Może warto podjąć ponownie temat braku ryb w Jezioraku, zapytać co stało się z sandaczem i innymi gatunkami?
Może władze naszego ukochanego miasta Iławy przyjrzą się gospodarce rybackiej - a właściwie nie ma czemu się przyglądać, ryb i tak już w tych wodach nie ma. Co na to wy, wędkarze?
Od lat tylko narzekamy, a gdzie działanie. Może donos do prokuratora?
Czy naprawdę wszyscy zaczniemy wędkować w sąsiednich powiatach?
Nic innego nam nie zostało?

Warto ponownie podjąć ten temat. Przekazałem Pański głos
do redakcji KURIERA i jest potwierdzenie, że dziennikarze
znów przyjrzą się tej sprawie.

Odnośnie wpisu numer: 17133

Widziałem starostę Rygielskiego po robocie. Wymiętolony jak półtora nieszczęścia. Jemu już nic nie pomoże, nawet "Gniot Ratuszowy".

Odnośnie wpisu numer: 17139

Marne jakieś te Twoje marzenia. No chyba, że polityka to Twoje całe życie. W takim razie przepraszam.

Proszę o zapisanie w "ulubonych" tych stron, by spokojnie poczytać. To już nie bajki, a uknuta potajemna i cicha zbrodnia na narodach europy wschodniej. Zaczlo się na Ukrainie, w biednym i bez leków kraju!

czesc 1
http://www.youtube.com/watch?v=giqxJOoyg80

czesc 2
http://www.youtube.com/watch?v=g-TGDBvuMmU

czesc 3
http://www.youtube.com/watch?v=PPMLIEgMn5I

czesc 4
http://www.youtube.com/watch?v=7WYzvpM9jCE!

Marzeniem mojego życia jest:
1) Pełne zwycięstwo PO w wyborach parlamentarnych, aby mogli uchwalić konstytucję i odeprzeć weto prezydenckie
2) By konstytucyjnie obalili system demokratyczny w Polsce, jako głównej przeszkody w rządzeniu krajem
3) By wprowadzili rządy monarchiczne
4) By wyrugowali Kościół od Państwa
5) By zadecydowali o dozgonnym sprawowaniu władzy przez monarchę Donalda Tuska.

Odnośnie wpisu numer: 17137

Tylko pytanie brzmi tu: dlaczego tego nie robią (czytaj: nie chwalą się)
w publicznym biuletynie "Iławski Ratusz", tylko muszą wydawać jeszcze
jedną gazetkę?
Przecież jak dla mnie to łamana jest zasada gospodarności w finansach publicznych. Po co wydawać kasę dwa razy na to samo? Po co?

Odnośnie wpisu numer: 17136

Nie "piszą", tylko pieją pod niebiosa z zachwytu. Chwalą sami siebie.
Trio egzotyczne - Rygielski, Hordejuk i Ptasznik - wraz z podległymi im pudelkami próbują tworzyć wrażenie, że te miliony euro, które płyną do Iławy, to jest zasługa kogo? No jasne - ich! Laurka dla samych siebie.

Odnośnie wpisu numer: 17135

O czym w tym gniocie piszą? A...?

Odnośnie wpisu numer: 17134

Tak tak, idą idą. Jak dobrze pamiętam, to radni, na nasze szczęście nie wszyscy, zgodzili się dać, jak dobrze pamiętam, 10 tysięcy zł chyba na
ten rok tylko [3 miesiące].

Odnośnie wpisu numer: 17133

Jakieś pieniądze na to idą??? PROTESTUJĘ!

Wpadł mi w ręce kolejny numer gniota wydawanego za publiczne
pieniądze.
Jestem przeciwny wywalaniu miejskich, a co za tym idzie, również moich pieniędzy w błoto, żeby nie powiedzieć w gnój! Kto podziela moje zdanie niech się dopisze. Niech zobaczą obywatelski sprzeciw.

Wczoraj TVN24 nadała ciekawy dokument o Peterze Voglu (Filipczyńskim) mordercy, potem ułaskawionym przez Kwaśniewskiego, poważną postacią w banku szwajcarskim.
Sprawa przybiera rozmachu teraz, by wyeliminować na zawsze SLD oraz Kwaśniewskiego, a także Piskorskiego z walki wyborczej. Platforma Obywatelska, przy pomocy towarzyszy z TVN-24, zadaje ostateczny cios byłemu prezydentowi Kwaśniewskiemu, partii Unii Wolności, na czele z Hanną Suchocką - za darmo.
Kwestia ułaskawienia Filipczyńskiego [od dawnego wyroku za zabójstwo kobiety] odbyła się w mętnej aurze. Człowiekiem PO jest ostatnio zmarły współwłaściciel TVN24 Jan Wejchert. Kolega Wałęsy, Tuska i innych osób
z PO, dziś już nieżyjący udostępnia w imię "dobrych interesów" dla Polski,
swoją tubę.

Odnośnie wpisu numer: 17129

Oczywiście, że Skanska na filarze norweskim stoi i stała. Ciekaw jestem, jakie gigantyczne zyski (%) żłoby ze Szwecji chapią? Ma rację gość do którego się odnoszę w tym, iż nasi wykonaliby na pewno taniej, bo nie lepiej, gdyż i tak polskimi rękami jest obwodnica budowana.
Bo cóż to taka obwodnica? Gdyby np. kopano się pod Jeziorakiem, to nie dziwiłbym się temu, że prowadzi takie prace firma doświadczona. Taką jak ta obwodnicę, to nawet sołtys z Rudzienic skrzyknięty z byłym wójtem Lisajem (też zajmowali się budową drogi Rudzienice - Julin) z niewielkim trudem by wykonali.
Powrót Adama Żylińskiego na nasz grunt jest konieczny - człowieka, jak nikt stąd, znającego się na rozwiązywaniu problemów lokalnych.

Odnośnie wpisu numer: 17129

"Czas najwyższy na powrót do Iławy Pana Posła Adama Żylińskiego, a znając Go, znajdzie on sposób na nowe rządzenie, tak jak zrobił to w Łodzi prezydent Jerzy Kropiwnicki."
Chyba żartujesz, ten poseł - jak i poprzednik z Iławy, niejaki A. Umiński -
nie potrafili dobrze zarządzać swoimi firmami, czym doprowadzili je do upadku, a umieliby by dobrze zarządzać taką duża firmą jak miasto?
Wiem, że najlepiej jest zarządzać cudzymi pieniędzmi, nie biorąc odpowiedzialności za wyniki, a jednocześni biorąc za to duże pieniądze.

Odnośnie wpisu numer: 17127

Nie mam zadnych problemow ze zrozumieniem sposobu pracy Skanskiej w roznych miejscach swiata. Ze Skanska to szwedzka firma - to wiedzialem juz w 1973 roku, gdy przygladalem sie, jak wiekszosc w tym czasie Warszawiakow, budowie hotelu Forum przy skrzyzowaniu Marszalkowskiej z Alejami Jerozolimskimi.
Skanska oczywiscie ma tez swoje oddzialy w Norwegii i ma pewne problemy z zaadaptowaniem sie tu. Ostatnio to widac, ze lokalne norweskie firmy lepiej sobie radza z kryzysem, gdyz to tylko one korzystaja najczesciej z zamowien rzadowych i porozumien ze wspieranymi przez wladze - krajowymi bankam. Koszula blizsza cialu.
Skanska to firma, ktora zwolnila w Norwegii 3000 ludzi. Swietnym ratunkiem dla niej sa teraz takie rynki, jak na przyklad Polska z kasa unijna na drogi.
Powtarzam, stac nas na to, by lokalne firmy wchodzac w porozumienie wygrywaly chociazby takie przetargi, jak obwodnica ilawska. Potrzebna tylko oslona i wspolpraca bankow, by otworzyc wejscie dla mniejszych firm. Wtedy polnocna obwodnica ilawska bylaby nawet o dobre kilka milionow tansza.
Wystarczy przyklad autostrady Warszawa-Lodz, gdzie podzielono inwestycje na 5 odcinkow, umozliwiajac przez to dopuszczenie wielu mniejszych firm do przetargow. Zaczely wygrywac nieznane przedtem firmy-konsorcja, a nawet chinskie firmy bijac konkurentow takich jak Strabak, czy Skanska. Ku uciesze, oszczedzajacych na tym ogromne sumy, samorzadowcow. Czas najwyzszy.
Czas najwyzszy na powrot do Ilawy Pana Posla Adama Zylinskiego, a znajac Go, znajdzie on sposob na nowe rzadzenie, tak jak zrobil to w Lodzi prezydent Jerzy Kropiwnicki.
Pani w szpilkach wywolala na forum piekny temat.
Zblizamy sie do chwili, gdy na ten temat zabieze byc moze glos ktos, kto podpisywal kontrakt ze Skanska i wytlumaczy dlaczego oszczedza sie na kontrakcie kosztem bezpieczenstwa przechodniow i ludzi mieszkajacyh w poblizu przyszlej trasy obwodnicy (bez zadnych oslon od halasu). Weszlyby normalne firmy, byloby taniej i starczyloby na odpowiednie zabezpieczenia dla bezpieczenstwa i zycia ludzi.

