Odnośnie wpisu numer: 18906

Ludzie, dajcie sobie siana z tymi psimi odchodami, bo gotowa jestem pomyśleć, że jak zjadę do rodzimej Iławy na święta, to zastanę ją gównianą, a nie murowaną!
Nie wieszajcie psów na ich właścicielach, bo oni wszak nie są winni temu, że ich pupilek zesra się na trawniku. A gdzie ma za przeproszeniem srać?! Jak sięgam pamięcią rok temu wstecz, stały w Iławie pojemniki z woreczkami na psie klocki... Co się z nimi dzieje teraz? Wtedy już brakowało woreczków, więc domniemywam, że wciąż są nieskompletowane. Dlaczego w tak pięknym mieście nie ma WYCHODKÓW dla czworonogów?! A, widzicie i tu jest ten nieszczęsny pies pogrzebany...
W pewnym niedużym, dużo mniejszym mieście od Iławy, niedaleko Trójmiasta, są parkany dla psiaków i tym samym toalety dla nich, gdzie z podatków za naszego pupila wpłacanych do kasy miasta są one oczyszczane i utrzymywane w dobrej jakości. Jednak na głównych ulicach w centrum miasta jest zakaz spacerowania z psem i grozi za to słony mandat!
Czy zatem nie lepiej pieniądze z podatków za posiadanie psa zainwestować w psie toalety? Bo swoją drogą cholera wie na co idą te Wasze pieniądze wpłacane do kasy Ptasznika. Kiedyś to choć za te parę groszy było opłacone szczepienie roczne przeciwko wściekliźnie. Człowiek szedł z kwitem z magistratu i potem weterynarz walił szprycę w zad psi i po sprawie było. Dziś forsa się jakoś rozmywa... w woreczkach niewidzialnych, które maja gówno z ulicy zbierać.
I tu zadanie dla Kurierów - może sprawdzicie ile kasy wpływa za czworonogi i na co one idą? Czemu rolnik płaci za psa podatek, jeśli ten sra na jego polu i tym samym przyczynia się do użyźniania gleby! Moim zdaniem powinno się rolnikowi płacić, że nie stosuje pestycydów i ekologiczną żywność produkuje i po dotacje do Unii winien nawet się zgłosić!
I tak na zakończenie już... Jeśli w miastach Belgii (Europa Wielka znaczy) można lać swobodnie i publicznie ("lej-na-mur" - to z "francuska"), a atrybutem państwa jest sikający chłopiec, to czemu nasze psiaki nie mogą tego robić tak samo publicznie jak Belgowie? Przecież chcieliśmy Europy... i psy widać najszybciej do niej weszły.
PS. Mój pies łączy się w bólu pęcherza z psami całej Iławy.

Odnośnie wpisu numer: 18916

Nie tylko z tego czerpał zyski Pan Rygielski. Wynajmował również
mieszkanie po Matce - zapewne też nie charytatywnie [...]

Odnośnie wpisu numer: 18915

Po przeczytaniu artykułu z odnośnika narzuca się myśl: ci policjanci są kretynami.
Zawierzyć facetowi można na słowo, nie mając dokumentu tożsamości, ale później nie sprawdzić w oryginalnych dokumentach, to hańba! Czyli dopadli później innego gościa, tego z "cytowanego z głowy dokumentu", choć nie był podobny do prawdziwego złodzieja? Po prostu zaniechanie, zwykła nonszalancja, dla sukcesu, aby naprzód. Podobnie jak z tym Olewnikiem.
Pójście na łatwiznę w jak każdym zawodzie, ma miejsce również w pracy w policji. Ileż razy policjant może udawać, że pracuje, że jest na interwencji, itp. Dziesiątki czynności można zaniechać, bo nie widziałem nie słyszałem, zawsze można wymówić się, że tych śladów nie było, choć ewidentnie pominął. Bo, kto mu udowodni, że ślady były pozostawione.
Dlatego w Policji muszą pracować ludzie ideowi, uczciwi, prawi i sprawiedliwi, ale i odważni. Coś o tym wiem, ale lepiej cicho być. Tymczasem ważniejsza jest pozycja od postawy.

Odnośnie wpisu numer: 18854

Ciekawy spór. Ale zanim obaj się pozabijacie, odpowiedzcie mądrale na zasadnicze pytanie.
Jak to jest możliwe, że w biały dzień Pan starosta, kurde, najważniejszy
w powiecie urzędnik samorządowy, funkcjonariusz publiczny, wynajmuje lokal użytkowy komuś na... działalność (dyskotekę?) w parku miejskim
[w Iławie].
Ciekawi mnie czy Pan M. Rygielski robi to za darmo? Czy jednak pobiera może opłatę? Jak to możliwe? Przecież ustawa zabrania mu prowadzenia jakiejkolwiek działalności zarobkowej.
Albo coś tu obaj kręcicie i ploty roznosicie, albo mamy skandal do potęgi.

Gdy policjantów nie bez powodu nazywa się pogardliwie "krawężnikami"
to nie przypadek, bo do pracy w policji wciąż trafia wielu - ujmijmy to wspaniałomyślnie - tuzów intelektu.
Ale niech ktoś teraz powie: dlaczego co chwila słychać, że jakiś tu lub
ówdzie bezczelny prokurator odwalił numer nie z tej ziemi, a następnie
sądy wszystkich instancji - oczywiście "bezstronne" oraz "wnikliwe"! - orzekały o winie i wtrącały do więzienia za nic.
Obejrzyjcie tu historię spokojnego, niewinnego faceta spod Grudziądza.
Tak, tak - to się dzieje tu i teraz. Na wyciągnięcie ręki. Niemal wczoraj.

Odnośnie wpisu numer: 18912

Ty jesteś gnidą parszywą.
Tak było, takie sceny widział mój Dziadek będąc 4 lata podczas okupacji
w Bawarii. Polaczek na wolności nie wie jak sie zachować.

Odnośnie wpisu numer: 18911

Oczywiście, że w wielu blokach takie są praktyki, zatem nie wszędzie. Gdyby w Polsce ludzie byli odpowiednie kultury, to proszę bardzo,
nie widzę przeszkód.
Ostatnio pies kupę zostawił w nowej klatce - potworność. Na drugi dzień zsikał się. A więc gdzie my żyjemy?
Ma rację poseł Mirosław Drzewiecki, że "Polska to dziki kraj".

Odnośnie wpisu numer: 18908

Ty albo masz coś z deklem, albo z premedytacją prowokujesz jak pies...
Tak czy owak - syczysz jak fałszywy wąż, który plugawi własne gniazdo.
Gdybyś posiadał imię i buzię jakąkolwiek, to bym ci urwał łeb i nasikał
w to, co po nim jeszcze zostało. Padlino ubecka, konfidencjo tchórzliwa.

Odnośnie wpisu numer: 18906

Kto ci takich głupot naopowiadał, że "w Niemczech nie wolno mieć psa
w bloku"...?
Mój znajomy mieszka na drugim piętrze i ma psa, tylko że jak wychodzi
to bierze torebki i sprząta po swoim piesku.

Odnośnie wpisu numer: 18905

Panie sekretarz infrastruktury! W tamtym obozie to więzili Ukraińców!

Odnośnie wpisu numer: 18904

Jeszcze zobaczycie, że ten Młotek burmistrzem sam zostanie.
A wtedy nie daj Boże trafić między młotek a kowadło.

Odnośnie wpisu numer: 18905

I w tym momencie zaniemówiłem: "Polakom i psom wstęp wzbroniony".
Coś jest na rzeczy, że Polak i Pies - w zachowaniu jedno mają imię. Zapamiętajcie polaczki - wy, którzy uważacie się za pępek świata.
Jesteście zerem. Do psiarni - tam was nagnać.
Ale pokolenia wychowaliście, polaczki brudne i obsrane. Nie składajcie
winy na zaborców, na komunę albo inne warunki, należycie do narodu obszczymurków.
Właśnie! Wczoraj jeden kierowca zlewał się w centrum Iławy. Był pijany.
Nie zareagowałem, bo nie chciałem być ciągany po policjach. Ale ktoś
za niego siadł za kierownicę.

Odnośnie wpisu numer: 18901

Skoroś taki mądry, to czekam na mądry esej.
Mądrego warto posłuchać.

