława, Środa 14-05-2014

30306. 
Odnośnie wpisu numer: 30270

Pięknie ubrałeś swoją zranioną ambicję w słowa. Trzeba przyznać, że pisać umiesz.
Przypomnę, że jako jeden z wymienionych przez ciebie wykształconych ludzi przez nauczycieli tamtych pięknych czasów, chodziłem do szkoły wówczas, gdy twoim zdaniem nauczyciele lepiej uczyli. Owszem, wiedza była i jest przekazywana na wystarczającym poziomie. Ale wtedy to właśnie w czasie lekcji grabiliśmy ogród szkolny, zbieraliśmy kamienie i ziemniaki, by zarobić na szkołę, robiliśmy zakupy nauczycielom, podczas nieobecnego nauczyciela często na zastępstwach były zadawane lekcje i pracowaliśmy sami, na zajęciach technicznych też nas ciągle nie kontrolowano i nikomu nie przeszkadzało, że trochę więcej zadane będzie do domu. I świetnie się wtedy bawiliśmy i uczyliśmy odpowiedzialności za siebie i innych.
I jak widzisz wyrośliśmy na normalnych, zaradnych i wykształconych ludzi, więc zupełnie nie rozumiem o co to zamieszanie... Chyba lubicie robić afery i chcecie by nasza wieś z tego słynęła jak słynne telewizyjne Wilkowyje...
Przytoczę ci powiedzenie starych ludzi: lichy to ptak co w swoje gniazdo kala... Mam nadzieję, że przez ciebie przemawiało dobro dzieci i nikt nie wysługuje się twoimi rękoma, by załatwić swój prywatny interes. Pamiętaj, że dobro dzieci jest najważniejsze...
 prawdziwy ziomal
 Szwarcenowo, Wtorek 13-05-2014

30304. 
Odnośnie wpisu numer: 30297

Chyba uraziłem wpisami jakiegoś znajomego Pani komendant straży miejskiej [Magdaleny Woś], że tak jej broni.
Od września do tej pory już powinna się czymś wykazać, ale ostatnio jest tylko o tym głośno, że jeździ bez zapiętych pasów. Wystarczy się przejść pod biuro straży po godz. 19:00 i na pewno natkniemy się na ich pojazd
- strażnicy oczywiście siedzą w biurze.
Z tym Panem Emilem to w sumie dobry pomysł - można by było nagrać
ich "pracę" i puścić radnym na sesji Rady Miejskiej.
 Maciej
 Iława, Wtorek 13-05-2014

30303. 
Odnośnie wpisu numer: 30283

Słyszałem, że na powitanie „czerwonych świń” z SLD przyszło w Iławie
do amfiteatru ledwo 20 osób, ale czy można się dziwić, że ludzie mają dosyć rozmawiania ze stalinowskimi utrwalaczami moskiewskiej władzy
w Polsce...
Pamiętam, jak podczas kampanii wyborczej na burmistrza Iławy w roku 2002 betonowy komunista Tadeusz Iwiński wykrzykiwał na wiecu SLD w kinie, że „mieszkańcom Iławy nie wolno zapomnieć o socjalistycznych ideałach”.
Z ust Leszka Millera natomiast nadal padają słowa haniebnej służalczości wobec Kremla, bo – jak wciąż twierdzi – rzekomo „Armia Czerwona była wyzwolicielem Polski”.
A skompromitowany Maśkiewicz prężył się dumnie do każdego zdjęcia
z tego rodzaju sortem czerwonych zaprzańców moskiewskich. Dramat.
I co? Jakie wnioski?
I znowu ten zewsząd ciągle wyszydzany kurdupel Kaczyński miał rację.
Bo rzekomo prawica PO rzekomo liberalna – finansowana przez Berlin.
Rzekomo lewica SLD rzekomo liberalna – finansowana przez Moskwę.
KONDOMINIUM. Teatr marionetek. Kolonia. Republika bananowa.
 Agent J-23
 Iława, Wtorek 13-05-2014

30301. 
Odnośnie wpisu numer: 30298

"Ni pies ni wydra, coś na kształt świdra" - tak należy określić formację Straży Miejskiej. Nawet nie należą do organizacji paramilitarnych, jak policja. Ich kompetencje, misja, funkcje, cele - są określone w książce ledwo na 50 stron i mętne jak bagno po ulewie.
Zapytajcie się policjantów, to wam powiedzą jakie są różnice w ich kompetencjach i funkcjach.
Niejeden dobry, ale szarobury ormowiec więcej znaczył niż malowana jak ta lala z Ratusza za biurkiem, obecna straż dzienna. Oni, co wam powiem, tylko we dnie działają, a policja na okrągło.
Ot cała prawda o bezsensownej formacji na podobieństwo burmistrzów zamiast malowanej.
 ORMO-wiec
 Iława, Wtorek 13-05-2014

30298. 
Odnośnie wpisu numer: 30285

Iława? W Warszawie to jest dopiero kuriozum.
Chłopaki ze straży miejskiej wpadają na deptak przed wejściem do metra "Wilanowska" na którym prowadzony jest drobny handel i tam wypisują dzień w dzień mandaty. Czynność ta i tak nie ma racji bytu, bo czy taka osoba handlująca na chodniku sznurowadłami bądź truskawkami tak po prawdzie zapłaci te mandaty? Nie!
Ludzie kombinują jak koniec z końcem związać więc nie będą się martwili mandatami. No ale straż sprawia wrażenie, że jednak coś robią. I tak od poniedziałku do piątku.
Już nie wspomnę tutaj o wielu przypadkach gdzie ludzie przed im nosem przechodzą nie na pasach, a ci udają, że nie widzą tego, bo po co strzec bezpieczeństwa.
Uważam, że ta cała ta formacja powinna przejść reorganizacje i zacząć naprawdę robić pożyteczne rzeczy.
 Kamil
 Iława, Wtorek 13-05-2014

30297. 
Odnośnie wpisu numer: 30276

Widząc kolejny wpis Pana Macieja zastanawiam się, czy przypadkiem
nie rośnie nam nowy "celebryta" pokroju telewizyjnego "Pana Emila" od fotoradarów.
Widać, co przyjął sobie Pan Maciej za punkt honoru, pewnie po uprzednim byciu ukaranym. Strażnicy byli, są i mam nadzieję, że będą, a rozwój tej jednostki pod wodzą Pani Komendant jest moim zdaniem gwarantowany.
 Mirek, lat 53
 Iława, Wtorek 13-05-2014

30296. 
Odnośnie wpisu numer: 30267

Cytat tygodnia:

„Platforma Donalda Tuska działa jak zakonspirowana, zhierarchizowana struktura, gdzie ważne decyzje ktoś zostawia na wycieraczce.
To nie partia, lecz syndykat.”
 skaner
 Iława, Wtorek 13-05-2014


Strona [ poprzednia 1 2 3 ... 77 78 79 ... 152 153 154 155 156 157 158 159 160 ... 274 275 276 ... 395 396 397 następna ] z 397



106624255



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.