A może tak trochę o Suszu?
Rośnie wśród mieszkańców zainteresowanie schedą po wiceburmistrzu
i dyrektorze Centrum Sportu [Andrzeju Dawidzie]. Burmistrzowi [Janowi Sadowskiemu] ponoć brakuje kandydatów na opuszczone stanowiska.
Na razie krążą plotki.
Czy wystarczy w ofercie zatrudnienia warunek np. wymagania stażu na stanowisku kierowniczym 10 lat? A więc ilu młodych entuzjastów sportu i rekreacji spełni ten warunek? Czy nie zostanie wtedy zatrudniona osoba przypadkowa, a więc nie mająca zielonego pojęcia o przyszłej pracy? Czy dalej będzie marazm i "monokultura" sportowa? Czy będzie nicość jak w domu kultury...? (który swą działalność ogranicza do... ! wypożyczania sprzętu nagłaśniającego). Czy...?
Proponuję środowiskom sportowym Susza uaktywnienie się, zgłaszanie propozycji form działania centrum, a także głośnego nietolerowania dalej bylejakości, udziału w rekrutacji na szefa sportu - według mnie to jedyna droga, aby potem przez lata nie narzekać na los.

Odnośnie wpisu numer: 17120

[...] Faktycznie gościu masz problemy :) Skanska to jest firma szwedzka a nie "Norge" W czym widzisz problem? Wystartuj do przetargu, wygraj go a następnie zatrudnij najtańszych pracowników i to Ty będziesz miał kupę szmalu, a nie udziałowcy z "Norge".

Odnośnie wpisu numer: 17125

Masz rację Maryniara. Przez takie bapsko w szpilach i białej kiecy Iława może straci inwestycje?

Odnośnie wpisu numer: 17120

Proszę sobie przypomnieć, jak było budowane Osiedle Podleśne. Momentami grzęzło się po kolana w błocie. I nikt słowa nie powiedział a dziś już nikt o tym zupełnie nie pamięta. Za każdym razem, gdy przejeżdżam ulicą Dąbrowskiego widzę, jak panowie z firmy biegają z miotłami i sprzątają piach i błoto. Tyle, że dziś jak zwykle większość przechodniów narzeka, że "pobrudzi sobie szpilki". Żenujące. Niestety, chce się mieć nowe drogi, trzeba trochę przecierpieć. Naturalna kolej rzeczy. Ile lat czekaliśmy na remont tej ulicy? I gdy w końcu doczekaliśmy się, za co władzom samorządowym serdecznie dziękuję, my jak zwykle narzekamy.

Odnośnie wpisu numer: 17120

Proszę wybaczyc, ale miejsce o którym mowa (most na Iławce, ul Dąbrowskiego) jest wyjątkowo uciązliwe. Oni przecież (Skanska) tam budują przejście i przejazd, by ruch kołowy od strony Lipowego, czyli już zza mostu, nie musiał byc skierowany na Nową Wieś.

Ta pani nie zauważa, że i tak robotnicy ściągają szypami błoto z drogi, które nawożą samochody z budowy, nawet na rondach (Ostródzka) zamiatają piasek. Może gdyby było to w Norwegii to staraliby sie o lepszą osłonę robót. Jednak inna jest sprawa.

Skanska w Iławie liczy pare osób z kierownictwa, może 6-10, całą robotę wykonują najemne firmy polskie, lokalne, których zarobki może przypuszczac jakiej są wysokiości. Polski nadzór, czyli kierownictwo, również mają polskie wynagrodzenie. Zatem możemy tylko przypuszczac ile zarabia Firma i jej włściciele z Norge.

Pikanterii całej sprawie nadaje nie to, że jakaś z wielu pań ma ochlapane białe spodnie i szpilki, a zupełnie co innego. Nitka obwodnicy od Dąbrowskiego w kierunku Ostródzkiej na odległosci prawie kilometra biegnie tuż przy domostwach, zaś biegli od ochrony środowiska uznali, iż mieszkańcom nie należą się osłony-ekrany, przed hałasem ruchu na obwodnicy. Uznano bowiem, ze nasilenie hałasu będzie niskie, niezakłócające życia ludziom, którzy mieszkają w odległości od 10-50m od obwodnicy. Spece obliczyli, że ruch będzie umiarkowany. Taką budowę w Norge natychmiast by wstrzymano pewnie.

Zatem Państwo widzą jak obce firmy traktują nas Polaków, ale skoro takie mamy rządy, począwszy od lokalnych, to czemu się mamy dziwic. Niewolnictwa ciąg dalszy?

Odnośnie wpisu numer: 17118

A co takiego możecie w tej Iławie zaoferować gościowi z wypasionym portwelem? Nic dosłownie nic. Basen - brak, kręgielnia nie ma. To gdzie
ja tą kapustę mam wydać? E tam, jadę do Ostródy.

Odnośnie wpisu numer: 17119

Błagam darujmy sobie pochlebstw w kierunku Adama Żylinskiego. Ten człowiek to jedna wielka chodząca maska - a w zasadzie kilka masek które regularnie zmienia.
Przy okazji mam pytanie do osób które może coś w tym temacie wiedzą - dlaczego tyle osób z ratusza i u władzy dostaja za darmo bilety na imprezy w Iławie np. na Old Jazz Meeting o emerytach nie wspomne - ktorzy to oddają te bilety jeżeli niekożystają swoim dzieciom lub wnukom.

Odnośnie wpisu numer: 17119

Ja też za Adamem Zylinskim, ktory wiele załatwił dla Iławy. ON pijął, iż załatwianie to "normalnośc", jak za komuny, tymbardziej że forsy UE daje więcej niz my tej składki wpłacamy. To jest tak jak z paliwem za Somozy-Wojciecha. Kto nie miał wejśc w CPN, ten "chodził pieszkom, ściezkom", a kto miał tam chody ten troche pojeździł. Co to znaczy"wejscie"? To znaczy: swój człowiek, ktoś kto CEPEENIARZOWI tez coś zalatwił.
Pan Adam ma atuty. Wazne atuty, swoich ludzi na górze. Jęsli pani Benita H. ukaże swoje "precjoza", to...może też nam coś skapnie.

Odnośnie wpisu numer: 17117

Ma Szanowna Pani racje.
Widzialem w Norwegii jak nasi Polacy pracuja przy budowie drog. Tam widac dbalosc o przechodniow i towarzyszacy ruch kolowy. Wylewa sie po prostu nowe tymczasowe dywaniki asfaltowe, odgradza elegancko od otoczenia. Wtedy serce rosnie w przechodniach i pracownikach budowlanych. Wszyscy pogodni, zadowoleni.
Szanowna Pani dobrze zauwazyla niechlujstwo Skanskiej. Za granica by ich pogonili-brudasow. Wyciagaja tylko nienalezne pieniadze z Unii i wykonujac po balaganiarsku roboty drogowe i transferuja wiekszosc swych zyskow za granice - nie inwestujac w sprzet i porzadnie pracujacych ludzi..
Popatrzcie jak pracuje ich najblizszy konkurent: Eurovia na drodze miedzy Nowa Wsia i Franciszkowem. Zupelnie inna firma, znakomicie koordynujaca prace budowlane, trzymajaca porzadek i takze tempo i jakosc. Ta odpowiedz zwyklego przechodnia i obserwatora, jakim jestem takze ja - anonim, tez wystarczy.
Niech Pani sie nie ludzi, ze ktos na Pani prosby odpowie z wladz lokalnych lub odpowiedzialnych za inwestycje firm. Oni jezdza tylko samochodami.
I patrza na nas jak na niewolnikow, krzatajacych sie przy ich Piramidach.
A i tak zbieraja potem laury w wyborach,bo czesto przecinaja wstegi i zakrapiaja potem sowicie kazda taka inwestycje.

Odnośnie wpisu numer: 17118

A ja podziękuję Panu Adamowi Żylińskiemu, bo od kilku lat skutecznie załatwia wielka kasę dla Iławy i całego powiatu. Brawo Panie Adamie!

Dlaczego Iława się rozwija i buduje?
Jak się obserwuje miasta w naszym województwie to już na pierwszy rzut oka Iława wyrasta ponad wszystkie z inwestycjami. Będzie całkiem fajne miasto jak już skończą. Nie drażnią mnie utrudnienia, bo to dla mnie budują te drogi żebym mógł za jakiś czas wygodnie, szybciej i bezpieczniej jeździć. Jestem zameldowany w Iławie i będę tam na wyborach, żeby podziękować ważnym głosem za ciężką pracę obecnym samorządowcom.