Odnośnie wpisu numer: 18903

Zwróć chamowi uwagę, to zobaczysz co ten bydlak tobie powie. Ale ja wam powiem co innego, właśnie filofoficznie.
Niejedna [...] woli mieszkać sama w wynajmowanym mieszkanku, bez pracy, ale psa hoduje, a przecież to ją kosztuje. Ona się cieszy, że piesio zesrał się na świeżo wygrabiony trawnik, szczęśliwa, w pysk się śmieje wypróżnionemu czworonogowi.
Niech jedzie do Anglii taka [...] lub do naszego ukochanego przyjaciela,
do Niemiec, to policja lub stróże jak spod ziemi wyrosną, 200 banknotów wlepią. Tam w blokach nie wolno hodować psów. A zatelefonuje każdy Niemiec, bo tak wymaga od niego Państwo niemieckie dla ordnungu.
Czy Polacy mają jakieś państwo?

Odnośnie wpisu numer: 18902

Gdy Amerykanie wyzwolili Polaków w roku 1945 z obozów jenieckich w okolicach niemieckiego Augsburga (Bawaria), na trawnikach pojawiło się dużo łajna. Wobec tego administracja amerykańska ustawiła na trawniku tabliczkę z polskim napisem: "Polakom i psom wstęp wzbroniony". Opowiadał mi o tym pewien członek ZBOWiD-u.

Odnośnie wpisu numer: 18900

Jaki burmistrz, taki młotek.

Odnośnie wpisu numer: 18901

Jasne! Trawa urośnie i kup znów nie będzie widać :D
Tak serio, to myślę, że ten temat zniknie z forum, gdy znikną gówna
z trawników, czyli wtedy gdy każdy z nas zacznie w jakiś sposób
reagować na właściciela z psem srającym w miejscu publicznym.
Do skutku.

Odnośnie wpisu numer: 18901

Ciekawy wpis, może być tematem pracy magisterskiej: "Zasrana Iława
a sprawa Polska".
A do polemiki wnoszę temat: Iława placem budowy.

Odnośnie wpisu numer: 18896 18893 18891

Ludzie! Rzygać mi się chce od waszych wywodów filozoficznych o psich kupach itp. etc. Idzie wiosna, a wy pier...licie dalej o kupach. Litości!
Wyluzujcie i zamieszkajcie najlepiej na Madagaskarze.
Czekam na ciekawe tematy do polemiki.

Odnośnie wpisu numer: 18887

Platforma Tuskowa towarzystwa Hordejukowej, Rygielskiego i Ptasznika
w mieście Iławie oraz powiecie jest lustrzanym odbiciem z warszawki
chamskich cwaniaków Drzewieckich i Sobiesiaków.

Odnośnie wpisu numer: 18898

Modna rewitalizacja polskich dróg, to w pień wycinanie drzew. Pod taką
oto przykrywką uczynnia się polskie drogi do użytku. Najważniejsze, by wyrąbać drzewa, śmierć niosące pijakom lub wariatom. Potem trochę wybrać gleby i nawieźć piachu, zaś na te warstwy dwukrotnie polać tzw. asfalt. Szerokość jezdni przeważnie nie ulega zmianie. Nasza "16-tka" (Grudziądz - Ostróda) zostaje drogą wąską, nie na czasy powszechnej motoryzacji i TIR-tyranii. Za 10 lat ktoś powie: droga za wąska, budujmy dwupasmówkę.
Ten wielki umysłem Gość spod Latarni na Sienkiewicza rację ma mówiąc,
że należy z "16-tki" zrobić szeroką 2-pasmówkę, by połączyć "7-kę" z autostradą "1-ką". Wówczas i od strony Ostródy, i od strony Grudziądza można będzie łatwo dojechać do Iławy na geotermię - do prawdziwego SPA.
Osobiście my, towarzysze z Biura Politycznego rozważamy uchylenie porta dla inwestora z Arabii Saudyjskiej w celu podjęcia przez niego budowy iławskiej geotermii.

Wczoraj jechałem, po kilkumiesięcznej przerwie, drogą polsko-gminną do Rudzienic - od strony Gramot. Dziur jest jeszcze więcej niż w listopadzie. W listopadzie chyba, po moim wpisie na Forum, pisaliście o stanie tej drogi w wydaniu papierowym Kuriera.
Jak myślę o sprawach drogownictwa, to zawsze przypominają mi się drogi i autostrady niemieckie. Niemcy chyba wzorują się na inżynierach drogownictwa starożytnego Rzymu.
"Szczytowym osiągnięciem rzymskiej inżynierii drogowej była budowa dróg brukowanych (...). Stosowano technikę betonów (...) opartą na spoiwach hydraulicznych (...). Istotnym składnikiem betonu oprócz wapna, piasku, drobnych kamieni, żwiru, tłuczonej cegły lub ceramiki, był pucolan - pył wulkaniczny, łatwo wiążący się z wodą, wapnem i piaskiem (...). Po wytyczeniu drogi usuwano grunt do głębokości od pół metra aż do metra, a nawet więcej."
Droga składała się z 5 warstw: podkład piaskowy, 2 warstwy kamieni, warstwa betonu i warstwa ostatnia pavimentum, czyli nawierzchnia z kamiennych płyt zalewanych ZAPRAWĄ.
"(...) Zaprawa składała się zwykle z jednej części wapna, trzech części pucolanu oraz części piasku. Ta silna zaprawa hydrauliczna mogłaby śmiało konkurować z zaprawą obecną, wykonaną z najlepszego cementu portlandzkeigo. Ogólna grubość drogi wynosiła od około 1 do 1,4 m. Końcowy efekt trwałości możemy dziś jeszcze podziwiać na wielu zachowanych odcinkach dróg rzymskich."
Dałem dość długi fragment, ale wymowny, dla nas pouczający, wzbudzający respekt przed kunsztem starożytnych budowniczych.
O randze, jaką miały inwestycje komunikacyjne w hierarchii potrzeb państwowych, świadczy fakt, że według obowiązujących praw postanowienia o budowie lub naprawie dróg podejmował tylko sam... cesarz.
Nasz lokalny cesarz Krzysztof Harmaciński powinien kadencję 2014-18 poświęcić tylko na remonty dróg. Bo domów kultury i świetlic to nam już wystarczy, bo stan dróg to ruina.

ODWOŁAMY ZARZĄDCÓW WSPÓLNOT MIESZKANIOWYCH!
Na osiedlach "wspólnot" zarządcy są ubezwłasnowolnieni niemocą wobec właścicieli psów i lokali.
1). Prosimy niezwłocznie o nakazanie właścicielom lokali w blokach, by zainstalowali w trybie natychmiastowym koszyki na pety, które wyrzucają pod ich lokalami klienci. Nie możemy ponosić kosztów w oczyszczaniu ich posesji.
2). Prosimy niezwłocznie o nakazanie właścicielom psów, aby wyprowadzali czworonogi poza teren trawników przy domach, by nie sikały na nowo posadzone świerki.
Niewywiązanie się skutkować będzie odwołaniem was administratorów i przepędzeniem ze sprawowanej funkcji . Nas mieszkańców, pragnących porządku, czystości jest więcej niż tych, co prowadzą sklepy i tych, którzy zafundowali sobie hodowlę psów w mieszkaniach.

Odnośnie wpisu numer: 18891 18893

Znakomite wejscia na forum! To mi sie podoba! Gdybym mogl tak wirtualnie, ale i nie tylko, to bym zasponsorowal tym forumowiczom przedniej marki koniak! Brawo!