Odnośnie wpisu numer: 11716

Krótko. Nie o buty mi głównie chodzi, ale o możliwość przejścia w normalnych warunkach jak na miasto przystało.
Zrozumieją mnie tylko te osoby które nie raz i nie dwa zostały opryskane błotem i grzęzły w mokrym piachu czy żwirze (u dziurach nie wspomnę). Proszę o wypowiadanie się osób których dotyczy temat a nie tych którzy usprawiedliwiają taka sytuację ponieważ wiem że to musi potrwać ale wypada zapewnić przynajmniej kobietom i dzieciom przejście do szkoły i do pracy.Nie wszyscy wszakże mamy samochody i temat nas jakby nie dotyczy, bo dupcia w samochód i jest ok.

Odnośnie wpisu numer: 17112

Szanowna mieszkanko Ilawy. Jestem urzeczony elegancja Polek, ktore zawsze przewyzszaja swoje rowiesniczki z Paryza - a nawet z Moskwy.
Szpilki niech Pani na razie odlozy do lamusa, odpoczna eleganckie nogi.
Najpierw niech robotnik firmy SKANSKA przemierzy te szlaki dla pewnosci
i przygotuje wersalskie chodniki dla zaspokojenia zacnych Pani sklonnosci.

Odnośnie wpisu numer: 17111

.................................. Ciemna masa zawsze widzi konflikt na linii
"piękne polskie" - "zdradzieckie niepolskie" (najlepiej niemieckie). Prostaczkowie mają łatwiej: na wszystko proste i czytelne
wytłumaczenie - jak nie Niemiec to Żyd albo cyklista!

Biega, krzyczy pan Hilary:
"Gdzie podziały się dolary!?"
Bowiem z racji stanowiska,
Musi dbać, by koncern zyskał.
A tymczasem forsy rzeka,
Gdzieś na boki mu wycieka.
Szuka zatem oszczędności,
W Dystrybucji, w Księgowości.
Budżet obciął już Ha-eR-om,
Normy zwiększa Presellerom.
Skraca produkcyjne linie,
Zwęża ściany w magazynie.
Likwiduje Dział Vendingu,
Tnie etaty w Marketingu.
Co się da centralizuje
Albo też outsoursinguje.
Już zamykać chce depoty,
Już sprzedawać chce pół floty,
Nagle - spojrzał do lusterka,
Nie chce wierzyć, znowu zerka,
I już wie, że zyski zżera
JEGO PENSJA MENEDŻERA!

Odnośnie wpisu numer: 17104

Eugenio (kumo) :/
Żal że do takich wniosków po moim wpisie na forum doszłaś. Duperele mi nie w głowie (ale cóż Ty o tym możesz wiedzieć). Wszakże Twoja głowa nimi zawalona (być może).
Nie znam Cię i mam wątpliwą przyjemność poznać a i noszenia na rękach nie miałam na myśl pisząc na temat tego co sie dzieje na tym odcinku drogi. I nie odpisuj w tym temacie, bo nie do Ciebie zdaje sie pisałam, a
do ludzi kompetentnych w wypowiadaniu sie na temat.
Życze częstej sposobności chodzenia w białych spodniach po tymże odcinku a szczególnie kiedy pada deszcz :)

ZDRADA NA PKP!

"W poniedziałek 2 listopada pierwszych 10 kolejowych ekspresów zmieni kategorię – na tańsze lub droższe. To początek wielkich przekształceń PKP. W grudniu nawet 300 pociągów pospiesznych i ekspresowych zacznie jeździć na nowych warunkach".

To jest skandal! Rozbito niedrogie, czysto polskie koleje żelazne po to, aby np. niemiecka "Deutsche Bahn" zawładnęła polskim rynkiem usług kolejowych. Doprowadzono "PKP Koleje Regionalne" do upadłości, a one pełniły nie tylko rolę gospodarczą, ale przede wszystkim społeczną - woziły ludzi do pracy i dzieci do szkoły...
Oto jest najlepszy przykład dezintegracji w celu likwidacji Państwa. Podzielono przedsiębiorstwo na 32-45 spółek, te obsadzono partyjnymi nieudacznikami z wysokimi gażami (prezesi, rady nadzorcze wypłat) i jak już cokolwiek zaczynają pojmować następna partyjka robi kipisz i obsadza wszystko swoimi. Tego nie jest w stanie znieść żadna firma i instytucja. Efekt? Całkowita degrengolada i uwstecznienie o cały wiek. Tak sie dzieje we wszystkich działach gospodarki i administracji - skutek nieudacznych reform zdrajcy Buzka (na zamówienie obcych).

Odnośnie wpisu numer: 17105

"Ja nie neguję CAŁEJ OSOBY burmistrza Ptasznika". A którą część osoby negujesz? Dolną?
Każdy grosz dla nas zależy od siły przebicia naszych ludzi w górnych partiach społecznych. Tak było o zostanie po wieczność. Może racja stoi za Adamem Żylińskim, który - co by o Nim nie mówić - był i jest wysoko usadowiony od co najmniej 10 laty. On miał i ma największe z naszych graczy politycznych wpływy na "górze". To on wiele starał się by do nas spłynęły środki. Przecież nie Państwo Rygielski i Hordejukowa, którzy 10 lat temu czworakowali w polityce, zresztą Adam psubratom pokazał jak się po salonach chodzi i w jakich kamaszach.
Pan Ptasznik to inna bajka, z innych sfer, ale za wstawiennictwem Pana Adama szybuje w naszej przestrzeni politycznej. Oddajmy Jemu, Adamowi Żylińskiemu to, co boskie. Inaczej być nie może.
Przejęcie przez Ptasznika pałeczki od Żylińskiego okazało się spalone. Zmiana poszła za szybko i zmiennik uciekł bez pałeczki. Dyskwalifikacja.

W programie „Prosto z Polski” telewizja TVN24 znowu niepochlebnie
o Iławie. Obejrzyjcie reportaż pt. „Więźniowie nie do końca izolowani”

Odnośnie wpisu numer: 17099

Tak - przejście tamtędy to teraz koszmar, bo budowa "wylała się"
wszędzie wokół, ale, droga forumowiczko, przez ciernie do gwiazd! :)

Pani Justyno!!! Brawo za artykuł z historii na temat turnieju miast
Iława - Jasło !!!

Odnośnie wpisu numer: 17098

My, durni, będziemy przyglądać się, jak do Ostródy ciągnąć będą drużyny piłkarskie na obozy sportowe, zagraniczne i polskie. Ostróda na głowie stanie aby zrobić dobre wrażenie podczas pobytu jednej z drużyn Euro 2012, by się wypromować, a wobec nich zostaniemy zaściankiem. Miasto, by znane było na świecie, musi mieć COŚ, co błyszczy, co rzuca sie w oczy. Tym czymś muszą być doskonałe obiekty, choć jeden.
Na tym Ostróda wygrała.
Naszą ostatnia szansą w Iławie jest choć jeden ekskluzywny hotel dla niebiednej klienteli i międzynarodowych spotkań. Bo Stary Tartak jest architektonicznie nieciekawy, ociężały, bez polotu i wykwintności, ale ma swój pruski, historyczny wdzięk i wizerunek. Miejsce również cudowne.
Można mieć nadzieję, iż następni inwestorzy na głowie staną, a miejsce mają przednie, by doskonałością swej inwestycji błysnąć, chociaż o zasięgu ogólnopolskim.
Gdyby hoteliki i obiekt sportowy już stały, to drużynę na Euro 2012 mielibyśmy w Iławie. Jedna życie nie kończy się na Euro i nie pod Euro należy ustawiać kierunek rozwoju miast. Niech się politycy iławscy pogodzą, nie zaś nawzajem krew spijają, to szansę mamy otwartą.

Odnośnie wpisu numer: 17101

Obyś miał rację, oby ta SSE faktycznie zadziałała, bo już dużo nam nasi włodzarze (ci obecni oraz ci poprzedni) obiecywali. Pamiętam jak dziś zapowiedzi byłego burmistrza Żylińskiego o nowych zakładach pracy,
ot choćby o jakiejś drukarni wspominał. Były zapowiedzi a konkretów brak...
Co do np. Wasiak Technology - już w 2008 roku miało tam pracować około 60 osób i co? Nic, trwa nadal tam rośnie a mamy już koniec roku 2009. Nie mówię, że to wina Ptasznika, bo może są inne przyczyny. Chodzi o sam fakt zapowiedzi, z których nic nie wynika... a ludzie chcą konkretów. Jak wjeżdżamy do Brodnicy, to co chwila jest jakiś zakład... Marzy mi się, by i tak było w Iławie, ale niestety u nas to na razie same zapowiedzi są....
Hotel Stary Tartak ok, powstał i chwała za to Pani Dorocie Stadnickiej!
Co do samej Galerii Jeziorak, to można byłoby tu długo dyskutować o sensowności tej inwestycji (tak niesamowita lokalizacja mogłaby być przeznaczona na coś innego - ale nie gdybajmy, bo już za późno na to)
- fakt, trochę miejsc pracy powstało, część się przeniosła z innych części miasta Iławy.
Ja nie neguję całej osoby burmistrza Ptasznika, ale pewnie orientujesz
się i znasz kulisy rozgrywek PO w Iławie i powiecie, wiesz jakie relacje
zachodzą między naszymi włodarzami a marszałkiem województwa - że
to część większej gry politycznej; na razie na tym korzystamy, ale jak
długo? Marszałek jest a za chwile może być inny. Czy i wtedy będziemy
mieli tyle dotacji z UE?
Rozliczanie burmistrza sprawia mi (i chyba też innym) trochę trudności,
bo najczęściej w pamięci pozostaje nam te przecinanie wstęgi podczas otwarcia danej inwestycji i wówczas pamiętamy, że to za tego właśnie
burmistrza. Ale czy ten burmistrz był inicjatorem tej inwestycji? Czy to
on wspierał inwestora? W tym właśnie rola lokalnych mediów, by pisała prasa kto, co i kiedy... a nie tylko same kolorowe obrazki z bankietów na otwarciu.
Ps 1. Boli mnie jeszcze sprawa tych 10 tys. zł, które burmistrz wraz z Radą Miasta przeznaczyli na ten miesięcznik, który niby ma informować nas o tym co się dzieje. Czy ten Iławski Ratusz już nie wystarcza? Czy to ma być może tuba propagandowa przed przyszłorocznymi wyborami? A to za nasze przecież pieniądze...
Ps 2. Swego czasu poseł Żyliński (jak dobrze pamiętam) chwalił się, że
to za jego kadencji w zarządzie naszego województwa zostały Iławie przyznane środki na to, czy na tamto, więc to może posłowi Żylińskiemu powinniśmy dziękować za to wszystko lub za znaczną część? Ja nie wiem, Wy to rozstrzygnijcie w swoich strukturach lokalnej PO. My się wypowiemy podczas wyborów przy urnach.
Do zobaczenia podczas wyborów lub podczas przecinania wstęgi jakiejś inwestycji w SSE :)

Odnośnie wpisu numer: 17099

Jak wam, kumo, duperele w głowie i na nogach, to narzekajcie.
Może chcesz, kumo, aby was na rękach przenoszono?

Odnośnie wpisu numer: 17098

Widzisz Panie Redaktorze, jak to łatwo zatracić ciąg do przodu, kiedy ludzi odpowiednich przy sterze brak. Te EURO-12 jak ulał pasowało w Iławie z dziesięciu ważnych względów, toć Iławie brakuje tylko lotniska dla małych samolotów. Wszystko cudownie ustawione, skomunikowanie, pejzaż wokół miasta, itp, ale... ludzie nie ci!
Jak pamięcią sięgnąć, były burmistrz Adam, któremu noga się powinęła, ale się prostuje, miał wizję o baaaaaaardzo!!! - szerokiej perspektywie.
On 12 lat temu postawił na porządne obiekty sportowe, między innymi myślał o budowie stadionu o międzynarodowych parametrach, ale komuś przeszkadzało. Ostróda taką inwestycją nas wydymała i poszła do przodu o 50 lat. I po ptakach.

Odnośnie wpisu numer: 17097

Młódź polskiej szkoły bardzo chce się bawić, dlatego jej zdaniem - jak przyjąć chyba można - należałoby studniówki "rozstrzelić w czasie". Najlepiej miesiąc.
Pierwszy rok poznajecie się i kompensujecie nieuctwo w gimnazjach, drugi zastanawiacie się czy warto uczyć się, no a w trzecim, studniówki wam w głowie. Ze studniówkami nieodłączny jest polonez, który w niektórych szkołach naukę rozpoczęto w październiku. Z jego organizacją jak zwykle kłopot was nie opuszcza, gdyż nie łatwo w ciasnych szkołach i przeładowanych programem lekcjach; brakuje po prostu czasu. Zatem mnóstwo zwolnień z innych lekcji, a ponadto, komu w głowie matura, gdy... bal za pasem. Potem próbne egzaminy, kolejny bałaganik.

Odnośnie wpisu numer: 17094

"Stały Obserwatorze", mylisz pojęcia, nie sam Ptasznik stworzył miejsce - kop gdzie indziej.
1. Hotel przy Starym Tartaku - na oko daje około 20 nowych miejsc pracy, to tak na szybko, ale ważne jest samo działanie których poprzednicy się nie imali, otóż swego czasu jeszcze za kadencji Żylińskiego zastanawiałem się dlaczego Iława jest jednym z ostatnich miast w województwie (tak tak, w zaściankowym swego czasu województwie), gdzie nie ma SSE (Specjalnej Strefy Ekonomicznej), łakomego kąska dla nowych inwestorów, teraz SSE jest i chwała za to, komunikacja w Iławie się poprawia - obwodnica nr 2, oba mosty etc.
2. Zestawienie osób może niezbyt eleganckie i na miejscu, ale tak było - chodzi mi jedynie o przebieg historycznych wydarzeń - iławianie chcieli zmian i je dostali... o zgrozo!
3. Ok, lecę dalej - Galeria Jeziorak. Prócz hotelu z góry, dodatkowo do tego prace budowlane (drogowe, amfiteatr, teraz basen) do tak dużych prac zatrudniane były ekipy z okolicy (czy też jako wykonawcy czy też podwykonawcy) i iławskie firmy, które poszukiwały wówczas dużego grona nowych pracowników. Ok, powiesz, że to tymczasowe miejsca były, zgadza się, ale były...
Ps. Nie dodaję nic od siebie o inwestycji Grabowskich oraz Wasiaka. Poczekamy, zobaczymy.

Mieszkam na ulicy Dąbrowskiego, czyli obecnie wielkim palcu budowy
- z czego poniekąd się cieszę, ale jednego pojąć nie mogę. Kiedy pada deszcz (masakra) a kiedy nie pada, to też mnie zastanawia jak My (biedacy) tamtej części Iławy mamy się poruszać. Chodniki z jednej i drugiej strony ulicy nie nadają się do tego, żeby po nich chodzić (szczególnie na szpilkach - a ja często w nich chodzę). Gdyby to były nawet trampki, na jezdni kałuże na chodzikach błoto. Tak naprawdę napis "przejście drugą stroną ulicy" jest bez sensu. Jak pada deszcz a teraz to i śniegu trzeba się spodziewać. Przeżywam prawdziwą traumę jak mam wracać do domu żeby nie być ochlapana i buty nie były zabłocone.

OSTRÓDA przygotowuje się do EURO 2012

Na zamku w Ostródzie zostanie w piątek 30 października 2009 roku
podpisana umowa na realizację inwestycji „PRZEBUDOWA KOMPLEKSU SPORTOWO-REKREACYJNEGO W OSTRÓDZIE”. To największa w historii powojennej inwestycja (70 proc. z kasy unijnej). Cały kompleks ma kosztować 40 mln zł, a ukończenie jego budowy przewidziane jest
w 2011 roku. Przedsięwzięcie ma ścisły związek z przygotowaniami
miasta do pełnienia roli centrum pobytowego podczas piłkarskich Mistrzostw Europy 2012.

Ostróda już dziś jest wizytówką regionu i znajduje się wśród liderów centrów pobytowych EURO 2012. Kompleks sportowo-rekreacyjny zostanie usytuowany tuż nad brzegiem Jeziora Drwęckiego. To miejsce zapewni ekipie piłkarskiej gości intymność i bezpieczeństwo. Kompleks zajmie powierzchnię ponad 7 ha i obejmie teren obecnego stadionu miejskiego oraz przyległego do niego, dawnego zespołu parkowego (Parku Collisa). Jego najważniejszą, centralną częścią będzie stadion piłkarski z podgrzewaną w razie niesprzyjającej aury płytą, otoczony zadaszonymi trybunami dla 5 tysięcy widzów. Sztuczne oświetlenie spełniać będzie wszystkie wymogi transmisji telewizyjnych. Obok powstanie boisko treningowe z nawierzchnią z trawy syntetycznej, również oświetlone.
W budynku zaplecza znajdą się: szatnia dla zawodników, pomieszczenia dla trenerów i dla sędziów, gabinet odnowy biologicznej oraz sale konferencyjne z tarasami widokowymi.

W bezpośrednim sąsiedztwie stadionu piłkarskiego przewidziano 6 kortów tenisowych (w tym dwóch zadaszonych, całorocznych), a także odkryte, całoroczne lodowisko z nawierzchnią ze sztucznego lodu, ściankę wspinaczkową oraz rampę skateboard. Dalej: ścieżka zdrowia, mini-golf, linarium, skałki wspinaczkowe, siłownia plenerowa, stoły do ping-ponga,
a także boisko do siatkówki i koszykówki. Zabytkowy park zostanie odrestaurowany i wzbogacony stylowymi meblami ogrodowymi, oświetleniem, rzeźbami oraz obsadzony nowymi roślinami.