Odnośnie wpisu numer: 18863

Zupełnie się zgadzam z "anonimem" w kwestii czystości, czy raczej zabrudzenia Iławy.
Miasto jest, za przeproszeniem, jedną wielką sralnią i kloaką psią.
Sklepy i ich okolice brudne. Chodniki zawalone śmieciami i petami.
Dziś byłem w rejonie sklepu "Rampa" (miejsce kultu miejscowych alkoholików) i pobliskiej dyskoteki "Heaven" przy ul. Sobieskiego.
Cała ta okolica to nie żadne niebo, lecz raczej przedproża piekieł - przerażający widok pełen śmieci i potłuczonych butelek po napojach rozweselająco-wyskokowych. Jest to zapewne efekt działalności "zabawowiczów" dyskotekowych, a raczej syfiarzy i pijaczyn tam
się gromadzących.
Właścicielom wymienionych żałosnych przybytków nigdy pewnie do głowy nie przyszło aby posprzątać odstręczający placyk przed ich dochodowymi zapewne "firmami". Widocznie zalegający tam brud całkowicie odpowiada ich potrzebom estetycznym i traktują go jako skuteczną, swoistą reklamę...
Takich miejsc w Iławie jest wiele... Gdzie jest Sanepid, Straż Miejska, policja, władze miejskie? Nasi "władcy" z ratusza widzą jedynie wymuskaną ulicę Niepodległości, a realny obraz miasta zasranego, zaśmieconego, pokrytego wieczorami kłębami dymów z domków jednorodzinnych, jest im zupełnie obcy.
Na to kompletne bezhołowie grożące poważnymi chorobami burmistrz, jego biurokraci, radni i służby odpowiedzialne za porządek są całkowicie obojętni i od dłuższego czasu skutecznie uodpornieni. Proponuję aby podczas zbliżających się wyborów samorządowych mieszkańcy Iławy serdecznie "podziękowali" obecnym władzom miejskim za ich całkowitą obojętność na stan higieniczno-estetczny miasta jaki jest widoczny dalej niż pole widzenia z okien ratusza.
A może zamiast organizowania towarzyskich, całkowicie nieprzydatnych dla społeczeństwa, wyjazdów dla siebie za granicę na koszt miejscowego podatnika, urzędnicy miejscy i radni chwyciliby choć raz za miotły i szufle, dając przykład miejscowych brudasom jak należy dbać o czystość? Wielu mieszkańców miasta pewnie by się do nich dołączyło.
Cóż, pomarzyć czasami warto...

Odnośnie wpisu numer: 18888

Dzieki geotermii w Ilawie, za 10 lat Warszawa bedzie do nas przyjezdzala "metrem" - tzn. szybka koleja w ciagu godziny i pietanastu minut - na weekendowe kuracje. Ten, kto wezmie sie na serio za ilawska geotermie, wygra bulawe nie tylko burmistrza, ale takze wejdzie na warszawskie salony. Ekspresowa droga 16-ka poprzez 7-ke i autostrade A1 nareszcie postawi Ilawe na nogi i otworzy okno na swiat.
Chetnie przylece samolotem - skadkolwiek - do pobliskiego Olsztynka, by zajrzec do rodzinnej Ilawy na weekend i podleczyc nabyty na emigracji reumatyzm.

Odnośnie wpisu numer: 18891

Po godzinie 22 śliczne paniusie, uszczęśliwione głaskaniem kundli, wyszły na podwórko. Kundle wylały trujące z pęcherzy płyny na małe drzewka,
już przyschłe. Śliczne paniusie nie omieszkały dać upust szczęściu swemu na okoliczność zdarzenia i głośno rozmawiały na chodniczku. Jedna z nich czule wycałowała kundelka w odwłok, by za parę minut przytulić swego chłopca. Piesek, rad całusom swej pani, na długo zapamięta szczęśliwą chwilę uniesienia. Może piękna urządzi mu porno-przedstawienie.

Odnośnie wpisu numer: 18887

Zdziwiłbym się, gdyby kasyna nie było w budowanym Grand Hotelu Tiffi
przy ulicy Dąbrowskiego [w Iławie].
Te w Ostródzie przyciągać będzie ciemne charaktery, zaś iławskie, jeżeli powstanie przy hotelu - mieszkańców i turystów.

Odnośnie wpisu numer: 18885

ESEJ O KŁOPOCIE Z PSEM.
Na durne i chamskie społeczeństwo jest tylko jedna rada: karać! I to
nieważne czy za psią kupę, niedopałek, puszkę po piwie czy papierek.
Nieważne czy za jazdę niezgodną z przepisami, czy przechodzenie
przez ulicę w niedozwolonym miejscu.
W wyniku zmian po 89 roku społeczeństwu we łbach się poprzewracało. Zbyt mocno zachłysnęło się wolnością i zbyt opacznie zrozumiało na czym ma polegać swoboda życia. Restrykcje nie powinny dotyczyć osób żyjących zgodnie nie tylko z zasadami prawa ale i współżycia międzyludzkiego. Natomiast całą masę baranów i oszołomów po prostu karać wszelkimi dostępnymi sposobami.
Racja jest taka, że to nie wina psów tylko ich właścicieli. Pamiętacie "Dzień Świra"? Może ludzie tez zaczną srać na trawnikach? Jestem ciekaw, czy jak ktoś wdepnie w taką kupę to jest mu miło? Ludzie mają coś w tych łepetynach nie tak. Mieszkają w bloku na n-piętrze, niechby na 100 m2, i codziennie wyprowadzają swojego huskya lub malamuta. Zastanówcie się czy ten pies tak lubi? Durni jesteście bo jak się nie ma warunków, to się psa nie hoduje.
Srasz czy straż? Straż jeździła i sprawdzała czy srasz. Nikt z psów nie srał, więc pojechali do ratuszowej budy. Tam zameldowali: "Jest dobrze naczelniku, gówna sprzątają, a psy się wściekają, że srać z panem gdzie nie mają".

Odnośnie wpisu numer: 18887

Nie wiem na ile prawdą jest, ale wizyta inwestora z Izraela w temacie geotermii - już niebawem. Finalizacja zamierzenia będzie bliska jeśli prezydentem zostanie Radek Sikorski.
Osobiście za taki przybytek (potężne łaźnie na ziemnych złożach ciepłych wód) oddałbym wyspę Wielką Żuławę inwestorowi.

Odnośnie wpisu numer: 18859

A w Ostródzie - dyskusja o otwarciu kasyna.
Dobre to i potrzebne czy nie? Można mówić różnie, ale jedno jest pewne:
w Iławie na ten temat nic, a Ostróda o krok z przodu. Niestety...

Odnośnie wpisu numer: 18869

Czyżby ruszyła rekrutacja do nowego hotelu przy ul. Dąbrowskiego?
[w Iławie]. Jeszcze nie ma nawet fundamentów. Kolejny pic i nic?

Odnośnie wpisu numer: 18884

Popieram moderatorów Kuriera!
O salonach warszawki można sobie do woli popisać i pokomentować na
przykład na onecie.pl albo wp.pl - a tutaj piszmy o naszych lokalnych podwórkach, o naszych lokalnych błahostkach, bo nie zrobimy tego na portalach krajowych, prawda?
A wybory prezydenckie - cóż, jeśli któryś kandydat przyjedzie do Iławy,
to wtedy porozmawiamy. Teraz - czym podniecać się? Chorą polityką?
Tą chorobą weneryczną? Tą burą suką? To już wolę problem psich kup.

Odnośnie wpisu numer: 18878

Panie szanowny, a gdzie mam pisać o zagadnieniach ogólnych?
W "Polityce" nie puszczą, bo tylko mafia tam rządzi. [...]
I na dodatek nie mogę na forum. [...] Ludzie - dajcie żyć!

W naszej piłce nożnej można grać dożywotnio.
Zaczynasz jako chłopak w A-klasie, przechodzisz szczeble aż do I ligi, potem schodzisz po schodkach w dół, skąd przyszedłeś, by na koniec żywota klepać w piłkę na hali w drużynach rekreacyjnych, gdzie jesteś wynajmowany do różnistych drużyn firm. Aż przyjdzie kolej na kolej,
czyli na Kolejorza.
Oni, piłkarze, wszędzie grają za kasę, nigdy dla rekreacji z własnej woli.
Nie o to mi się rozchodzi, że grają, ale o to, że za kasę, pomimo że ta gierka jest już rekreacyjna.
Dajcie mi drużynę, która gra dla siebie, na własne nazwisko. Zawsze albo parowozownia, albo tabor, albo sokiści, a nigdy nie gra Stachu z kolegą Zbychem lub Wackiem. [...]

Odnośnie wpisu numer: 18865

Proszę podać nazwę tego hotelu, bo nie wiem do kogo skierować list motywacyjny. [...]

Jest przecież podany adres kontaktowy e-mail. Pisz, aplikuj.

Podobno żona Radka Sikorskiego, z pochodzenia Żydówka, ma być niby problemem w wyborze Jego na Prezydenta RP. To ohydny fałsz, który niektóre media lansują, by wywoływać emocje i konfrontację na skalę światową przeciw Polsce.
Współczesne pokolenie młode i starsze nie ma nic przeciw żydowskim korzeniom prezydentowej.
Problemem Sikorskiego jest on sam, postać niejasna, skłonna do zmiany partii, zachowanie wobec ludzi, którzy mu zaufali. Jego zakamuflowana przeszłość, jak choćby rola "dziennikarza" w Afganistanie. Kiedy go tam porwano, los jego wisiał na nitce śmierci, miał być zlikwidowany. I tu są niejasne powody uwolnienia.
Sikorski to zakamuflowany [...] o podwójnym obywatelstwie.

Przypominam, że jesteś na forum lokalnym, więc jeśli znów
poruszysz problematykę krajową lub światową, to najpierw
postaraj się w tej problematyce skonstruować czytelny punkt
odniesienia do podwórkowych problemów oraz problemików.

Dlaczego za wydanie historii choroby pobierane są opłaty w kwocie
4 zł za stronę...? Poradnia chorób płuc przy szpitalu w Iławie.

Spotkanie z aktorem Stanisławem Mikulskim ["Panem Samochodzikiem"]
w Jerzwałdzie [w domu pisarza Zbigniewa Nienackiego latem 2009].
Zachęcam do obejrzenia!

Odnośnie wpisu numer: 18874

Straszne, widziałem to w telewizji... Konsekwencje wypadku raczej łatwe do wyobrażenia. [...]

ZNOWU MORDERCA NA DRODZE!
Kierowca TIR-a jechał slalomem i nie reagował na znaki od policjantów. Wreszcie po zatrzymaniu okazało się, że facet jest nawalony w sztok
do tego stopnia, że nie nie tylko nie wie gdzie jest i co się dzieje, ale
po prostu padł na glebę jak kupa. Gliniarze mieli na koniec problem
nawet z podniesieniem z gleby kompletnie pijanego delikwenta.
Zobaczcie 1,5-minutowy film.

Odnośnie wpisu numer: 18871

He he he!
A jak na forum pojawiły się wyliczanki, że lepiej "Cleanera" wynająć,
to urzędasy kazały się w czółko pukać.
Ten szalet to pic na wodę fotomontaż. Budka za 50 tysięcy złotych!
A srajtaśma chociaż jest gratis?

Odnośnie wpisu numer: 18869

Co tam Michałowo!
W naszym Suszu to dopiero jest problem.
Postawiono w tamtym roku, podobno za około 50.000 zł, WC - elegancja, Francja. Niech Kurierzy przyjadą do Susza i spróbują znaleźć to cudo bez niczyjej pomocy. A jak już znajdą, niech się popytają czy było używane kiedykolwiek.
Tak więc jak się ma ta kwota do kwoty Pana Zdzichowskiego, którego
celem była pomoc ludziom, a nie gówniana sprawa :)

Odnośnie do sprawy Michałowa.
Trzeba tu porządek zrobić z tym smrodem! Nawet mieszkań nie można wywietrzyć, bo nie wyobrażacie sobie jaki to jest smród. Wieczorami jak
się chce wyjść na spacer, to trzeba twarz okryć szalikiem. A kto w ogóle kurnik kazał tu otwierać? Miały być garaże na maszyny rolnicze!

Rozkrzyczana szkoła "mechanik", wrzeszcząca i rozwydrzona młodzież to codzienny obraz tej szkoły. Nauczyciel idący korytarzem - niezauważany przez ucznia, zero wychowania, ustawki po lekcjach (bójki) - oto obraz. Skumana z uczniami dyrektorka, fałszywa do kadry. Jak długo jeszcze
tak u nas będzie? Czy nie ma nad nią władzy?

Odnośnie wpisu numer: 18865

Praktykowałem i mam referencje od biskupa. Specjalność: zupa biskupia
i raki w sosie stułbi. Nawet za 2 tys. złotych nie przyjmę posady.

Zatrudnimy na stanowisku: MENADŻER hotelu i restauracji w Iławie.
Wymagania:
dobra organizacja pracy, wysoki poziom kultury osobistej, znajomość obsługi komputera (office), dobra znajomość języka angielskiego, doświadczenie na podobnym stanowisku.
CV oraz list motywacyjny prosimy przesłać na nasz adres e-mailowy: rekrutacja.rek@wp.pl

Odnośnie wpisu numer: 18862

Pięknie forujecie szanowni państwo, aż miło czytać - lekcja poglądowa
dla innych forów jak można na poziomie różnić się w poglądach. [...]

EPIDEMIA NADCHODZI

Brud, jaki pozostawili po psach mieszkańcy osiedli, zagraża epidemii cholery. Obserwujemy nie pojedyncze kupy, ale gnojowiska gówien pod oknami domów, bloków i sklepów spożywczych na osiedlach. Przy sklepach również pozostają porozrzucane pety.
Kto odpowiada za ten stan w Iławie? Przecież jak powiemy, że Ratusz, to w pewnym sensie - nie taka jest prawda. Ale... ONI rządzą tym miastem i życiem miasta, zatem są odpowiedzialni.
Nieszczęściem ludzi normalnych jest zycie obok prostaków i chamów, którzy wyprowadzają psy sprzed domy mieszkalne (bloki osiedlowe), by pozostawiły po sobie gnój. Obserwujemy na osiedlach obsrane otoczenie sklepów spożywczych, pełno petów.
Liczymy, że Urząd wkroczy natychmiast i uruchomi służbę SANEPID i Straży Miejskiej, którzy sprawdzą naocznie sprawę brudu, szczególnie na nowym osiedlu przy ulicy Zielonej o Ostródzkiej. My uważamy, że właściciele sklepów winni wystawić na pety pojemniki, zaś administracja wspólnot winna rozmawiać i ostrzec osobiście właścicieli psów. Ale proszę państwa, ONI nie chcą się narażać, chcą spokoju, choć pod ich oknami gnojowisko, jak choćby na Ostródzkie i Zielonej ulicy. Boją się, żeby nikt nie miał pretensji, że zwracają uwagę.
My uważamy, że radni również powinni przespacerować się po osiedlach i, po przedstawieniu się, uprzejmie ale stanowczo w naszym imieniu zwrócić uwagę wszystkim właścicielom psów.
Ale radni się boją tego robić, aby tylko być cicho, a co będzie jak stracą parę głosów w kampanii wyborczej. Bo radnym warto być. Coś klepnie na zabraniu, a średnio 600 złotych po drodze nie chodzi, są jeszcze wyjazdy zagraniczne itp.
Taki burmistrz chce również mieć spokój. Narażać się psiarni, to strata może 1000 głosów i 10000 złotych pensji szlak trafi.
Aby jakoś do przodu!

Odnośnie wpisu numer: 18861

Zgadzam się Eskulapskim.
Zauważcie taką oto rzecz: amfiteatr z nową sceną oraz Galeria Jeziorak. Wszystko skierowane frontami do niecki jeziora, a przy ul. Niepodległości
- głównej arterii miasta - wypięte (jak nie przymierzając dupa), mało atrakcyjne zaplecza.
Czy tak wygląda planowanie urbanistyczne?
W Ostródzie przestrzeń nad jeziorem jest szeroka, pas zieleni rozdziela
i organizuje strefę przejścia między obszarem komunikacji a terenami rekreacji.
W Iławie tego nie ma i chyba nie będzie... A zapewniam, że mogło być :)

Odnośnie wpisu numer: 18859

Co do architektury, to się nie zgodzę. Akurat Iława architekturę ma
niemal żadną, kilka starszych budynków, jeden kościół i to wszystko.
Aha, i Stare Miasto :-). Poza tym bloki i budynki nowe - nic w nich
ładnego. Mówię o własnym zdaniu.
Zdania Klossa nie znam...
A co do słonecznych dni - no właśnie. Chyba nie bywałeś w te słoneczne dni w Ostródzie. Tam nowy bulwar nad jeziorem tętni życiem. A u nas obudowano Mały Jeziorak - tu brawo! Ale nic nie robi się nad brzegami Jezioraka (powiedzmy - właściwego). No nic. A Ostróda organizuje sporo imprez, czy choćby punktów gastronomicznych, które społeczność nad jeziora brzeg przyciągają. I dzięki temu te jezioro żyje. Nasze nie żyje. Istnieje rozpędem. Niestety.
Żałuję, bo wolę Iławę od Ostródy - o Olsztynie nie wspominając, ale kilku rzeczy im zazdroszczę.