Równolegle do sportowego rozwija się w Ostródzie zaplecze hotelowe. Prywatny inwestor zrealizował już budowę dwóch obiektów o standardzie 4-gwiazdkowym na około 200 osób. Obecnie w budowie jest kolejny
4-gwiazdkowy hotel. W najbliższych planach inwestora znajduje się inwestycja obiektu 5-gwiazdkowego. Wszystkie hotele zapewnią łącznie około 800 luksusowych miejsc noclegowych, spełniających wszystkie
surowe wymagania UEFA. Pozwolą one zapewnić komfort goszczącym piłkarzom oraz towarzyszącym im działaczom, sponsorom i dziennikarzom, a także najbardziej wybrednym kibicom.

Jestem zszokowany sytuacją iławskich szkół średnich, nie umieją one
się dogadać co do studniówek, które w życiu każdego człowieka są niezapomnianym momentem. Szkoły w tym samym dniu zorganizowały studniówki. Niby jedna drugiej nie chcę ustąpić, zachowują się jak dzieci.
A tu chodzi o dobrą zabawę dla wszystkich uczniów i wszystkich osób towarzyszących. Proszę o pomoc.

Odnośnie wpisu numer: 17081

Za późno.
„Zacząłem” z nimi w roku 1997 (ciekawe czy ktoś skojarzy dlaczego
akurat wtedy?). Bitwa, a właściwie już wojna totalna, jest nierówna,
ale w dłuższej perspektywie bardzo spokojnie daję sobie radę, gdyż
„brunatni” są tylko ludźmi.
Ostatnio zrobili ze mnie szantażystę, bandziora nie byle jakiej maści.
Kilka gabinetów w mieście miało radochę przez kilka miesięcy, ale... społeczeństwo tego nie „kupiło”. Do kolekcji w życiorysie brakuje mi
już tylko oskarżeń o pedofilię.
Spokojnie, zawsze nadchodzi czas rozliczenia. Powoli, ale zawsze...

Odnośnie wpisu numer: 16981 16969 16922

Mam prośbę.
Ja z nikim się nie uzupełniam, więc nie wrzucaj mnie do jednego wora z anonimami – zwłaszcza tymi, jak np. 16969, których wpisy nie są spójne z moją wypowiedzią.
I dokładnie przeczytaj com napisał. Jeśli na obczyźnie masz problemy ze zrozumieniem języka ojczystego, to zapytaj grzecznie lub zwróć uwagę, że coś jest być może nie tak. Wtedy ci być może wyjaśnię.
Natomiast nie przypisuj mi czegoś, czego nie powiedziałem. Czuj duch!

Odnośnie wpisu numer: 16809

Drogi "some1".
1/. Piszesz "Ptasznik jako jedyny dba o nowe miejsca pracy". Masz rację, stworzył miejsca pracy... a raczej 1 miejsce pracy, to znaczy - drugiego wiceburmistrza dla swojej partyjnej koleżanki.
2/. Piszesz, że po "Żyłce" dostaliśmy "lubawskiego ulicowego". Tu masz racje, jeden był po drugim... ale czy warto porównywać się do kogoś, kto
- delikatnie mówiąc - nie wpisał się pozytywnie w kary historii naszego miasta? Bo to troszke łatwo porównywać się w takim ujęciu... żadna konkurencja, wręcz bym powiedział.
3/. Odnieś się do konkretów: ile tych miejsc stworzył oprócz wyżej wymienionego jednego? Konkrety: jakie zakłady powstały dzięki burmistrzowi Ptasznikowi? Bo może nie wiem, a jak będę wiedział, to i może na niego zagłosuję. [...]

Odnośnie wpisu numer: 17092

Pan minister Piotr Żuchowski w felietonie przypomniał gdzie on korzeniami zakotwiczony, gdzie brał pierwszą szkołę życia, zrelacjonował curriculum vitae, czyli w języku polskim, życia-krotki-rys. Że o mnie pamięta, że wie prawie wszystko o samorządach i że będzie pisywał, tzn. dzielił się wiedzą ze mną o ich funkcji.
On pewno chce wystartować na burmistrza, bo chłop podmęczony dojazdami i dobrze byłoby posadowić się niedaleko domku. I na końcu dodał, iż daleko mu do "złotoustych, których u nas dostatek".

Odnośnie wpisu numer: 17090

Pan Pietrek do problemu odnosi się wysokiej klasy nawijką intelektualną.
Ostatnio, ze dwie niedziele nazad, brał osobisty udział we mszy świętej
w Szwarcenowie, odprawionej na okoliczność restauracji zabytkowego
kościoła parafialnego. Bryła kościoła jest drewniana, gontem kryta, no i
wymagała odnowienia. Pan Pietrek, jako minister Kultury i Dziedzictwa
Narodowego, wsparł więc Kościół stosowną kwotą niezbędną do pokrycia
kosztów.
Dawniej taki śmierterlnik, który łożył kwoty jako Dar Boski, otrzymywał
Odpust Zupełny. Ponieważ jednak nie z własnej kiesy to położył, ale za osobistym postanowieniem i pieczęcią ministra (z naszej kasy wspólnej poszło), to zapewne odpusty go nie dotyczą. Szkoda.

Kupujcie rybacy Kuriera, a dowiecie gdzie jest łowisko potężnych szczuk, takich nawet do 15 kg żywej wagi. Obejrzyjcie fotkę, zobaczycie jakiego
"potwora" złowił pewien gość na żywca.

Oooooooooo! Kolejna premiera publicystyczna w Kurierku - tym razem
[w dziale OPINII] wystąpił z felietonem sam imć Pan Minister Kultury RP
Piotr Żuchowski, pochodzący z podiławskiego Szymbarka, aktualnie
zamieszkujący w Szałkowie, chwilowo w Warszawie. Brawo! Myślałem,
że już nie ma nic do powiedzenia oprócz udziału w Dworze PSL & PO.

Zastanawiamy sie często, kto pożywi się punktami procentowymi po PO,
jeśli ta utraci zaufanie społeczne. PiS czy może LSD... PiSem również
nikt nie pożywi się.
PiS jest niestrawny, a jego rozkład będzie naturalny, czyli uzależniony od naturalnego wyginięcia gatunku. Podobnie jak może być ze zwolennikami partii O. Rydzyka, Moherowego Bereta. Można jedynie snuć nadzieję, że naturalne wymarcie tego gatunku zamknie na amen działalność tej partii. Pod warunkiem, że nie będzie przybywać dusz do koalicji Mohera z młodszego pokolenia.
Tymczasem osób niewidzących żadnej nadziei na lepsze życie, przybywa. To oni zwracają sie do Boga przez głos z Torunia, czyli TV Trwam i Radio Maryja. Zapewnienie im lepszej egzystencji sprawi, że zatracą węch, który dotychczas niezmiennie kieruje ich na O. Tadeusza i jego Partię.

Odnośnie wpisu numer: 17087

Nie zapominaj o Maśkiewiczu - słońcu i soli tej ziemi! :-) Co u niego?
Szkoda, że nie dziękuje już "biskupu Janu", albo zaprzecza [w lokalnym radiowęźle Erewań] iż nie był "człowiekiem z kryminalną przestępczością"

Nie wiedziałam, że nasza Iława może pochwalić się takim człowiekiem, jak Żuchowski. Samorządowiec, minister, aż serce rośnie patrząc na takich ja ON. Do tego Adam Żyliński. Sami malowani, sami wybierani.
A my się martwimy, kogo za rok na burmistrza i starostę. Ja, człowiek zwyczajny nie mam wątpliwości. Ludzi z koalicji PO i PSL widzę na tych stanowiskach.

Zakład Drobiarski „Lech Drób” sp. z o.o. w Zalewie zatrudni:

KIEROWNIKA ds. PRODUKCJI

Wymagania:
– dyspozycyjność
– doświadczenie w zarządzaniu pracownikami
– doświadczenie w branży drobiarskiej będzie dodatkowym atutem

CV prosimy przesyłać na adres e-mail: sekretariat@lechdrob.pl

Odnośnie wpisu numer: 17078

Słuchałem dziś wypowiedzi Mariusza Kamińskiego. Mówił logicznie, spójnie, wiarygodnie.
Po co mu to było wszystko...?! Przecież mógł udawać, że nic nie widział
i nic nie słyszał... - i wtedy byłby "swój" kolega. Dla wielu jest to drobny,
ale Wielki Człowiek.
Przyłapana na gorącym uczynku różowa bolszewia z Platformy Tuskowej (znów kolejna "Nocna Zmiana") razem z czerwonymi służbami specjalnymi (ABW) już robią z Kamińskiego (CBA) chorego na schizofrenię. Skąd my to znamy, no skąd my to znamy...
Teraz przemawia podenerwowany Tusk. Nie mogę słuchać tego bełkotu.

Odnośnie wpisu numer: 17082

Proszę nie dziwić się. Za potężna kasa dziś pod stołem chodzi, by nawet
sędziowie i prokuratorzy byli nieugięci. Muszę wam wyznać - za komuny
ta warstwa była bardziej etyczna.

Odnośnie wpisu numer: 17079

Włodzimierz Olewnik:
"Przeraża mnie ta sprawa. To jest jakaś ogólnokrajowa mafia".