Odnośnie wpisu numer: 18858

Niech Pan Młotek walnie obuchem w stół burmistrza i na "Mityng Kapera"
w skokach zaprosi Małysza.

Odnośnie wpisu numer: 18857

Słuchajcie, przy całym szacunku dla faktów, ale Ostróda to wciąż przy Iławie dziura.
Weźcie słoneczny letni dzień tam, w tym starociu i paskudztwie architektury - a tu, nie porównujmy miast tak biegunowo innych urokowo! Olsztyn to kilka Iław, ale też dziadostwo i smutne krajobrazy, wysiadają przy nas, przy wyspie w środku miasta i tym zalewie jezior, takie są fakty potwierdzone m.in. przez kapitana Klossa i ośrodki TVP w Sarnówku i Tłokowisku koło Siemian.

Odnośnie wpisu numer: 18794

Zawsze mnie bawią takie roszady na za 5 dwunasta przed wyborami
samorządowymi.
Ojejku, trzeba [Panu] Michałowi dać się wykazać, a że tylko 6 miesięcy
to nikt nie zauważy błędów i nauki "menadżerstwa". Zawsze mu się to
przyda w papierach. Czy zna języki? Nieważne. Ważne, że zna polski
i agitki robi na zawołanie. Powstała nowa strona internetowa, powstała
propagandowa gazetka bezpłatna.
Ja zastanawiam się - po co w miastach są takie urzędy, czy wydziały.
A w Iławie szczególnie. Jest mnóstwo firm, które produkują (nieważne
że made in China) fanty do rozdania, imprezy robią się "prawie same", trzeba tylko zapłacić oraz "wstrzelić się" w termin szarych i mdławych gwiazdeczek.
Jest też mnóstwo firm, które np. dla ambitnych robią zawodowo fajne promocje, więc po co utrzymywać kiepskich marnych pracowników
(jeśli wystarczy 1 księgowa).
Promocję robią w największej mierze sami mieszkańcy miasta a nie jakieś tam wydziały, komórki urzędów.
W Iławie nadal nie ma nic naprawdę oryginalnego niż w podobnej wielkości miastach w Polsce. Wymyśl [Panie] Młotek coś a będziesz PRAWDZIWĄ GWIAZDĄ promocji.

Odnośnie wpisu numer: 18846

Biznes to podstawa rozwoju. A Ostróda ma od kilku lat inwestora, dzięki któremu ruszył rozwój ich miasta.
I o to właśnie chodzi. Władze miasta pozyskują pieniądze z różnych funduszy , główny inwestor i kilku innych mniejszych również pozyskują pieniądze i oczywiście inwestują własne - i tym sposobem miasto się rozwija, przedsiębiorcy zarabiają a wszyscy zyskują na tym, że powstał basen, hotele, kamienice itp.

Odnośnie wpisu numer: 18854

To mało powiedziane "na dziadowską dyskotekę".
W tej dyskotece zarąbano człowieka ze 3 lata temu. Tam kwitnie handel działkami, leje się alkohol dla małolatów.
Jako prawy obywatel RP, nigdy nie wynająłbym na tak niecną działalność. Ale ludziom krwawego i bez etyki biznesu nie to w głowie, tylko kasaaaa.
Im ciągle mało.
Niedługo sprzedadzą powróz, nie wiedząc, że to na ich śmierć.

Odnośnie wpisu numer: 18836

Gdzie ta prawda? W Samborowie? Nie wiem, czy tam ulokowano prawdę.
Wiem, że od kilku lat basen w Ostródzie jest a u nas - dopiero ma być.
Wiem, że stadion ładny mieć będą a my o tym - nawet nie myślimy.
Ale mamy za to ładniejszy dworzec PKP, hurrraaa!

Odnośnie wpisu numer: 18818

Powtórzyć?
Za złamanie przepisów jeśli "skarbówka" dorwie sprawcę - to na tym nie koniec. Najmowany lokal, w którym stoją automaty-bandyci, jest również narzędziem przestępstwa, więc jego właściciel jest też winny. Ustawa hazardowa i kodeks skarbowy są jednoznaczne.
Dlatego ja nie powiedziałem, że "starosta posiada automaty do gier".
Powiedziałem tyle, że Rygielski musiał - zmuszony ustawą własnej partii kolesiów - dopilnować, aby te bandyckie automaty hazardowe zniknęły
z jego lokalu. Dodam więcej: lokalu wydzierżawionego na dziadowską dyskotekę w parku miejskim. Dlatego pytam: gdzie jest kłamstwo?

Odnośnie wpisu numer: 18850

Wiele się nie pomyliłeś "marynara", mówiąc, że każde wypowiedziane na forum zdanie podyktowane jest konkretnym interesem politycznym. Ale wystarczy przeczytać chociażby 5 ostatnich twoich wpisów, by od razu zauważyć, że sam jesteś najlepszym przykładem motywacji z pobudek politycznych.
Czy twoje oddanie postkomunistycznej Platformie Obywatelskiej bierze się z bezinteresownej miłości, czy tylko z interesu finansowego lub innego przywileju?

Odnośnie wpisu numer: 18846

Laskowski, zacznijmy od tego, że tu większość osób nie ma pojęcia o tym
co pisze, a każde wypowiedziane zdanie podyktowane jest konkretnym interesem politycznym.

Odnośnie wpisu numer: 18839

Kolega chyba bardzo nie lubi koleżanki z pracy.
Może więcej odwagi a mniej fantazji.

Odnośnie wpisu numer: 18846

Trzeba dodać, że w Ostródzie prócz tego, że dostała ona swoje miliony,
już od dawna rozwija się biznes.
To nasi iławscy krętacze obiecują, że dopiero te miliony, które zostaną wpompowane w mosty i drogi, stworzą szanse na rozwój biznesu i spadek bezrobocia.
Nie wolno po raz kolejny głosować na nich. Trzeba koniecznie znaleźć innych radnych.

Odnośnie wpisu numer: 18834

"Wiecie może gdzie pracują dzieci starostów, burmistrzów?"

Uczą się kłamać, a przy okazji umilają sobie czas na odwyku od ćpania, chlania i hazardu. Dzieciństwo i młodość usłane różami. Hipisi to pestka.

Odnośnie wpisu numer: 18830

Hola hola! Pisał to ktoś, kto nie miał pojęcia o tym! Bo ostatnia tak duża suma około 100 mln zł to wpłynęła do samorządu miasta Iławy [...] z programu "Kanału Ostródzko-Elbląskiego".
Również i Ostróda dostała dofinansowanie z tego programu (ciut mniejsze od Iławy, ale za to Ostróda będzie miała wkład mniejszy niż Iława i to Ostróda bardziej wyszła per saldo na plus), bo m.in. będzie budowany amfiteatr za 19 mln zł, dalej: przebudowa nabrzeża, rewitalizacja zamku, remonty dróg, marina itp.
A należy też przypomnieć, że 70% kosztów (a planuje się na to 32,5 mln) budowy stadionu, sztucznego całorocznego lodowiska i innych urządzeń
do rekreacji trafiło do Ostródy bez konkursu.

Nie wiem czym tu sie pasjonowac - narciarskimi skokami czy bieganiem?
Ilu zawodników w Polsce uprawia skoki a ile dziewuch biegi narciarskie? Może po 30 zawodników.
Sam tenis w Iławie za czasów Zenona Kastraua uprawiało gdzieś z 300 zawodników, a piłkę nożną drugie tyle. A wy mi mówicie, że ta wasza Kowalczyk i Małysz tacy wielcy mistrzowie. 6 państw europy środkowej i Kasaja startuje jutro na mistrzostwach świata. Trochę więcej w biegach narciarskich. Ludzie bądźcie poważni. Ooo, weźcie takie sport jak kopanie się po goleniach. Oni to się namęczą. Po trzech miesiącach nazwozili medali cały wór.
Żeby pojechać na mistrzostwa świata w piłce nożnej, trzeba się ze 2 lata eliminować. Za darmo jadą tylko ci co stadiony wybudują.

Odnośnie wpisu numer: 18839

Kolejny ciekawy post autorstwa "Towarzysza" pojawił się na forum. Po raz kolejny ci sami bohaterowie w rolach głównych. Wydaje mi się, że jest Pan albo bardzo sfrustrowany pracą urzędu [w Suszu] albo jest Pan jednym z jego pracowników, który został skrzywdzony przez obecnego burmistrza [Jana Sadowskiego].
Z tego co się orientuję, to Pan Jan Sadowski nie zwolnił za dużo osób z urzędu po tym jak został burmistrzem. Osoby, które opuściły urząd według mej opinii, naprawdę na to zasłużyły. Moim skromnym zdaniem uważam, że powinno być ich znacznie więcej. Na przykład tak broniony przez "towarzysza" Pan Socha. Z tego co mi wiadomo, Pan ten został pozbawiony stanowiska sekretarza po rażącym naruszeniu przepisów prawa. O tym jednak nie będę się rozpisywał, "Towarzysz" na pewno wie jak to było, bo jego wiedza na temat tego co dzieje się w urzędzie jest naprawdę imponująca.
Na koniec pragnę jeszcze sprostować kwestię pozyskiwania środków z
UE. W suskim urzędzie na chwilę obecną zatrudniona jest jedna osoba
do tego celu, jest nią Pani Ela Glegoła a nie, jak sugeruje "Towarzysz",
Pani Goik. [...]

Odnośnie wpisu numer: 18839

Jeśli uda się zdobyć jakieś pieniądze, to Rada Gminy i Miasta Susza
z burmistrzem Janem Sadowskim zdecyduje się je oddać. Chodzi mi
o te 120 tys zł, które M-GOPS zwrócił jako koszty niekwalifikowane.
Z tego co wiem można było odwołać się od postanowień pokontrolnych
EFS i była duża szansa na nieoddawanie tych pieniędzy.
Pani Filoda nie poradzi sobie z prowadzeniem M-GOPS, skoro nie potrafiła sobie poradzić z prowadzeniem WTZ w Suszu, skoro stamtąd też nagle ją zwolnili.

Odnośnie wpisu numer: 18837

Nareszcie ktoś mądry wyrwał mi spod jęzora prawdę jakiej czekam Polski.
Polska przyszłości, to nie Polska PO, SLD, czy innych cwaniaków typu Dornek z suką. To Polska ludzi typu Kaczyński.
Zobaczcie, jak nami media manipulują i kręcą bicz z piasku. Wystawienie Komorowskiego i Sikoreczki na walkę o prezydenturę jest omamieniem społeczeństwa, jakoby tylko ta dwójka gnała po prezydenturę. Już jutro okaże się kto z nich wygra, w domyśle zostanie prezydentem Polski, któż by inny był rachowany.
Kto z nimi może wygrać - to jest sposób! Niedawno tak powiadał o sobie Pan Harmaciński przed wyborami na wójta: "Kto ze mną ma szanse?"
Ale to już było Panie wójcie iławski.

Odnośnie wpisu numer: 18831

Wszystkim można zakręcić kurek - najszybszymi okażą się ludzie PO.
To ludzie zaradni, cwani jak sam Protasewicz, który od urodzenia kombinował i szukał nowych dla siebie rozwiązań, aby tylko
nie pracować w szkółce i użerać się z uczniami.

Odnośnie wpisu numer: 18754

Los Gminy Susz powinien interesować każdego jej mieszkańca. Chyba że jest się pracownikiem Urzędu Gminy, nie jest się zameldowanym w Suszu i nie jest się mieszkańcem Susza.
Jak napisałem wcześniej - każdy z nas płaci podatki żeby pracownicy Urzędu Gminy Susz mogli pobierać pensję. Utarło się tak, że kto dostanie się na stołek Urzędu jest Bogiem i Panem, czy taki człowiek powinien pracować w Urzędzie Gminy. Żyjemy w Polsce i jak będziemy pracować tak będzie wyglądał nasz kraj a zarazem nasza gmina. Podam przykład.
W jednej z gmin woj. mazowieckiego pozyskano funduszy z zewnątrz średnio 8,5 tys. złotych na jednego mieszkańca. W innej gminie tego samego województwa 20 zł. Rodzi się pytanie: czy w tej drugiej Gminie pracują odpowiedni ludzie na odpowiednich stanowiskach.
W Gminie Susz ile pozyskano pieniędzy z zewnątrz średnio na jednego mieszkańca? Kto jest za to odpowiedzialny? Może w naszej Gminie też pracują nieodpowiedni ludzie tak jak między innymi, zaznaczam: między innymi, Pani Goik, która, zamiast pracować ogląda w internecie [...] jakie planuje sobie kupić.
Burmistrz Jan Sadowski, przyjmując do pracy przyjmuje takich ludzi, którzy będą pracować byle jak, ale będą. Ci, którzy już pracują, nie wychylą się, bo stracą pracę. Burmistrz Sadowski zwalniał, zwalnia i będzie zwalniał ludzi, którzy mu zagrażają. Ten los podzielił Pan Zdzichowski. Słuchy chodziły, że będzie kandydował na burmistrza Susza. Sadowski się dowiedział i zrobił swoje. Czy Pani Ewa Wiśniewska jest lepszym sekretarzem jak Socha czy Filoda (proszę nie kojarzyć ) będzie lepszym kierownikiem jak Zdzichowski? Czas pokaże. [...]

Odnośnie wpisu numer: 18832

Precz z PO, precz z GMO! Lecz Kaczyński i tak wygra wybory i zostanie prezydentem. Czekam na Polskę z "Bonanzy", gdzie przestępca dostaje
w ryja a potem idzie do paki, gdzie nie ma różnych ch[...] z różnych
fundacji od "praw człowieka".

Odnośnie wpisu numer: 18830

Oto Ostróda, Panie Eskulapski!
Wpis z bliźniaczego forum ostródzkiego:

"Jak to możliwe aby jeden samorząd [Iława] otrzymał tak ogromna kasę (ponad 100 mln zł) a biedna Ostróda nic? Czyja to wina? Miasto nie aplikowało o środki zewnętrzne? Nie było komu napisać wniosków, bo
byli zajęci uwłaszczeniem Miasta przez biznes? Niech Pan Burmistrz wytłumaczy się przed społeczeństwem. Suma środków pozyskanych przez Iławę jest imponująca, chwała im za to. A my znowu w plecy przez czyjeś lenistwo i zaniedbania".

I co? Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma? To, co wy piszecie tu o Ostródzie, oni piszą o Iławie. Więc gdzie leży prawda? Po środku?
W Samborowie?

http://www.efakt.pl/Tak-pije-i-bawi-sie-lokalna-wladza-Zobacz-,artykuly,62727,1.html
oraz
http://wiadomosci.onet.pl/2117737,11,item.html

[Miasto] się rozwija, zwłaszcza dzieci tutejszych dygnitarzy. Wiecie może
gdzie pracują dzieci starosty, burmistrza itd.? Chętnie sie dowiem.

Odnośnie wpisu numer: 18831

Nie bez przyczyny kryminaliści i wszelkie szumowiny głosowały i nadal
popierają tą Przestępczą Organizację (PO). Luz jaki obiecywano przed
wyborami robi swoje. Kryminaliści i bandy chłystków nie pozwalają w
szkołach uczyć nauczycielom, natomiast na policjantów jawnie polują.

Zwieracze psychiczne puszczają w roku wyborów, oooj puszczają......
Najbardziej błyskotliwy w historii marszałek województwa olsztyńskiego JACEK PROTAS (PO) wraz ze swoim "dworem partii" ogłosił konkurs na dofinansowanie projektów "promocji dziedzictwa kulturowego" (prawie
6 mln złotych do podziału).
Radość ludzi kultury w terenie szybko jednak ustąpiła miejsca zdumieniu, gdy okazało się, że aby zdobyć upragnione pieniądze, trzeba będzie (!)
najpierw ustawić się w... kolejce. Jedynie najszybsi mogą liczyć, że ich wnioski zostaną rozpatrzone, bowiem będą przyjmowane zgodnie z zasadą... "kto pierwszy, ten lepszy".
Czy najszybsi będą najlepszymi? O co tu chodzi tak naprawdę?