Odnośnie wpisu numer: 17079

Ja bym z nimi nie zaczynał, zbyt wiele mogą...

Szok! Prokurator Piotr Jasiński z Olsztyna zdradzał szczegóły śledztwa
w sprawie porwania Krzysztofa Olewnika lokalnemu biznesmenowi, który
dziś kojarzony jest ze światkiem gangsterów. CBŚ przypadkowo odkryło przeciek od Jasińskiego z podsłuchów w zupełnie innej sprawie – pisze „Rzeczpospolita”.
Przy okazji pozdrawiam prokuratorów i sędziów, no może za wyjątkiem
tych iławskich. Oni na pewno mają czyste sumienia... Nie wątpię...

Słuchanie takiej Moniki Olejnik w TVN24 jako adwokata rządu Donalda Tuska, to żenujące widowisko.

Rozdział prokuratury generalnej od ministerstwa sprawiedliwości to
kontynuacja decentralizacji i zmniejszania roli państwa polskiego w
życiu i funkcjonowaniu społeczeństwa.
Jest to zgodne z liberalnym programem Platformy Obywatelskiej, a także kierunkiem „modernizacji” w Europie. Może to się sprawdzić w krajach o zaawansowanej demokracji ale w Polsce o słabo zakorzenionej tradycji państwowej przyniesie, razem z innymi pomysłami PO, dezintegrację społeczeństwa i utratę podmiotowości. Jest to na rękę zarówno Niemcom jak i Rosji stąd ich polityka popierania z zagranicy rządów Donalda Tuska.
Znając reakcje społeczeństwa na afery niebawem gazety przekażą informację o wzroście zaufania do prokuratury.
Przerabialiśmy to po wykryciu afery hazardowej - wzrost poparcia dla PO. POdobno na Sycylii mafie cieszą się też dużym zaufaniem społecznym.
Ratunku, nie widzę.
W USA, które jest najmniej skorumpowanym i najbardziej praworządnym państwem, jakie znam, nieustannie mówi się o bezprawiu i korupcji.
W Polsce odwrotnie. Media powtarzają z uporem że jest państwem prawa, a jest tego zaprzeczeniem. To w Polsce było możliwe że ministrami sprawiedliwości został nieinteligentny i mały krętacz w osobie Andrzeja Czumy. To nic że odszedł w niesławie. W kolejce na to stanowisko czeka jeszcze gorszy od niego Sebastian Karpiniuk (importowany z Bieszczad - akcja „W”).
Co w tak aferalnej PO robią jeszcze ludzie uczciwi pokroju na przykład panów Gowina?
Proszę wymienić jakiś sukces platformy, jeden znaczący. Nie ma. Pani Kopacz zakrzyczała służbę zdrowia, padło kilkadziesiąt szpitali, Pani Pitera szamocze się bez efektów, padają kooperujące ze stoczniami zakłady, czymże jest zatem platforma, otóż jest to schronisko dla e-SB-eków, przeróżnej zbieraniny z WSI, krętaczy i oszustów. Mają w tej chwili swój czas i robią wszystko by po utracie władzy mieć sprzyjające przepisy do dalszych kryminalnych działań.
Tylko PiS tak zupełnie serio starał się z tym syfem walczyć, Polacy dali się omotać taniej propagandzie przy wielkim udziale mediów komercyjnych ale nie tylko, dziennikarstwo sięga tego samego poziomu, to nie walka o dobro czy prawdę, to walka o stanowiska i strach przed szefami tychże mediów, często wplątanych w przekręty lub mającymi powiązania z ludźmi tej „branży”.

Odnośnie wpisu numer: 17068

Dałam możliwość Tobie użycia nieogarnionej inteligencji własnej w
niełatwej próbie dopasowania mojej wypowiedzi do numeru postu,
Skarbie! Zdałeś celująco!

Odnośnie wpisu numer: 17067

Prawda. Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie.

Odnośnie wpisu numer: 17053

Można także wybrać się z aparatem na ulicę Brzozową w Iławie. Leżą
tam sterty śmieci, a raczej gruzu i innych rzeczy po remoncie kuchni,
czy łazienki.
Śmieci są przywożone są nocą i trudno namierzyć gagatka.

Odnośnie wpisu numer: 17065

Polacy są bardzo religijni, ale i bardzo słabej wiary, bo żyją wbrew jej
zasadom - pięknie! I proszę nie epatować swoimi wierzeniami w to czy
owo na forum, gusła i ich bohaterów zostawcie życiu wewnętrznemu
jeżeli je macie!

Skarbie, użyj proszę nieogarnioną inteligencję własną.
Wpisuj w odpowiednią rubrykę cyfrowy odnośnik.
To takie proste jest, trzeba tylko chcieć...

Odnośnie wpisu numer: 17064

Jako zwolennik PiS-u muszę przyznać, że najlepiej byłoby, gdyby Platforma Obywatelska w następnych wyborach uzyskała 60% głosów. Utworzą wtedy monopartyjny rząd, jak kiedyś PZPR. Tusk zaś będzie prezydentem. Niech rządzą i niszczą Polskę. Polacy wolą Palikota, Niesiołowskiego, Tuska. Po dwudziestu latach demokracji wiem teraz i rozumiem jak upadała Rzeczpospolita szlachecka.

Odnośnie wpisu numer: 17064

A jednak coś drgnęło w sondażach Platformy Obywatelskiej i opozycji.

Odnośnie wpisu numer: 17057

Panie Wacek. Co ma religia i wiara w Boga wspólnego ze sportem, zapytaj się ADAMKA.
Ty natomiast Wacek lecz duszę swoją, wyciągnij różaniec, czas właściwy
po temu, nabożną książeczkę i módl się o szczęśliwą śmierć bracie, a nie zajmuj się komentowaniem tego, co w polskiej kulturze jak Opoka.

GŁUPIA OPOZYCJA

Głupia opozycja jest gorsza niż głupi rząd – powiedział kiedyś Tony Blair. Głupiej opozycji nie trzeba nawet zwalczać, bo sama się najlepiej unicestwia. Choć w ostatnich kilku tygodniach rząd Donalda Tuska miał więcej ciężkich wpadek niż niejeden gabinet przez cztery lata, to opozycja dostaje cięgi (głównie PiS), a nie premier i jego partia.

Największej pomocy rządowi złapanemu na bezdechu i po serii bolesnych ciosów udzielili prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz zdymisjonowany szef CBA Mariusz Kamiński. Ten ostatni dobrowolnie dał się zapędzić do narożnika z napisem PiS, czyli nie służba Polsce, lecz partyjniactwo.

A zgubiły ich przede wszystkim umizgi wobec TVN 24. Wiara w to, że gdy się pokażą akurat w tej stacji, to wytną numer salonowi i dowiodą, jacy to są sprytni i przewrotni. I dowiedli. Kiedy z CBA, Kamińskiego i jego agentów robiono faszystów, siepaczy, nieudaczników, wydrwigroszy, alfonsów, bawidamków i alkoholików, były szef CBA postanowił się podzielić z narodem swoją wersją prawdy. Efekt jest taki, że teraz armia polityków i dziennikarzy zarzuca mu kłamstwa i manipulowanie faktami.
Po prostu materia tzw. osłony kontrwywiadowczej w wypadku stoczni i generalnie w sprawach, którymi zajmuje się CBA, jest zbyt skomplikowana, żeby to wyjaśnić nawet przez 45 minut rozmowy, a daje się tylko asumpt do kolejnych oskarżeń i insynuacji. Na zasadzie: kto się tłumaczy, ten ma coś na sumieniu.

A przecież można było się zachować tak, jak szef tajnych służb powinien się zachować. Owszem, mógł przyjść do studia, tyle że nie gadać przez trzy kwadranse i wikłać w niuanse, lecz złożyć krótkie oświadczenie. Na przykład takie: „Obraża się moich funkcjonariuszy, robi prowokatorów, pijaków i lowelasów z agentów pracujących dla dobra Polski. Obraża się całą służbę. Jako szef nie mogę się na to zgodzić, mam zaufanie do ludzi, z którymi pracowałem. Doceniam ich służbę i poświęcenie. I zrobię wszystko, by ich dobre imię nie było szkalowane". Koniec, kropka. Każdy funkcjonariusz i urzędnik państwowy doceniłby takiego szefa.

Ale nie, trzeba było bezsensownie się tłumaczyć. I żadnej nauczki z Kamińskiego nie wyciągnął prezes PiS Jarosław Kaczyński. W krótkim czasie dwukrotnie był gościem Moniki Olejnik. Za drugim razem już na starcie dał się zapędzić w kozi róg. Bo niby dlaczego prezes partii opozycyjnej ma dokonywać egzegezy słów szefa CBA i działań tej instytucji, skoro nie jest jej zwierzchnikiem? Jako były premier powinien natomiast wiedzieć, że zadania kontrwywiadowcze wypełniają w Polsce tylko dwie służby: ABW i kontrwywiad wojskowy. Pytania powinien więc odbić do premiera, ministra Jacka Cichockiego lub szefów tych służb. Ale nie, trzeba było bezsensownie się tłumaczyć.