PS. Strach pisać z biura w pracy. Szpiegują nas.

Odnośnie wpisu numer: 18827

Piszesz Eskulapski, że my z Iławy ciągle za Ostródą jesteśmy. Smutne to ale prawdziwe i przyczyna tego leży w tym, że Ostróda jest prawdziwym miastem i zawsze do władzy ludzi z korzeniami miejskimi tam wybierają,
a tu w tej Iławie wsiowej zawsze na wsiowych buraków głosują. Albo na emerytowanych kolejarzy, gliniarzy, z kryminału wychowawców lub innych farbowańców, co na studia się pchają dopiero gdy do koryta się dorwą.

Odnośnie wpisu numer: 18828

[Triatlon] to dyscyplina dla tych, co odpadli, albo inaczej, mają zerowe
wyniki w pływaniu lub kolarstwie lub w biegach długich. Jednak coś tam
dłubią, lubią się bawić w sport.
Zabawa w triatlon jest bardzo kosztowna. Rower bardzo drogi, powyżej
10 tysięcy złotych, zimą pływalnię trzeba wynajmować, bo latem to już
jeziora odmarzły i można popływać.
Najtańsze jest bieganie.
U nas w Iławie kiedyś ktoś prowadził ten sport. Ale cisza, pewno gościu
się [...] i zajął się bardziej dochodową profesją.

Odnośnie wpisu numer: 18816

Ranga zawodów triathlonowych nie będzie odbiegała od ubiegłorocznej. Większość zawodów triathlonowych ma w nazwie Mistrzostwa Polski. Jedyne Mistrzostwa Europy U-23 odbędą się w Kędzierzynie Koźlu.
Nie wiem czy nie lepiej było by zorganizować jedne zawody zamiast trzech. Oby koszty nie przerosły możliwości organizatorów. Mistrzostwa Polski na dystansie długim, eliminacje do ogólnopolskiej olimpiady młodzieży i chyba duatlon dla młodzików z województwa.
Czy to jest ranga?
Dla mnie pozostajesz łosiem.

Odnośnie wpisu numer: 18822

Nie no - basen olimpijski to dajmy spokój, nie w mieście pokroju Iławy.
Ale wszystko u nas takie późne a najwięcej mnie irytuje, że zawsze za Ostródą jesteśmy. Nie jestem od wzniecania animozji sąsiedzkich, bo to
za głupotę uważam, ale my zawsze jacyś tacy opóźnieni...
Zresztą od jakichś dwóch lat jest też nowy basen w jeszcze mniejszym
od naszego mieście (Dobre Miasto). Czyli jednak coś można zdziałać
szybko...
Otwarcie iławskiej pływalni przewidywane było chyba tuż przed wyborami, ale zima w tym roku okazała się być ZIMĄ i chyba termin szlag trafi.
Czy ktoś wie, jak może się kształtować cena?

Odnośnie wpisu numer: 18816

Z żubrów lubię tylko żubrówkę.
Od zarania triathlonu w Suszu, zawsze SPOŁECZNIE udzielał się i zawody organizował suski TKKF. Panowie Turowie, Giżeński, Jakubowski i masa osób spełniających rolę sędziów, pomocników itp. innych społeczników
bez żadnych ceregieli świetnie organizowali zawody rangi europejskiej. Najlepiej sie "wypiąć" na nich i robić po nowemu, niestety bez nich nie
wyjdzie nic. Taka jest historia i teraźniejszość obiektywnie nieciekawej
i mało przyszłościowej dyscypliny sportu.

Gdzie w Iławie lub najbliższej okolicy znajdują się agencje towarzyskie? Ewentualnie prosiłbym [...] o namiary na Panie do towarzystwa.

Odnośnie wpisu numer: 18822

Potężne źródła geotermalne wykryto pod Iławą jej okolicami.
Już są rozmowy z prywatnym inwestorem. Na ich bazie powstanie
potężne uzdrowisko w okolicy Sarnówka.

Odnośnie wpisu numer: 18816

...to niech wielce szanowny burmistrz Susza Jan Sadowski poświęci się i postara o sponsorów, a nie tylko wręcza nagrody i duka do mikrofonu...

Odnośnie wpisu numer: 18819

Szanowny, kochany Panie Eskulapski!
I tu masz Pan rację, gdyż chciałby Pan popływać wówczas gdy masz ochotę, a nie w tłoku. Ten obiekt to prosta architektura, dość prymitywna i ciężka. Ona ma służyć przede wszystkim szkołom do nauki pływania i nie masz pan prawa powiedzieć NIE! W zamierzeniu IKS-u jest powołanie sekcji pływackiej, dla której należy zablokować kolejne wolne godziny do wynajęcia.
Ten obiekt niby będzie dla Iławian, ale nie wówczas, kiedy obywatel tego chce i ma czas.
Ja Panu powiem co innego. W Iławie od co najmniej 10 laty powinna działać przy jednym z gimnazjum zwykła pływalnia, właśnie do obowiązkowej nauki pływania w ramach w-f przez dzieci ze szkół podstawowych i gimnazjum. I tylko do tych celów. Po lekcjach sekcja pływania, a jak czasu stanie, to dla mieszkańców. My z Biura Kancelarii Urzędu taki mieliśmy pomysł.
Wówczas jednak bardzo mącił atmosferę realizacji tego pomysłu Pan Przybyła Roman, który lansował budowę basenu z parametrami olimpijskimi, bardzo kosztownej inwestycji i nie mającej uznania w ówczesnym Ratuszu. I racja. Następcy Maśkiewicza poszli na całość, by tylko sklecić zamierzenie niespełnionych nadziei poprzedników, by udowodnić o ich sile i zaradności na trzy dni przed wyborami. Taka jest prawda szanowny Panie.

Odnośnie wpisu numer: 18819

Udostępnienie basenu dzieciom i młodzieży to strzał w dziesiątkę i
dziś jedyna recepta na to, by nasze dzieci w przyszłości nie chodziły
pokrzywione.
W Ostródzie basen jest w rękach prywatnych, u nas w Iławie będzie to basen miejski i stąd zapewne takie rozwiązanie, a nie inne.

Orientujecie się może czy ośrodek "Perkoz" jest czynny, czy nie?

Odnośnie wpisu numer: 18815

Właśnie, na basen czekamy od średniowiecza. Przydałaby się tu dyskusja jak, nie przymierzając, o psich gównach, bo pokazuje to wiele opinii i pomysłów.
Mnie zastanawia koncepcja dostępności basenu dla ogółu mieszkańców lub turystów w godz.6-8 oraz 14.30-22.00.
Nie podoba mi się to. Podejrzewam, że chciałbym czasami wykąpać się i w południe, a tak mam czekać do 15 i ruszać z tłumem spragnionych relaksu.
Ja rozumiem, że szkoły chcą korzystać i to jest jakaś recepta i sposób na finansowanie, ale w najbliższej Ostródzie jakoś tego uniknięto.
Poza tym cena.
Ciekawe jak mają się kształtować? W Ostródzie wydaje mi się nieco za wysoka. Poza tym model ostródzki uważam za wspaniały i gdyby nawet nasz był jego kopią - byłbym zadowolony.

Odnośnie wpisu numer: 18813

Człowieku zejdź już z forum, bo partaczysz każdym swoim niegodziwym słowem.
Ustawa obliguje właściciela maszyn, właściciela "interesu", czyli najemcę. Nie właściciela budynku. Człowieku ty znowu kłamiesz. Kłamiesz plotkarzu. Takie pomówienia powinny być rozstrzygane na drodze sądowej a nie na forum.
Koniec dyskusji z tobą plotkarzu.