Skupiam się tylko na dwóch wymownych przykładach, ale głupoty opozycja robi wręcz seriami. I tak coś, co było wielkim i właściwie kryminalnym problemem rządu i partii rządzącej, stało się politycznym kłopotem opozycji. Piękna wolta, ale z taką opozycją dziecinnie łatwa. Co fantastycznie wróży jej na przyszłość.

Odnośnie wpisu numer: 17057

Z tresci wpisu na forum Pana Wacka wynika, ze byl albo straznikiem wieziennym w tym czasie i byl wrogo nastawiony do internowanych tam dzialaczy Solidarnosci. Byc moze znane temu Panu sa fakty pacyfikacji i maltretowania internowanych w ilawskim wiezieniu - tym bardziej, ze jeszcze do dzis nie jest zakonczone dochodzenie Prokuratury z IPN-U gdanskiego w tej sprawie.
Pan Wacek mial szanse zapoznac sie i przypomniec sobie, jakie warunki mieli w ilawskim wiezieniu internowani, gdyby udal sie na prezentowany ostatnio w Ilawie film pt. "Krwawa Ilawa" - dokument z ilawskiego wiezienia autorstwa rezyserki Joanny Rusieckiej-Wierzbickiej [dokument opowiadający o czasach stanu wojennego oraz internowaniu więźniów politycznych w Zakładzie Karnym Iława].
Peweksy, o ktorych wspomina Szanowny Pan Wacek, znane byly w dawnym kasynie wieziennym, gdzie to zgromadzono przed stanem wojennym zapasy wszelakiej zywnosci i alkoholu - potrzebnych Atandzie wieziennej i esbekom dla dobrego samopoczucia przy biciu internowanych.
Teraz niektorzy z funkcjonariuszy zaslaniaja sie przed prokuratura z IPN-u slaba pamiecia lub zwolnieniami lekarskimi w dniu pacyfikacji internowanych w wiezieniu ilawskim. Widocznie to tez sa dowody wprost na niedyspozycje w dniu bicia internowanych spowodowana "naduzywaniem delikatesow" z wieziennego Peweksu.
Delikatesy, ktore otrzymywali internowani to trujace srodki: glimidy i brom, dodawane w duzych ilosciach do jedzenia, ktore wykryto tu w ilawskim wiezieniu i potwierdzono w szwedzkim laboratorium w Upsali w 1982 roku.
Panu Wackowi trzeba odpowiedniego czasu na rozwazna refleksje nad tym, co sie dzialo i co sie teraz dzieje. Trzeba nad Pana urazami sie pochylic i zastanowic, dlaczego Pan tak cierpi.
Dlaczego Pan nie cierpi religijnych refleksji i symboli, ktore towarzysza naszym wielkim bohaterom w ich spelnianym pieknym zyciu.
To dobro, a nie zlo.

Odnośnie wpisu numer: 17053

W tej sprawie juz czas najwyzszy, by urzad skarbowy zaczal wykonywac swoja prace. Za co urzednicy tego urzedu biora pieniadze? Czas na wprowadzanie w czyn nowych rozwiazan rzadu Tuska - dodatkowych lagodnych rozwiazan ws np. eksmisji z mieszkan, ktorych wlasciciele placa nalezne podatki z tytulu najmu.
Polacy nie placa masowo abonamentu telewizyjnego u siebie w kraju, ale za to za granica jest na nich odpowiedni bat. Tam nie ma litosci. Nawet bezrobotni Polacy w Norwegii placa rocznie blisko 1500 zl rocznie takiego abonamentu, mimo ze nie ogladaja ich nudnych programow.

Odnośnie wpisu numer: 17054

Jakbyś śledził przebieg kariery Gołoty, to byś takich głupot nie wypisywał. Ma prawie 42 lata, obitą głowę, niesprawną rękę etc. Żal było patrzeć na jego upadek. Swoje zrobił, doszedł do szczytu, ale na niego nie wszedł. Może wejdzie Adamek - życzę mu tego, choć przekonany nie jestem. Gołota w wieku Adamka zmiótłby go z ringu, tak sądzę.
Poza tym najwięcej zarzutów do Adamka jest a propos właśnie braku jego pokory. Co tu wiara ma do rzeczy? Zachód nie takie osoby widział - i kaznodzieje bywali mistrzami...

Odnośnie wpisu numer: 17053

Mój sąsiad tak postępuje ze swoimi śmieciami, bezwstydnie, nawet
w biały dzień! S[...]syn!

Myślę, że warto zainteresować się modernizacją ulic Dąbrowskiego oraz Zalewską w Iławie, zwłaszcza że starostwo unieważniło tam przetarg.
* * *
Perełką drogową w Iławie jest kilkaset metrów ulicy Ostródzkiej (zakręt przy myjni samoobsługowej). Ulicę modernizowana za czasów burmistrza Żylińskiego, pamiętam, że spór dotyczył "kawałka" ziemi przy sklepie "Patrycja" [niebieski budynek]. Może będzie dokończona jak wróci...

Odnośnie wpisu numer: 17055

Przepraszam, czy na Forum Kuriera zostalo otwarte kolko rozancowe?
"Solidarny" Ty zaczynasz juz nudzic. Robisz z siebie bohatera, ze wstanie wojennyam siedziales, tylko jeszcze wspomnij, ze za murem miales lepiej jak Ci przed. Pamietasz Pewex? To bylo nic przy tym, co Ty tam miales.
I te Twoje wycie po nocach - dzis do Ciebie przyjsc nie moge, a Twoja stara z drugiej strony ryla "to przyjdz jutro". I bardzo Cie prosze przestan juz z ta Twoja religia, bo to naprawde staje sie nudne.

A może mi jaki uczony w Piśmie napisze tu, kiedy przyjdzie słoneczna pogoda...? Chociaż na cztery dni...

Niektóre media, szczególnie zas w programie radia ZET, Monia Olejnik, wyraziła swój ostracyzm wobec Adamka.
Ona, nie wiadomo dla czego, nie lubi Adamka. Fakt, że to jej prywatna sprawa, ale czy tylko. Bo jakże wielka dama poskiej palestry medialnej, kuta i inteligentna dziennikarka, może swoje względy udzielać prostakowi, o szemranej zaszłości, który już nie mówi (trudno o odróżnienie w jakim języku), a bełkocze.
Może boli ją, że popularny Adamek ostentacyjnie obnosi się ze swoimi chrześcijańskimi poglądami, mówi o Bogu wprost, mówi o religijności.

Odnośnie wpisu numer: 17046

DO WALKI GOŁOTY Z MISTRZEM ADAMKIEM
Brawo Gołota, robisz postępy wytrzymałeś aż 4 rundy - to chyba Twój rekord...
Mistrzu Adamek życzę dalszego rozwoju kariery i błogosławieństwa Bożego... Takich ludzi jak Adamek nam potrzeba - bez buty, pokornych i pewnych siebie... Górale górą, brawo! Wygrał Dawid z Goliatem.

Czy KI mógłby zając się taka sprawa?

Należy nagłosnic sprawe podrzucania smieci z domków jednorodzinnych do pojemników które usytuowane są przy blokach. Mieszkancy nie wykupują w Spomerze i Eko małych pojemników, tylko nocami podwożą i wysypują nawet przy kontenerach przy blokach. Należy zając się tym problemem odgórnie, prawnie. Powinien każdy mieszkaniec domku prywatnego miec wykupiony obowiązkowo pojemnik a nawet dwa do wywozu smieci. Zas Straz Miejska powinna skrupulatnie sprawdzac, ilu mieszkańców w domku mieszka i ile powinno by pojemników.

DONOS DO SKARBÓWKI
80% wynajmujących nie płaci podatków zryczałtowanych za dochody od najmu. Dlaczego tago nie sprawdza się? Jak ta Polska może nie miec długu skoro tak prostych podatków nie mozna ściągnąc. A z abonamentem jest tak samo.

Bardzo ciekawy temat z tym podrzucaniem śmieci.
Sprawdzimy to.

Można zobaczyć dzisiejszą złotą bramkę Jezioraka, która dała nam zwycięstwo w bardzo trudnym meczu wyjazdowym. Zapraszam!

Odnośnie wpisu numer: 17049

Opinie "Solidarnego 13.12.81" czytam z wielkim zainteresowaniem i bardzo pozytywnie i cieplo odbieram ich zawsze gleboko przemyslana tresc.
"Solidarny 13.12.81" wpisuje sie patriotycznymi zlotymi zgloskami na tym FORUM i ma naprawde duzo do powiedzenia nie tylko tu w Ilawie.
Za Jego wypowiedziami stoi ogromne doswiadczenie naukowe i zawodowe a przede wszystkim mrowcza praca i bezgraniczny patriotyzm - oddanie Polsce.

Odnośnie wpisu numer: 17049

Nie masz się czego doczepić, baranie wirtualny. To zwykły błąd manualny.

Odnośnie wpisu numer: 17048

Wpisujesz się w maluczkich. Polska pisze się przez duże "P".
Zapamiętaj to sobie, wykuj na blachę i nie waż się więcej!

Odnośnie wpisu numer: 17045

Ministrze, dobrze przewodzisz. Niestety - w tym kraju nawet w sporcie należy myśleć "poprawnie". Myślący inaczej jest fekalią. Taka, niestety, polska maluczkich jest. Muszę ci wyznać, iż podobnie było za Gomółki
i z Gierka również. Sportowiec nie mógł głośno obnosi się ze swą religijnością. Dokąd Polsko zmierzasz?

Odnośnie wpisu numer: 17046

Niejeden na tej Ziemi myślał, że Jezusem jest. Przyszedł do swoich i oni
go nie poznali. Myślący był, ale inaczej.

Odnośnie wpisu numer: 17043

Na szczęście nie ty będziesz decydować kto jest myślący a kto nie. Adamek wygrał a Gołota nie. Dało się to przewidzieć bez słuchania medialnej papki niby znawców. A bzdury o wynagrodzeniach za
określone reklamy lub inne fanaberie aż kipiały z ekranów i głośników.
Ja nie prorokowałem, tylko wiedziałem:)

Jak to dobrze, że czas wrócił do porządku astronomicznego. Mogłem dziś wreszcie wysłuchać w Radio Maryja pieśni" Kiedy ranne wstają zorze". A Polskie Radio Jedynka podało, że Adamek rozniósł na ringu Gołotę już w piątej rundzie. Kibice zgromadzeni na hali w większości byli za Gołotą. Wiem dlaczego. Adamek jest człowiekiem religijnym i "popieranym" przez ks. dra Rydzyka.
Jest godz. 7:23

Muszę wam powiedziec, że takiego prania to jeszcze nie widziałem. Gołota miał szczęście, bo Adamek go oszczędził. Ostatni taką przepierkę robił Kulej na ME. Szkoła Feliksa Sztama skupiła się w technice Adamka, szkoda tylko, że nie sprał tak ruskiego lub germańca. Tutaj było to pranie ekologiczne.

Odnośnie wpisu numer: 17040

Okazuje się, że nie jesteś myślący, bo walka potoczyła się inaczej niż cytaty mówiły. Adamek sprał Hołote jak nigdy, już w 5 rundzie poddano Gołotę. Nieprawdą jest, że kombinowano. Adamek go oszczędzał, nie chciał wykończyc gada już w trzecie rundzie.

Odnośnie wpisu numer: 17037

Oj, na szczęście pomyliłeś się. Podsłuchowywać nie warto, kruca bomba. Adamek niesamowity, Gołota dziadek zaś jest tylko dziadkiem, niestety.
I dobrze.

Janusz Atlas do kibiców powiedział: chcecie obalić PZPN, zmienić Zarząd i dokonać zmian w polskiej piłce nożnej? Proszę bardzo. Zorganizujcie się, wygrajcie wybory do Związku i będziecie rządzić. Proste panowie, proste. Jak świeca.

Odnośnie wpisu numer: 17037

Nie trzeba cytatów żeby do takich rzeczy dojść samemu, wystarczy odrobina oleju w głowie i pomyślunku, bez przeglądania netu itp.

Odnośnie wpisu numer: 17038

Jełop nie wie gdzie palić świeczki na okolicznośc pogrzebu: Kwatera B, Cmentarz Głowny, na alejce.

Odnośnie wpisu numer: 1703

Jest sobota.
No i w końcu gdzie w Iławie można iść zapalić tę świeczkę dla PZPN?

Tak ma wyglądać walka bokserska Adamek - Gołota. Walka jest na 100 procent ustawiona. Znam wynik i mówię Wam jak to uzgodniono. A więc było tak:
Ziggi Rozalski, znający bardzo dobrze Gołotę (ojciec chrzestny jego syna i były menadżer) i znający bardzo dobrze Adamka (obecny menadżer), jako łącznik załatwił tak:
"Słuchaj Andrzej, ja Ci załatwię walkę z Adamkiem. Dla Ciebie będzie to kasa, jako że już po ostatniej Twojej walce nikt już Cię nie chce na ringu. Ty natomiast zapewnisz swoim nazwiskiem wejście do świata wagi ciężkiej Adamkowi i szansę na wysoko zakontraktowane walki. Ty już kończysz karierę, wiemy oboje że kontuzje i wiek nie pozwolą Ci już walczyć z najlepszymi. Ale możesz mimo to jeszcze zarobić nie walcząc. Jak? Dzięki Adamkowi. Ty Andrzej przegrasz tę walkę, na punkty, żeby nie było to dla Ciebie upokarzające na koniec kariery, po wyrównanym pojedynku. Możemy się nawet umówić, że Tomek będzie leżał raz na deskach, żebyś lepiej wyszedł z tej walki mimo iż przegrany. A potem, Andrzej, potem zarobisz na kolejnych walkach Adamka w wadze ciężkiej. Wiadomo, że z Kliczkami będzie niezła kasa. Proponuję Ci Andrzej 15% z wynegocjowanej stawki przez najbliższe trzy walki Adamka. A pomyśl ile możesz zarobić w kolejnej walce jeśli Tomek wygrałby z Kliczko. No to jak Andrzej? Schowaj honor do kieszeni, bo wiesz dobrze, że tam gdzie są duże pieniądze tam nie może być gorącej głowy. Myśl o rodzinie. Gorszej walki niż miałeś w karierze na pewno nie będziesz miał. Mimo iż będzie to dla Ciebie walka przegrana, to będzie mimo wszystko walka pożegnalna i w oczach widzów odejdziesz z honorem. Może nawet większość z nich będzie mówić, że sędziowie powinni wskazać na zwycięzcę Ciebie. A Ty powiesz, że byłeś lepszy, wszyscy to widzieli, ale niestety sędziowie widzieli swoje. A sędziowie już swoje widzieli i wzięli. Aha, i pamiętaj Andrzej, żeby przypadkiem nie walnąć Tomka tak, żeby nie wstał. Walka ma trwać 12 rund, bo Solorz z Polsatu ma już zapchane wszystkie bloki reklamowe między rundami. Pamiętaj Ty, i Tomek też, że kasa z ostatnich 3 bloków idzie dla Was. No to strzałeczka."

Odnośnie wpisu numer: 17034

Co ma z tym całym piłkarskim interesem, PZPN-em, wspólnego iławski ratusz? Trzeba zdusić sponsorów, ale PZPN-u. Nie kupować tyskiego piwa, nie brać internetu z TP SA.
Nie wiem dlaczego w piłce ręcznej albo siatkówce można mieć sukcesy, przecież te dyscypliny sportowe są powszechne na całym świecie i konkurencja jest duża. W siatkówce i piłce ręcznej - polskiej - nie ma chyba takich przekrętów jak w piłce nożnej. Siatkówka wymaga może wyższej inteligencji z którą problem mają widać "działacze" piłkarscy.

Odnośnie wpisu numer: 17025

Po spektakularnej akcji kibiców "Pusty Stadion" przyszedł czas na inną formę protestu wobec działań PZPN [Polskiego Związku Piłki Nożnej]. Pod piłkarską centralą i pod wojewódzkimi siedzibami związku kibice zapalają... cmentarne znicze. W niektórych miastach odbywa się nawet czuwanie.

Akcja ma potrwać przez całą sobotę. Kibice protestują przeciwko działalności obecnych władz PZPN. Sponsorzy ramię w ramię z kibicami.

Za inicjatywą "Znicz – zapal światełko dla PZPN" stoją autorzy strony internetowej koniecpzpn.pl, która wkrótce ma nabrać osobowości prawnej jako Stowarzyszenie Obrońców i Sympatyków dla Polskiej Piłki.

To ci sami, którzy zainicjowali akcję "Pusty Stadion", w wyniku której podczas ostatniego meczu reprezentacji ze Słowacją 14 października na trybunach chorzowskiego giganta zasiadło zaledwie 4 tysiące widzów.

Wtedy do protestu przyłączyły się również firmy i to te, które dotąd były sponsorami reprezentacji. "Tyskie", "Śnieżka", "Bank Zachodni WBK" oraz "Towarzystwo Ubezpieczeniowe Compensa" zrezygnowały z umieszczania swojego logo na meczach reprezentacji. (PAP)

Odnośnie wpisu numer: 17030

To, co wy kibice urządzacie jest zabawą w ciuciu bajke. Ludzie z PZPN w
pysk sie wam śmieją. Byłem wczoraj na wódce z takim jednym, to wiecie
co mi pokazał...?
Tylko siłą można ich wydmuchać, albo rozwiązać organizację prawnie. A można, potrzeba tylko sprytu. Szkoda, że CBA jest rozwalone, a sprawa byłby prosta do rozwiązania.
Pod ratuszem w Iławie to możecie temu PZPN wiecie co zrobić? Skoczyć.