W Kurierze dwie tragiczne wiadomości - jedna o śmierci dziewczyny w wypadku samochodowym, druga - o zabójstwie nożem.
Dziewczyna zginęła z winy pijaczyny, który mimo zakazu ponownie usiadł za kierownicę. Grozi mu tylko 12 lat więzienia. Kobiecie, która zabiła nożem - grozi dożywocie.
Czym różnią się narzędzia zbrodni? Wielkością. Czym różnią się sprawcy? Jeden już był karany za jazdę po pijanemu (więc działał w warunkach recydywy), kobieta-zabójczyni pewnie nie była wcześniej karana, więc dlaczego pijanemu recydywiście, siejącemu postrach i śmierć na drodze, grozi tylko 12 lat więzienia, a kobiecie-zabójczyni aż dożywocie? (choć może sobie zasłużyła). Czy zabójstwo za pomocą "pijanego" samochodu jest mniej szkodliwe społecznie od zabójstwa nożem?
Nic z tego nie rozumiem...

Odnośnie wpisu numer: 18806

Myślę że burmistrz Susza Jan Sadowski powierzył organizację tych zawodów Panu Netterowi, ponieważ od kilku lat, kiedy tą imprezą kierowało m.in. TKKF, ranga zawodów zaczęła się obniżać.
Poza tym są jeszcze inne kwestie takie jak np. to, że za urządzenia i sprzęt sportowy przekazany kiedyś TKKF-owi przez gminę, a wykorzystywany podczas organizacji zawodów, gmina musi płacić za ich wynajem. To chyba chore ze strony TKKF-u.
Żeby takie zawody się udały należy naprawdę się im poświęcić, pozyskać sponsorów (a nie tylko mówić „burmistrzu daj kasę, to będą zawody”) i wynająć taniej sprzęt niż ten od TKKF-u. Myślę, że gdyby się przyjrzeć poprzednim organizacją triathlonu i dokładnie rozliczyć, to dopiero można by się złapać za głowę kto się przez ten czas nachapał.
Dajmy się wykazać Netterowi, niech pokaże na co go stać, jaką ma wiedzę i umiejętności menadżerskie.

Podobno basen kąpielowy w Iławie będzie wielkim rozczarowaniem
(to opinia człowieka, który widział projekt). Czy ktoś może udostępnić
w jakikolwiek sposób schemat lub plan tego obiektu?

Odnośnie wpisu numer: 18794

Młotek, [...] przydupas Ptasznika, ma sobie poradzić w promocji oraz kontaktach zagranicznych? Sorki, widziałam Pana Piotra Ambroziaka
w akcji i ten Młotek mu do pięt nie dorasta.

Odnośnie wpisu numer: 18776

Cytuję: "Plotkarzu, jak starosta może posiadać automaty do gier?!"

Nie powiedziałem, że starosta posiada automaty do gier, nie zmyślaj. Powiedziałem, że Rygielski musiał - zmuszony ustawą własnej partii kolesiów - dopilnować, aby te bandyckie automaty hazardowe zniknęły
z jego lokalu. Dodam więcej: lokalu wydzierżawionego na dziadowską dyskotekę w parku miejskim. [...] W którym miejscu jest kłamstwo?

"Każdy kto zna Macieja Rygielskiego wie, że jest to człowiek wyjątkowo uczciwy i pracowity. Zna się na swojej robocie i jest świetnym szefem."

Kpisz czy o drogę pytasz...? Znam Rygielskiego i muszę z politowaniem zapytać, co ty rozumiesz pod pojęciem "uczciwość", bo - jak mało kto - właśnie Pan Rygielski co innego mówi, a co innego robi. Przykładów jest zatrzęsienie. Gdy był hardym opozycjonistą, psioczył na lewo i prawo,
na wszystko i każdego, ale gdy doszedł do władzy w starostwie, dostał
- raz: amnezji, dwa - z premedytacją zawraca koryto rzeki. [...][...]
To dopiero jest zaraza!

Na jakiej robocie zna się Rygielski? Podaj choćby jeden przykład, ale konkretnie. Mówiłeś o starostwie? Serio?! Powiedz, czym oni tam się zajmują? Poza braniem astronomicznej kasy z publicznych podatków i ciągłym podjazdowym szczuciem jednych na drugich.

[...] A ty dlaczego mnie straszysz? Zabrakło argumentów?

Odnośnie wpisu numer: 18808

Za parę lat starostwa zbankrutują i będzie po sprawie. Specjalna szkoła
wróci do Iławy, zaś starosty już nie będzie - pójdą w diabły.

Odnośnie wpisu numer: 18801

Szanowna Pani, umowa o pracę w pani warunkach zatrudnienia musi być. Może pani zacząć od zgłoszenia (nawet anonimowo) w Państwowej Inspekcji Pracy w Olsztynie:
ul. Mikołaja Kopernika 29
10-512 Olsztyn, tel. (89) 527-42-75.
Potem pozostanie Sąd Pracy w Iławie, nawet za 3 lata. Problem tylko w tym, co pani zrobi z pracą i z sobą.

Odnośnie wpisu numer: 18795

Masz dobrą pamięć.
I fantazję, tę o ORMO, jednak...
Pominąłeś WSK (z Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego - Świdnik),
oczko albo dwa, lepsze niż WFM-ki, z pełnym bębnem w przednim
kole. Bez problemu wyciągały setkę.

Odnośnie wpisu numer: 18800

[...] Dopóki w POlsce decydować o rozdawaniu pieniędzy unijnych będą POpaparańcy, to POgrążać sie będziemy jeszcze bardziej. Paniusie typu pani przewodniczącej, będą otrzymywały na swoje wydumane projekty coraz więcej pieniędzy, a potrzebujący ich, dostana przysłowiowa figę.
Uśmiałem sie najbardziej z tych wyjazdów do opery, teatru, bo widzę już tych biedaków, jak ubrani w ciuchy ze "szmatlandii", obuci w tenisówki i trampki, wchodzą po schodach do opery.
Orwell normalnie w grobie sie przewraca ze śmiechu i z żałości, że tego nie wymyślił.

Iława zrobi sobie promocję, dzięki Panu staroście M. Rygielskiemu, jako miasto nieżyczliwe niepełnosprawnym.
Dzięki staraniom starosty i braku sprzeciwu ze strony dyrektorki Szkoły Specjalnej od września zaczynają się przenosiny szkoły specjalnej do starych budynków szkolnych w Kisielicach, których ściany nie pamiętają chyba żadnego remontu. Według mylnego pojęcia starosty tak będzie TANIEJ dla budżetu powiatu.
Ciekawe tylko kto zapłaci za dowóz uczniów, bo ustawowo jest to
obowiązkiem samorządu. Ale w tej chwili nikt o tym nie myśli. Nikt
nie słucha rzeczowych argumentów nauczycieli, nie zwraca uwagi
na niezadowolenie samych uczniów, a rodzice są mamieni pustymi
obietnicami.
Tylko starosta Maciej Rygielski z zadowolenia zaciera ręce i dyrektorka, która dzięki zgadzaniu się na wszystko ma nadzieję na kolejną kadencję szefowania w Szkole Specjalnej.

Odnośnie wpisu numer: 18804

Jak to jest, że widziałem tu dziesiątki wpisów na temat kiepskiej promocji Iławy, a gdy wreszcie następują zmiany, wszyscy je krytykują?

Już w czerwcu szykują się w Suszu zawody w triathlonie. I niestety szefem zawodów został znowu Piotr Netter.
Z całym szacunkiem, ale byłem przy organizacji zeszłorocznych zawodów i to, co wyprawiał Pan Piotr to tragedia. Nie mogę zrozumieć czemu burmistrz Susza Jan Sadowski powierza temu człowiekowi szefostwo tak dużej imprezy.
Trasy, które powinny być przez niego wyznaczone - normalnie planowane klika tygodni wcześniej - wyznaczał w... dzień zawodów. Ludzi z TKKF-u pracujących przy organizacji (de facto jest to organizacja, dzięki której w Suszu zawodu się odbywają, bez TKKF nikt tych zawodów nie poprowadzi) traktował bardzo źle, znikał nagle bez wytłumaczenia i nawet zawodnicy nie mieli szansy zadać mu pytań dotyczących zawodów.
Nie był w stanie nawet zabezpieczyć posiłków dla zawodników i obsługi technicznej - nawet Kurier drukował list jednego z zawodników w tej sprawie - dwa garnki zupy na 150 zawodników i około 30 osób z obsługi - wstyd dla Susza.